HASHIMOTO
napisał/a:
Blondi123
2010-09-17 20:30
Piszę bo są momenty w których jestem po prostu zrospaczona i nie wiem już gdzie szukać pomocy...
Niby nic takiego się nie dzieję, żyję swoim życiem, jestem jeszcze młoda ;) i próbuję szukać pozytywów, ale czasem zaczynam sama siebie nie znosić > dlaczego?
Otóż... 2006 roku zdiagnozowano u mnie Hashimoto i ogólnie wszystko było w porządku, czasem odczuwałam zmęczenie / rozdrażnienie, ale zawsze tłumaczyłam to sobie > to napewno przez niewyspanie, bo rzeczywiście często spałam po 6 godzin na dobę, do tego wymagająca/stresująca praca, dużo nauki, ale jakoś to wszystko pchałam, hormony utrzymywały się w normie, w średnich wartościach, to samo z TSH ok. 1,7, jedynie Anty TPO było i jest powyżej 1000.
W maju 2009 mój lekarz w Polsce powiedział, że jeśli planuję ciążę (zwiększone zapotrzebowanie na hormony) powinnam brać Euthyrox 25, pomimo że hormony były w normie, ale nie planowałam ciąży i nie brałam Euthyrox/u.
We wrześniu 2009 zaczęłam się źle czuć, zwiększone zmęczenie i mniejsza koncentracja a hormony >
FT 3 5,1 FT4 14,0 TSH 2,46
na co mój lekarz nr 2 w Norwegi powiedział, że nawet jeśli planuję ciążę to na tę chwilę nie potrzebuję żadnych leków.
Jedyne co fajne nie było to FERRYTYNA wynosiła 7 (we wrześni 2009, norma od 10 do 200), byłam słaba ale... no cóż... stresująca praca, myślałam i brałam od czasu do czasu tabletki żelaza / na własną rękę bo lekarz w Norwegii niczego mi na to nie przypisał, ferrytyna podniosła się do 16.
O.K. jedziemy dalej ...
W październiku 2009 wzięłam szczepionkę przeciw grypie, w sumie nie chciałam jej brać, ale zrobili taką akcję u mnie w zakładzie, że w końcu wzięłam (może to przez nią, już sama nie wiem ale w marcu 2009... zaczął się cyrk...
Marzec 2009. Przypomnę że wtedy nie brałam żadnych hormonów, zaczęłam się bardzo źle czuć, słaba, zdekoncentrowana, nawet 8 czy 9 godzinny sen nie dawał mi wypoczynku, a o godzinie 21. czułam się tak wyczerpana jakby była 3 w nocy, poszłam pobrać krew na hormony i
FT3 5,2 FT4 15,7 TSH 4,01
czyli w sumie podobne wyniki z wcześniej, tylko TSH powindowało w górę, ale nic / mój lekarz w Norwegii twierdzi że nie potrzebuję hormonów i nic z tym nie chce robić, ale ja zaczynam je brać na własną rękę (niezły świr ze mnie nie / biorę Euthyrox 25 od kwietnia)
Od kwietnia 2010 biorę Euthyrox 25, cały czas czuję się źle
18 maja 2010
FT3 4,8 FT 4 16,9 TSH 3,69
no to zaczęłam brać Euthyrox 37
i w czerwcu 2010
FT3 4,9 FT 4 15, 7 TSH 2,21
no to dalej Euthyrox 37
i w sierpniu
FT 3 3,71 FT4 14,81 TSH 2,057
Na co moja Pani dr z Polski na wiadomość że chcę mieć dzidziusia powiedziała że mogę zacząć brać Euthyrox 50,
Od września zaczęłam brać Euthyrox 50, ale...
w chwili obecnej czuję się źle, zupełnie tak samo jak sprzed okresu marca 2010 gdzie TSH wynosiło 4,01 i wtedy nie brałam Euthyrox/u)
Przez cały ten okres od marca gdy nie brałam żadnych leków i do teraz ze stopniowo zwiększaną dawką Euthyrox/u czuję się źle, jestem zmęczona (bez względu na to ile śpię, jestem po prostu słaba, zdekoncentrowana, rozkojarzona i jeszcze raz tak słaba i zmęczona fizycznie i psychicznie, że samo moje zmęczenie zaczyna mnie męczyć i deprymować...
Nie wiem już co robić, wyniki typu potas, sód i reszta są dobre,
tylko to żelazo 47,9 (norma 50 do 175)
i ferrytyna 19 (norma 10 do 200) są słabe
Prosiłam o żelazo w zastrzykach, kazali mi się z tym wstrzymać...
Chyba oszaleję !
Ps nie wiem co oznacza norweski S/FOLAT u mnie 37 (norma 6 do 24) z maja 2010
Czy to ta ferrytyna i niskie żelazo tak mnie ścina z nóg czy Hashimoto?
Jem dość urozmaicone jedzenie więc skąd taki spory niedobór? Hashimoto i metabolizm?
W przyszłym tygodniu idę pobrać krew na hormony i żelazo oraz ferrytynę
Dziękuje za cierpliwość podczas czytania ;)
Pozdrawiam serdecznie !
Niby nic takiego się nie dzieję, żyję swoim życiem, jestem jeszcze młoda ;) i próbuję szukać pozytywów, ale czasem zaczynam sama siebie nie znosić > dlaczego?
Otóż... 2006 roku zdiagnozowano u mnie Hashimoto i ogólnie wszystko było w porządku, czasem odczuwałam zmęczenie / rozdrażnienie, ale zawsze tłumaczyłam to sobie > to napewno przez niewyspanie, bo rzeczywiście często spałam po 6 godzin na dobę, do tego wymagająca/stresująca praca, dużo nauki, ale jakoś to wszystko pchałam, hormony utrzymywały się w normie, w średnich wartościach, to samo z TSH ok. 1,7, jedynie Anty TPO było i jest powyżej 1000.
W maju 2009 mój lekarz w Polsce powiedział, że jeśli planuję ciążę (zwiększone zapotrzebowanie na hormony) powinnam brać Euthyrox 25, pomimo że hormony były w normie, ale nie planowałam ciąży i nie brałam Euthyrox/u.
We wrześniu 2009 zaczęłam się źle czuć, zwiększone zmęczenie i mniejsza koncentracja a hormony >
FT 3 5,1 FT4 14,0 TSH 2,46
na co mój lekarz nr 2 w Norwegi powiedział, że nawet jeśli planuję ciążę to na tę chwilę nie potrzebuję żadnych leków.
Jedyne co fajne nie było to FERRYTYNA wynosiła 7 (we wrześni 2009, norma od 10 do 200), byłam słaba ale... no cóż... stresująca praca, myślałam i brałam od czasu do czasu tabletki żelaza / na własną rękę bo lekarz w Norwegii niczego mi na to nie przypisał, ferrytyna podniosła się do 16.
O.K. jedziemy dalej ...
W październiku 2009 wzięłam szczepionkę przeciw grypie, w sumie nie chciałam jej brać, ale zrobili taką akcję u mnie w zakładzie, że w końcu wzięłam (może to przez nią, już sama nie wiem ale w marcu 2009... zaczął się cyrk...
Marzec 2009. Przypomnę że wtedy nie brałam żadnych hormonów, zaczęłam się bardzo źle czuć, słaba, zdekoncentrowana, nawet 8 czy 9 godzinny sen nie dawał mi wypoczynku, a o godzinie 21. czułam się tak wyczerpana jakby była 3 w nocy, poszłam pobrać krew na hormony i
FT3 5,2 FT4 15,7 TSH 4,01
czyli w sumie podobne wyniki z wcześniej, tylko TSH powindowało w górę, ale nic / mój lekarz w Norwegii twierdzi że nie potrzebuję hormonów i nic z tym nie chce robić, ale ja zaczynam je brać na własną rękę (niezły świr ze mnie nie / biorę Euthyrox 25 od kwietnia)
Od kwietnia 2010 biorę Euthyrox 25, cały czas czuję się źle
18 maja 2010
FT3 4,8 FT 4 16,9 TSH 3,69
no to zaczęłam brać Euthyrox 37
i w czerwcu 2010
FT3 4,9 FT 4 15, 7 TSH 2,21
no to dalej Euthyrox 37
i w sierpniu
FT 3 3,71 FT4 14,81 TSH 2,057
Na co moja Pani dr z Polski na wiadomość że chcę mieć dzidziusia powiedziała że mogę zacząć brać Euthyrox 50,
Od września zaczęłam brać Euthyrox 50, ale...
w chwili obecnej czuję się źle, zupełnie tak samo jak sprzed okresu marca 2010 gdzie TSH wynosiło 4,01 i wtedy nie brałam Euthyrox/u)
Przez cały ten okres od marca gdy nie brałam żadnych leków i do teraz ze stopniowo zwiększaną dawką Euthyrox/u czuję się źle, jestem zmęczona (bez względu na to ile śpię, jestem po prostu słaba, zdekoncentrowana, rozkojarzona i jeszcze raz tak słaba i zmęczona fizycznie i psychicznie, że samo moje zmęczenie zaczyna mnie męczyć i deprymować...
Nie wiem już co robić, wyniki typu potas, sód i reszta są dobre,
tylko to żelazo 47,9 (norma 50 do 175)
i ferrytyna 19 (norma 10 do 200) są słabe
Prosiłam o żelazo w zastrzykach, kazali mi się z tym wstrzymać...
Chyba oszaleję !
Ps nie wiem co oznacza norweski S/FOLAT u mnie 37 (norma 6 do 24) z maja 2010
Czy to ta ferrytyna i niskie żelazo tak mnie ścina z nóg czy Hashimoto?
Jem dość urozmaicone jedzenie więc skąd taki spory niedobór? Hashimoto i metabolizm?
W przyszłym tygodniu idę pobrać krew na hormony i żelazo oraz ferrytynę
Dziękuje za cierpliwość podczas czytania ;)
Pozdrawiam serdecznie !
napisał/a:
motylek.2
2010-09-17 23:19
nie podajesz wogóle norm do wyników badan podaj normy.
napisał/a:
motylek.2
2010-09-17 23:27
chrouje na Hashimoto i nie słyszałam o Euthyroxie 37 ??/
Euthyrox 25 , 50, 75 ,100 ,150 ale 37 ? to jakis specjalny? Ja tez odczuwam zmeczenie rozdraznienie i mam problemy z zelazem i potasem zawsze za mało.
A jesli bierzesz zelazo lepiej sie czujesz???
Euthyrox 25 , 50, 75 ,100 ,150 ale 37 ? to jakis specjalny? Ja tez odczuwam zmeczenie rozdraznienie i mam problemy z zelazem i potasem zawsze za mało.
A jesli bierzesz zelazo lepiej sie czujesz???
napisał/a:
djfafa
2010-09-18 08:33
Motylku bierze po prostu półtora tabletki :)
Blondi odpisze Ci po południu, temat trudny a teraz nie mam chwilowo czasu.
Blondi odpisze Ci po południu, temat trudny a teraz nie mam chwilowo czasu.
napisał/a:
djfafa
2010-09-18 11:32
Blondi przeciwciała miałaś bardzo wysokie, więc tylko kwestią czasu było kiedy tarczyca przestanie produkować odpowiednią ilość hormonów.
Hasimoto może dawać takie objawy jakie Ty masz, dlatego podstwa to obniżenie pzreciwciał, przeczytaj post podwieszony o odżywianiu i suplementacji przy tej chorobie, jeżeli będziesz przestrzegała zaleceń wyniki powinny zacząć spadać a i samopoczucie powinno być dużo lepsze.
Folat - to kwas foliowy, bada się go, wtedy kiedy nie znana jest przyczyna niskiego poziomu żelaza lub wtedy kiedy podawanie żelaza nie przynosi poprawy wyników.
Hasimoto może dawać takie objawy jakie Ty masz, dlatego podstwa to obniżenie pzreciwciał, przeczytaj post podwieszony o odżywianiu i suplementacji przy tej chorobie, jeżeli będziesz przestrzegała zaleceń wyniki powinny zacząć spadać a i samopoczucie powinno być dużo lepsze.
Folat - to kwas foliowy, bada się go, wtedy kiedy nie znana jest przyczyna niskiego poziomu żelaza lub wtedy kiedy podawanie żelaza nie przynosi poprawy wyników.
napisał/a:
duffy
2010-09-19 15:46
Witam
u endukrynologa który jest też diabetologirm wylądowałam z podjerzeniem insulinooporności i zainteresował się moją "dziwną" szyją, na marginesie lekarze od lat mi mówili że mam dziwną szyję ale na tym się kończyło. Zrobił USG :
tarczyce nniepowiększona, normoechogenna, niejednorodna. Płat prawy 19x14x54mm, lewy 17x13x47, cieść 2mm, objętość 12,2ml. Zlecił badania:
TSH 1,26 norma 0,4 - 4,0 uIU/ml
FT 3 4,52 norma 1,5 - 4,1 pg/ml
FT 4 1,35 norma 0,8 - 1,9 ng/dl
anty-TPO
u endukrynologa który jest też diabetologirm wylądowałam z podjerzeniem insulinooporności i zainteresował się moją "dziwną" szyją, na marginesie lekarze od lat mi mówili że mam dziwną szyję ale na tym się kończyło. Zrobił USG :
tarczyce nniepowiększona, normoechogenna, niejednorodna. Płat prawy 19x14x54mm, lewy 17x13x47, cieść 2mm, objętość 12,2ml. Zlecił badania:
TSH 1,26 norma 0,4 - 4,0 uIU/ml
FT 3 4,52 norma 1,5 - 4,1 pg/ml
FT 4 1,35 norma 0,8 - 1,9 ng/dl
anty-TPO
napisał/a:
djfafa
2010-09-19 20:29
napisał/a:
duffy
2010-09-20 19:08
właśnie taki mam zamiar bo też mi się to dziwne wydało, z drugiej strony co prawda biore te leki od kliku dni ale czuje się całkiem inaczej - dużo lepiej - nie wiem czy to zbieg okoliczności, czy mozliwe że one tak szybko działają?
napisał/a:
djfafa
2010-09-20 20:10
Trudno mi coś doradzić, teoretycznie nie powinnaś brać tego leku, ale to lekarz widzi pacjenta, ma jego kartę chorobową itp. więc nie mi dyskutować o przepisanym leczeniu.
napisał/a:
duffy
2011-01-17 17:53
napisał/a:
djfafa
2011-01-17 20:10
TSH jest ok. Niejednorodność tarczycy może wskazywać na hasimoto ale ponieważ jest ona normoechogenna nie jest to takie oczywiste. Anty TG też nie miałaś mocno wysokie stąd albo to początkowa faza albo masz bardzo łagodny przebieg.