[EREKCJA] - problem

Chłopie jestes zdrów jak ryba.
Ja też tak mam, tylko ostatnio czesto z moim misiem sie kocham i jakos odpuszcza narazie

Najgorzej jest z rana, i to tez jest calkiem normalne

napisal(a):

Chłopie jestes zdrów jak ryba.

nie prawda, ja radził bym wizyte u lekarza.

Czy to jest normalne? hmm ... chyba nie. Czy to jest powód do niepokoju? też chyba nie. Przyznam że to musi być krępujące np. w poczekalni czy u fryzjera, ale poranne rozładowanie tego "napięcia" powinno chyba pomóc

Wlasnie apropos wzwodu - niektore tepe laski zwlaszcza na dyskach smieja sie z facetow ktorym staje np podcas tanca...

Panowie taki nasz urok ze widac po nas czy cos nas kreci czy nie - ja mam na to fajna odzywke. POdbijasz do panny i mowisz...cos taka mokra na czole...glowa z pipka zamienily sie miejscami? hehe bez urazy:)

Wariat napisal(a):

cos taka mokra na czole...glowa z pipka zamienily sie miejscami?

Ej sorki, ale to straszne, gdyby koleś wywalił mi z takim tekstem, to w ogóle nie chciałabym z nim gadać

Wariat napisal(a):

POdbijasz do panny i mowisz...cos taka mokra na czole

nie widziałam panny na dyskotece która miałaby mokre czoło.

ja raczej tez, a tekst masakrycznie debilnyyy

no wlasnie o to chodiz zeby byl debilny - czyli taki sam jak laski ktore sie smieja jak kolesiowi stanie...czyz nie?

Kilka dni temu poraz kolejny próbowaliśmy się kochać z moim partnerem. I znów nic z tego nie wyszło, ponieważ nie wystąpiła u niego erekcja... Wydaje mi się, że nawet podczas pieszczot on nigdy nie osiągnął pełnego wzwodu. Jesteśmy młodzi (mamy po 20 lat), on nie ma zbyt dużego doświadczenia w tych sprawach, chociaż podobno pierwszy raz ma już za sobą. Ja wręcz przeciwnie, mam dużo więcej za sobą i on wie o tym. Seks jest dla mnie bardzo ważny, jest dopełnieniem miłości, a zaczęłam się obawiać że nigdy nam się nie uda... Staram się być czuła i wyrozumiała, żeby tylko nie czuł się źle, oczywiście nie robię mu żadnych wyrzutów z tego powodu. Ale chciałabym mu pomóc, wiem, że facet w takiej sytuacji strasznie się stresuje i to jest błędne koło, bo im bardziej chce, tym mniej wychodzi... Nie wiem, co robić. I nie wiem też jaka może być tego przyczyna, staram się nie wyolbrzymiać problemu ale przez głowę zaczęły mi przechodzić różne myśli, że jestem nieatrakcyjna, nie pociągam go fizycznie, że może nie traktuje mnie poważnie...

U takich młodych mężczyzn zazwyczaj łatwiej o erekcję niż trudniej. Dużo zależy od jego przeszłości. Czy będąc z tą inną miał erekcję? Może mino, że jest z tobą masturbuje się, jak nie jesteście razem? Może w młodości dużo się masturbował i przyzwyczaił się do konkretnych pieszczot?

Czy oglądając erotyczne filmy ma erekcję? Jeśli tak, to ma jakąś blokadę psychiczną. Być może czuje tą przewagę doświadczenia z twojej strony i jak to nazwałaś tworzy się błędne koło - stara się za bardzo, analizuje, czy ci dobrze, czy też nie. Podoba mi się jak dojrzale traktujesz jego problem i starasz się mu pomóc. Rozumiem też, że na dłuższą metę tak się nie da. Popróbujcie jeszcze trochę... pokochajcie się pare razy, ale ze wstępnym założeniem, że nie zakończy się to orgazmem (żeby nie czuł na sobie tego "super męskiego obowiązku")... same pieszczoty. Jeśli to nic nie da, a chciałabyś dalej z nim być, to chyba tylko wizyta u specjalisty.

Najmniej prawdopodobne jest, że go nie pociągasz (bo inaczej by chyba z tobą nie był), albo że jest gejem (statystycznie żecz biorąc).

Może być jeszcze coś innego. A mianowicie brak erekcji może być spowodowany stresami, zdenerwowaniem, jakimiś kłopotami... gdzieś czytałem na ten temat, nie pamiętam gdzie, ale było jeszcze kilka powodów. Ja obstawiam że może się chłopak czymś stresuje, denrwuje, ma jakieś problemy. A jak nie... to może faktycznie wizyta u lekarza.

dark_salve napisal(a):

Ja obstawiam że może się chłopak czymś stresuje, denrwuje, ma jakieś problemy

Dokładnie.

poprostu napisal(a):

on nie ma zbyt dużego doświadczenia w tych sprawach, chociaż podobno pierwszy raz ma już za sobą. Ja wręcz przeciwnie, mam dużo więcej za sobą i on wie o tym

Może to jest ten problem braku erekcji. Może boi się, że nie sprosta twoim wymaganiom, że go możesz wyśmiać, czy coś takiego.Pisałaś, że jesteś dla niego czuła i wyrozumiała, ale te jego obawy moga być silniejsze. Jeśli np. umawiacie się na konkretny dzień, żeby uprawiać seks, to może spróbuj tak spontanicznie to zrobić, żeby nie domyślał się, że "coś" będzie.Może taki element zaskoczenia, go pobudzi.