Duszność

Hmm... to może być Rozedma Płuc, ale polecam skontaktować się z lekarzem rodzinnym. Objawy pasują więc...

Podziwiam Twoją szybką diagnozę, gregory. :] Duszność jest tak niespecyficznym objawem i może być powodowana przez tak wiele jednostek chorobowych, że konieczne jest zrobienie dodatkowych badań celem zróżnicowania: spirometrii, EKG, RTG płuc, morfologii i jonogramu osocza. Bez wizyty u lekarza się nie obejdzie.

Diagnoza... to raczej taka moja "opinia".

Czekam na RTG płuc, tymczasem lekarz stwierdził, że badania osluchowe są bez zazurztów. A może to cos z okolic krtani i tchawicy ?
EKG tez wyszlo w porzadku, w morfologii nie ma sie do czego przyczepic.

Nie ma co myśleć na zapas, badanie RTG będzie tu kluczowe i warunkowało dalsze postępowanie, nie wszystkie zmiany w obrębie płuc warunkujące również duszność, dają zmiany osłuchowe, wiec spokojnie, a jak nic nie wyjdzie w RTG to są dwie drogi albo kierynek pulmunolog, albo kardiolog, jednak nie zbadawszy trudno dyskutować na ten temat. Zapytam jeszcze o wiek i czy palisz jeśli tak to od kiedy i średnio ile .\

Mam 17 lat i nie pale.
Lekarz powiedział, że RTG jest bez zarzutu a u kardiologa byłem, EKG robiłem i tez w porządku było.
Zostaje chyba wiec nerwica .

a moze raczej bym radziłą pojść do Pneumonologa? Myśle, że to nie musi byc nic z sercem. Potrzebne nam tu bedzie raczej biochemia i serologia, ultrasonografia, Zdjecie RTG klatki piersiowej w 2 płaszczyznach, TK spiralna tomografia i wirtualna bronchoskopia, Tomografia jądrowego rezonansu magnetycznego, bronchografia, angiografia, scyntygrafia peruzyjna i wentylacyjna. Zależy od tego co wykaże. Do Pneumonologa koniecznie!!! Nie czekać najpierw trzeba wykluczyc jeszcze to a potem brać sie za psychiatrie. I nie zwlekać, by w razie czego jeszcze gorzej nie było.

Życia mi nie starcza na te wszystkie badania ;p A pozatym i tak by sie nie przydaly, poniewaz zdarzylo sie, ze raz przebieglem bez zatrzymania ponad 30 minut kiedy wczesniej biegalalem po 3 minuty, czyli w plucach nic nie siedzi, bo wtedy by sie nie zdarzyl ten jeden raz. To tak jakby cos podzialalo na ta dolegliwosc.

Ale wpadlem na inna rzecz - moze to cos zwiazane z niewydolnoscia serca albo krazenia ?
1. Przy zlej pogodzie bardzo pogarsza sie moja kondycja
2. SKupilem sie na oddechu i przy glebokim oddechu czuje cos jak ucisk czy blokade na sercu (bez bolu)
3. Przy najmniejszym wysilku (wstanie z kleczka) serce zaczyna mi bardzo szybko bic. Nie walic tak ze mi rozsadza klatke, tylko bardzo przyspiesza.
4. Po wiekszej ilosci wodki dostawalem 'skrzydel' i bardzo luzno i przyjemnie mi sie biegalo. A wodka podobno poprawia krazenie ;p

Co najdziwniejsze miałem robione w szpitalu EKG i Holter i lekarz nic niepokojącego nei wykrył.
Ale co innego mogo miec na to wplyw - mam 18 lat, gdzies do 14 roku zycia bylem ciagle otyly, do tego stopnia, ze w 2 klasie gimnazjum wazylem ponad 120 kg. Wydaje mi sie, ze to moglo strasznie nadwyrezyc serce, ale czy do tego stopnia ?

EDIT:

Dodam jeszcze, że jestem weganem.


Pozdrawiam

Jeszcze często mam uczucie ciężkich nóg, jestem zmarznięty i zimne dłonie.

a miałeś robione echo serca, bo mój mąż miał podobne objawy i okazało się że ma płyn w osierdziu, badanie osłuchowe, EKG, RTG klatki nic nie wykazało dopiero echo pokazało co jest przyczyną jego dolegliwości