gentamycyna podawana noworodkom

napisał/a: xednim 2010-11-14 01:43
witam,
zwracam sie do ludzi ktorzy maja naukowa wiedze w temacie, a problem mam taki:
urodzilo mi sie dziecko (ciaza przenoszona, wywolany porod- nie udalo sie naturalnie, podczas monitorowania skurczy tracili puls dziecka, a jak juz byl to bardzo niestabilny- ostatecznie zdecydowali ze proznociag ale ostatnia kontrola lekarza i skierowanie pod noz)
u dziecka wykryli przeciek na plucach (ze niby powietrze wydostaje sie z pluca i zostaje pomiedzy plucem a klatka piersiowa)
najpierw pani doktor przepisala gentamycyne ( w karcie pacjenta wpisujac "profilaktycznie"), pozniej (chyba po tym jak stwierdzili ten wyciek powietrza) zdecydowala podtrzymac podawanie antybiotyku
(gentamycyna razem z amoxicilina)
pierwsza dawka gentamycyny byla 4mg/kg pozniejsze nie mam pojecia ile bo karta z wykazem podawania leku zaginela
Gentamycyna byla podawana 2 razy dziennie przez 4 dni, trzeciego dnia dziecko mialo robione przesiewowe badanie sluchu i okazalo sie ze nie slyszy (pozniejsze badania potwierdzily ze dziecko ma gleboki niedosluch i jestesmy w trakcie przygotowan do operacji wszczepienia implantow)
po rozmowie ze znajoma polozna dowiedzielismy sie o tym ze gentamycyna powoduje uszkodzenie sluchu stad tez staramy sie dowiedziec czy tak tez bylo w naszym przypadku
staralismy sie pozyskac ze szpitala kopie tej karty z wykazem lekow ale jak juz wczesniej wspomnialem "zaginela"
jesli ma ktos wiecej informacji na temat tego antybiotyku bedziemy wdzieczni za pomoc, obecnie sciagamy wszelkie mozliwe informacje z internetu jednak ciezko znalezc cos naprawde tresciwego
pozdrawiam
DAniel
napisał/a: falco 2010-11-14 23:22
Jeśli chodzi o gentamycynę należy ona do grupy antybiotyków aminoglikozydowych, u których częstymi działaniami niepożądanymi są działania ototoksyczne (uszkadzające słuch) i nefrotoksyczne (uszkodzenie nerek). Informację o tym że gentamycyna może mieć działanie ototoksyczne można wyczytać na ulotkach jak i w każdej książce do farmakologii. Wprawdzie działanie ototoksyczne gentamycyny (uszkodzenie nerwu ślimakowego i obwodowego narządu słuchu) jest zdecydowanie rzadsze niż innych przedstawicieli tej grupy, często też jest przemijające, a sporadycznie trwałe, jednak wiek dziecka jest na pewno czynnikiem zwiększającym ryzyko tego działania. Dlatego teoretycznie powinno się monitorować stężenie tego leku we krwi jak i kontrolować czynność nerek i narządu słuchu. Co do tego przypadku (z góry powiem że kiepski ze mnie specjalista od zwykły anonimowy osobnik z forum) to nie wypowiem się czy akurat zastosowanie tego antybiotyku w tej sytuacji było zgodne z standardami postępowania. Prawda jest taka że każdy antybiotyk ma większe lub mniejsze działania niepożądane, a ten akurat może ale nie musi wywoływać uszkodzenie słuchu. Stosowanie gentamycyny z amoksycyliną błędem raczej nie jest, można je łączyć, a ta druga ma o wiele mniejsze działania niepożądane i na pewno nie uszkadza słuchu. Co do dawki zastosowanej u dziecka to też jest zgodna z informacjami którymi dysponuję. U noworodków zaleca się do 6mg/kg w dwóch dawkach na dobę. Sytuacja na pewno jest smutna, można jeszcze poszukać informacji czy rzeczywiście w taki stanach zalecane jest podanie akurat takiego antybiotyku, który jednak ma spore działania niepożądane, dziwne jest że zaginęła karta? Jednak bądź co bądź w przypadku większości antybiotyków, szczególnie o tak szerokim spektrum działania, zawsze istnieje ryzyko jakiś działań niepożądanych, które wiemy że istnieją ale nie wiemy u kogo one wystąpią a u kogo nie.
napisał/a: xednim 2010-11-15 00:40
dzieki falco za inf
a odnosnie dawek- masz dane ktore mowia 6mg/kg/dobe- rozlozone na 2 dawki, tutaj pierwsza dawka byla 4mg a nastepna po 12godzinach nie mam pojecia jaka byla wysoka- tak samo jak nie wiem jakie byly kolejne dawki
czytalem tez o podawaniu gentamycyny zwierzakom- psy rowniez tracily po niej sluch a weterynarze tlumaczyli pozniej ze czasem tak bywa ... moge podac linka jak ktos zainteresowany
a karta zaginela, nawet probowalismy uzyskac wiecej papierow ze szpitala (z nadzieja ze odnajdzie sie w nich zguba) poprzez prawnika- dostal troche wiecej materialow ale rowniez bez interesujacej nas karty a gdy zapytal szpital o brakujacy dokument to przyslali list z datami kiedy tego szukali i nie znalezli, ze przepraszaja i beda kontynuowac rozgladanie sie za tym, a na koniec listu zapewnili ze dziecko dostalo stosowne dawki i to nie moglo uszkodzic jego sluchu (ale tak na chlopski rozum- jesli nie maja papieru a zaczynali szukac ok 2 mies po narodzeniu dziecka a teraz jest juz 10 mies po tym - to jak jest to mozliwe ze pamietaja iz dostal stosowne dawki?)
jako ciekawostka- lekarka jest z USA, a tam sa nawet specjalne agencje prawne do prowadzenia spraw zwiazanych z pomylkami i zlym stosowaniem gentamycyny
czekam z nadzieja na wiecej informacji
pozdrawiam
Daniel
napisał/a: falco 2010-11-15 10:40
Co do dawek gentamycyny to sprawdziłem w Lekach Współczesnej Terapii (2001) wydanie nieco stare więc można sprawdzić jak to wygląda w najnowszych aktualizacjach. Dawka jest podana w przeliczeniu na kg masy ciała a pewnie maluch kilka kilo ważył, druga kwestia to to że pewnie był stosowany siarczan gentamycyny (w tej postaci są bodajże zarejestrowane nasze injekcje), a 5 mg siarczanu gentamycyny odpowiada 3 mg czystej gentamycyny. To że w niektórych przypadkach następuje utrata słuchu po zastosowaniu tego antybiotyku jest sprawą niepodważalną i potwierdzoną, teoretycznie mogły uszkodzić się też nerki. Pozostaje jedynie kwestia na ile zastosowanie gentamycyny w tym akurat przypadku było niezbędne i zgodne z standardami. I czy uszkodzenie słuchu związane jest akurat z gentamycyną czy może wystąpiło w związku z innymi przyczynami.
napisał/a: bebem 2011-01-25 12:34
Witam,
nie popiszę się wiedzą medyczną a jedynie "życiową".
Niestety nie mam dobrych wieści... W mojej rodzinie 18 lat temu zdarzyło się to samo. Niemowlak w wieku 3 miesięcy otrzymał antybiotyk i doszło do trwałego uszkodzenia słuchu. Nigdy nie udało się udowodnić lekarzowi że zastosował zbyt wysoką dawkę. W wieku późniejszym doszedł do tego zanik mięśni - ale to chyba skrajny przypadek.
Jeśli Państwa maleństwo nadal ma wysoki niedosłuch, proszę nie czekać z implantem.
Implant + praca z dobrym logopedą daje szanse, że dziecko zacznie mówić i słyszeć.
Obecnie jestem studentką Logopedii, na zajęciach praktycznych obserwuję pracę z dziećmi po zabiegu implantacji. Wymaga to mnóstwa samozaparcia i pracy z dzieckiem również w domu - im wcześniej Państwo zaczną tym lepiej. Bardzo ważne jest żaby szybko udać się do dobrego - raz jeszcze podkreślę - logopedy gdyż sam implant nie gwarantuje, że dziecko w cudowny sposób zacznie słyszeć. Dziecko musi się nauczyć korzystać z swojego "nowego ucha". Dźwięki, które docierają do dziecka przez implant można porównać do słuchania rozmowy w obcym języku - słyszy ją Pan ale nie rozumie, dopiero musi się Pan nauczyć rozróżniać poszczególne dźwięki jako słowa. Nauka mowy w przypadku dzieci z implantami zaczyna się od nauki skupienia uwagi na osobie mówiącej, następnie uczy się dziecko rozpoznawania napływających do niego dźwięków. Wyrazów dziecko uczy się - czytając. Pierwsze słowa wypowiadane przez takie dzieci to słowa przeczytane. Ostatnio na zajęciach obserwowałam 4-latka, który mówi, rozumie, ma jeszcze problemy z potoczną szybką mową. Chłopiec ma duże szanse na to że w wieku 6 lat pójdzie do zerówki wraz z resztą zdrowych kolegów. Nie wiem w jakiej części Polski Pan mieszka. Studiuje w Krakowie i również tutaj odbywam praktyki w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla dzieci Niesłyszących. Ośrodek posiada również Zespół Diagnozy i Terapii. Nie mogę Panu przesłać linku do strony Ośrodka - jestem zbyt młodym użytkownikiem forum. Podsyłam pełną nazwę i adres, google znajdzie wszystko :) Na stronie w bardzo przyjemny sposób opisana jest praca zespołu diagnozy i terapii.
Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy Dla Dzieci Niesłyszących im. Jana Siestrzyńskiego
ul. Spadochroniarzy 1, 31-455 Kraków
tel. 12-411-17-22 tel/fax 12-411-19-40
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
napisał/a: xednim 2011-02-03 22:52
witam, dziekuje za kolejna odpowiedz na posta i namiary na osrodek w Krakowie, sprawa trafila do prawnika jednak marne szanse na udowodnienie czegokolwiek, choc adwokat znalazl kilka nieprawidlowosci podczas prowadzenia porodu, jednym z nich np ze podczas monitoringu kilka razy tracili puls dziecka nawet wymieniali automat do pomiaru bo w koncu nie byli pewni czy ten dziala- i dalej zwlekali....
dzisiaj dostalismy date operacji wszczepienia implantu- to za 2 tygodnie, malec ma juz 13 miesiecy, rehabilitacja- mieszkamy poza granicami PL i bedziemy mieli domowe wizyty logopedy plus dodatkowo spotkania rehabilitacyjne w szpitalu
pozdrawiam serdecznie
napisał/a: Vattier 2011-02-04 00:43
napisal(a):pierwsza dawka gentamycyny byla 4mg/kg pozniejsze nie mam pojecia ile bo karta z wykazem podawania leku zaginela
Gentamycyna byla podawana 2 razy dziennie przez 4 dni
Dawkowanie gentamycyny to 2-5 mg/kg mc./24h w jednej dawce na dobę lub w podzielonych dawkach w odstępach 8-12h. Tak czy inaczej 4mg/kg mc. JEŚLI była podawana dwukrotnie w ciągu doby to za dużo. Wiek poniżej 3 lat jest niestety czynnikiem zwiększającym ryzyko ototoksycznego działania antybiotyku. Zwracam również uwagę, że gentamycyny nie powinno się stosować z niektórymi lekami, takimi jak wankomycyna, karboplatyna, kapreomycyna, cyklosporyna, takrolimus, antybiotyki polipeptydowe, preparaty wapnia, oraz niektórymi moczopędnymi (jak Furosemid).