Czy bycie masażystą się opłaca?

Jakiś wybitnie masażowy sezon widzę, same wątki o tym.. Cóż, nie słyszałem żeby masażysta brał mniej niż 100zł za seans, więc biedni pewnie nie są

Pytanie tylko ile osób chce być masowanym i płaci za masaże. To w ogóle ma jakieś plusy poza tym, że masaż [ale nie każdy] bywa przyjemny?

Pewnie, że się opłaca. Coraz więcej osób stac na takie przyjemności, które jednak do najtańszych nie należą. Ostatnio robiłam sobie Seans Hanakasumi w Elite. Nie dość, że na powitanie zostałam wypieszczona masażem to jeszcze błogo zasypiam pod koniec całego seansu. Takie zabiegi są potrzebne, bo mamy stresujące życie i każdy chce jakoś ten stres zrzucić. Więc wybieraj się na kurs i masuj!

Kurde, stówka albo więcej na rękę za godzinę klepania i jeszcze pytanie, czy się opłaca? Nie zaginajcie mnie. Ten zawód zawsze będzie intratny, tak samo jak dentysty!

ja mam obecnie 22lata i jestem facetem, czy po ukończeniu takiego kursu czy raczej studium, żeby żyć z tego zawodu muszę swój własny salon otworzyć? Dużo tak wogóle obecnie jest takich salonów?

Sądzę, że zarobki masażystów są poniżej średniej głównie dlatego, że nie da się pracować, jak w biurze, 8h z rzędu dziennie. Bo samo 60 zł dawałoby przy normalnym etacie ponad 9000zł zysku, co jest powyżej średniej zdecydowanie.... co oczywiście nie jest/jest trudno wykonalne. Z drugiej strony ma się pewnie więcej czasu wolnego, można więc pewnie pracować na innym etacie/na pół etatu. Tak to sobie wyobrażam, ale może ktoś rozwieje moje przypuszczenia.

Dobry masażysta zarabia nawet kilkaset złotych dziennie - to w 100% realne. U mnie to dopiero początki. Pracuję w salonie, mam pierwszych własnych klientów. Na razie wyciągam ok 2,5 tys miesięcznie. Jestem po samych szkoleniach w new nails. Klienci jak na razie są zadowoleni, ale ja dalej pracuję nad jakością tego co robię

I jeszcze - koniecznie szkolenia zawodowe, dużo praktyki, mało teorii. Zagadnienia teoretyczne i tak poznacie podczas samej praktyki, tj. konkretnej nauki. A w PL więcej uwagi poświęcano zawsze niestety teorii.

Przy okazji jeszcze pytanie - jaka technika masażu u was cieszy się największym powodzeniem i na jakiej zbijacie najlepsze pieniądze? Jesteście w stanie coś takiego wskazać?

Ludzie się nie znają na technikach masażu więc zazwyczaj proszę po prostu o klasyczny - u mnie to najczęstszy wybór. A inne techniki? Raczej czysto sporadycznie, wykonuję je raz na kiedy.

czy się opłaca? dobre pytanie - ale mi raczej chodzi o zdrowie własne (masażysty) - jak z palcami i oczywiście plecy? czy masażsta cierpi na tego typu bóle? jesli tak to jak temu zaradzić?