Depresja a leczenie w zakładzie

napisał/a: Reeps 2010-12-16 20:53
W tytule podałem "depresja", ale nie byłem u żadnego specjalisty, żeby to stwierdził, więc są to tylko moje przypuszczenia.

Od dłuższego czasu mam problem ze sobą. Każdego dnia muszę się zmuszać do wstania, umycia, zjedzenia, kolejnego kroku, brania leków (mam cukrzycę), rozmowy z ludźmi... Ciągnie się to już dwa lata co najmniej. Z każdym dniem jest coraz gorzej, zdaję sobie z tego sprawę. Choć pewnie wyda się to głupie, ale mimo ciągłych myśli samobójczych, mimo sznura w szufladzie i mocnych leków w apteczce, nie mam siły/ochoty/nie widzę sensu w podejmowaniu jakichkolwiek kroków w stronę samobójstwa. Jest mi w zasadzie obojętne, czy żyję, czy nie. Wśród ludzi mimowolnie zaczynam się uśmiechać, mówić itd, ale wystarczy, że nikt nie będzie na mnie patrzył i już wszystko zaczynam ignorować. Zawalam szkołę, pracę, ale nie jestem w stanie nic z tym zrobić. Mogę tylko patrzeć. Nie radzę sobie z tym, a jednocześnie boję się pójść do jakiekolwiek specjalisty.

Nie chodzi o to, że boję się rozmawiać, nie jestem szczery w rozmowach z lekarzami... Bo to oczywiście też, ciężko mi się przełamać, kiedy ktoś patrzy mi w oczy. Ale nie tego się boję. Kiedy miałem 14 lat (teraz mam 19) zostałem przymusowo umieszczony na zamkniętym oddziale psychiatrycznym. Nie do końca wiem dlaczego, podejrzewam autoagresję, ale nikt mi do końca nie powiedział, na co byłem leczony. I czym byłem leczony. To były najgorsze trzy miesiące mojego życia, nigdy potem nie przeżyłem takiego koszmaru. Wyszedłem stamtąd bardziej "potłuczony" niż wcześniej. Nie chcę wracać do takiego miejsca.

I tu pojawia się moje pytanie - czy jeśli psychiatra uzna, że powinienem zostać umieszczony na takim oddziale, to czy tak się stanie? Mogę odmówić? Mam za sobą nieudaną próbę samobójczą, straszono mnie, że jeśli pojawi się ryzyko kolejnej, to ze względu na zagrożenie życia można mnie umieścić w takim miejscu bez mojej zgody.

Chciałbym, żeby ktoś pomógł mi, skoro sam sobie nie radzę, ale jeśli ceną ma być zamknięcie... Nie przeżyłbym tego po raz drugi.
napisał/a: k23 2010-12-16 23:18
sprawdz pw