haluksy

Dzien dobry!
Wszystko zależy jak duże są zmiany i czy stopa po ewentualnej korekcji nadal bedzie dobrze pełniła funkcję podporową. Przy małych zmianach zdecydowanie lepsze jest wygodne obuwie.
A czy ktoś z państwa był operowany z tego powodu?

a na czym w ogole to polega?

Mało osób wie, że operacyjne zlikwidowanie haluksów jest dość ciężkim i bolesnym zabiegiem związanych z wielodniowym wyłączeniem z codziennego życia i koniecznością rehabilitacji

dlatego wcześniej warto zahamować rozwój choroby i nie dopuścić do ich powstania

operacja polega na ukośnym przecięciu pierwszej kości śródstopia i zrotowaniu jej w taki sposób, żeby duży paluch niejako zmienił kąt ułożenia w stosunku do śródstopia
brzmi to bardzo skomplikowanie i de facto jest dość trudne; kości scala się śrubami, które po okresie kilku tygodni są wyciągane
przez pierwszy tydzień po operacji nie powinno sie w ogóle chodzić, tylko leżeć w łóżku

po operacji należy też zmienić styl życia - operacja choć daje efekt kosmetyczny jest operacją zdrowotną i nie można np. potem nosić wysokich obcasów

Haluksy sie niestety operuje - to najskuteczniejsza metoda. W dużej mierze sa dziedziczne, ale mogą się zrobić również od niewygodnego obuwia. Dobrze jest jak najszybciej zdecydować się o zabieg. Operują coś takiego w IQ Medica, robią to w taki sposób, że potem nie trzeba nosić gipsu i skraca się okres rekonwalescencji.

a czy zmiana trybu życia miałąby polegać na czymś jeszcze niż tylko nie chodzeniu na szpilkach?

To nie prawda, że po operacji haluksów jest się wyciętym z codziennego trybu. Wszystko tak naprawdę zależy od metody na jaką się zdecyduje. Technika się już posuneła do przodu i są metody po których się chodzi już na drugi dzień, nie nosi gipsu tylko specjalne buty ortopedyczne. Po dwóch, trzech tygodniach można już wsiąść za kierownicę i pojechać np. do sklepu (wiadomo każdy człowiek jest inny i każdy znosi ból inaczej). W klinice Halluxmed w Przeźmierowie właśnie taką metodą operują.

Byłam tam operowana i jestem zadowolona. Ja wmiarę szybko wróciłam do sprawności po metodzie którą tam stosują. Od drugiego dnia "po" niebyłam zależna od nikogo. Ale nie wszyscy dochodzą szybko po tej metodzie do zdrowia (znam pare osób co długo się jeszcze męczyły, ale nie należały do młodej grupy wiekowej, napewno po "starej metodzie" by 3 x dłużej jeszcze to przechodziły).

mój synek wyszedł dzisiaj ze szpitala czy z niedokrwistością i braku żelaza 4 letni chłopiec narzekając czasami na ból w kosce moę byc jakimś pierwszym objawem do tej choroby mama arturka z sopotu

~mama napisal(a):

mój synek wyszedł dzisiaj ze szpitala czy z niedokrwistością i braku żelaza 4 letni chłopiec narzekając czasami na ból w kosce moę byc jakimś pierwszym objawem do tej choroby mama arturka z sopotu

Halluksy u 4-latka? Nie sądzę... Musiałby całe życie [nota bene czteroletnie] chodzić w za ciasnych bucikach...