Czwarta angina a usunięcie migdałków

napisał/a: Alicja8408 2010-09-07 04:04
Witam serdecznie!

Mam na imię Alicja i mam 26 lat. W ciągu ostatnich 4 miesięcy choruję na anginę po raz czwarty.. Zaznaczam, że za każdym razem trafiłam na innego lekarza, gdyż dwa razy musiałam iść na wizytę w nocy lub w niedzielę, a poza tym przepisałam się do innej placówki i lekarzy po prostu nie znam, więc szłam do tego, kto akurat był.

Pierwsza była w maju - potężna, 39stopni gorączki, całe białe gardło po obu stronach, bez ostrzeżenia, wszystko rozwinęło się w jakieś 10 godzin.
Lekarz nr 1 przepisał mi:
-Zinnat 500 (10 tabletek-5 dni)
-Apo-Napro
-Eurespal
-Bioparox i Tantum Verde w aerozolu
-Flegaminę (w razie pojawienia się kaszlu - nie pojawił się)
-Pyralginę w czopkach (na początku myślałam, że obejdzie się bez, jednak ból był straszny)
-lek osłonowy, nie pamiętam jaki
Byłam po prostu nieprzytomna, nie byłam w stanie przełykać, jeść, pić, wypluwałam ślinę zamiast przełykać.. Coś strasznego.
Ostry stan minął, gardło pozostało zaczerwienione i rozpulchnione, miałam doleczyć Bioparoxem, Tantum Verde.
Minęło.

Druga - na przełomie czerwca i lipca. Nieco lżejsza, rozwijała się troszkę dłużej, czyli ze dwa dni, temperatura może 38st.
Lekarz nr 2 stwierdził, że tamta angina była niedoleczona, a bioparox i resztę leków z poprzedniej anginy mam sobie darować. I przepisał mi:
-Dalacin C (co 8h - 12 dni)
-lek osłonowy - acidolac
-płukać szałwią... co oczywiście nic nie dawało..
Minęło dosyć szybko, może po kilku dniach.

Trzecia - w połowie sierpnia. Delikatna, jednak jak tylko zobaczyłam kilka drobnych białych grudek, pobiegłam do lekarza. Lekarz - początkująca chyba pani laryngolog stwierdziła, że tak się anginy nie leczy..
I lekarz nr 3 przepisał:
-Ceclor MR 500 (10 tabletek - 5 dni)
-Ibuprofen (3xdziennie, nie brałam tak często, bo nie odczuwałam bólu takiego, a nie chciałam się truć)
-Bioparox 4x4
-Hascosept 5x1
-płukać wodą przegotowaną z wodą utlenioną
-lek osłonowy - Dicoflor
Antybiotyk się skończył, na gardle nic nie zostało, ale jednak ból pozostał. Nie bolało tragicznie, a że byłam umówiona z tą samą panią doktor na kontrolę za kilka dni, postanowiłam zaczekać.

A tu nagle zaczęło się momentalnie pogarszać.. Najpierw białe grudki na jednym migdale, potem na drugim, w jeden dzień cały lewy migdał był oblepiony, drugi nie lepszy.. Gorączka 40 stopni, pobiegłam w nocy do lekarza.
Była to sobota, dwa dni temu.
Lekarka nr 4 zobaczywszy gardło jęknęła "o Boże..", dała od razu skierowanie do laryngologa, skierowanie na morfologię, badanie moczu i zasugerowała, że być może trzeba będzie wyciąć migdały.
Przepisałą:
-Zinnat 500 (10 tabletek - 5 dni)
-Apo-Napro
-Cholinex
-osłona - acidolac

Gorączka się utrzymuje trzeci dzień na poziomie 39st, czasem spada do 38, czasem wzrasta do 39,5. Nie mam siły już.. Leki przeciwbólowe nie działają, nie jestem w stanie jeść, pić, przełykać śliny, którą odpluwam.. W aptece pani sprzedała mamie Metafen - powiedziała, że nic silniejszego nie może dać. Dwie tabletki pomagają na tyle, że spada na jakieś 3h gorączka, ból jest nadal koszmarny, ale jestem w stanie coś przełknąć ze łzami w oczach..
Boli mnie żołądek, nie mogę spać z bólu, dzisiaj trzy razy wymiotowałam, przy próbie wypicia czegoś.. Na szczęście było to 3-4h po zażyciu antybiotyku.
Aż zdarzyło mi się popłakać z bólu, a ostatnio rozpłakałam się z bólu przy okazji zapalenia ucha środkowego jako 8latka... Nie jestem w stanie mówić, ból nie występuje tylko przy przełykaniu, jest obecny cały czas..

Zaznaczam, że nigdy wcześniej tak nie chorowałam. Dzisiaj zrobiłam wymaz z gardła, morfologię i badanie moczu, jak zleciła ostatnia lekarka.
Rozpisałam się strasznie, ale chciałam jak najdokładniej przedstawić obraz choroby. Poczytałam forum, jednak chciałam przedstawić cały tok mojego leczenia i poznać opinie.
Bardzo proszę o ocenę leczenia i stwierdzenie, czy taka powtarzająca się angina, mimo, iż wcześniej nie było problemów, jest wskazaniem do usunięcia migdałów?

Dodam, że za dwa tygodnie miałam oddać pracę magisterską, przedłużyłam termin tylko do 17 września, gdyż uznałam, że w wakacje przecież napiszę, nie wzięłam pod uwagę tego, że się tak pochoruję i nie będę w stanie jej dokończyć.. Jak nie stanę na nogi w najbliższe dwa dni, to zostanę skreślona z listy studentów..
Tak więc jestem totalnie wykończona i fizycznie i psychicznie, do tego kompletnie nie wiem, jak to leczenie powinno wyglądać, by było skuteczne..

Pozdrawiam, Alicja
napisał/a: delinka79 2010-09-07 07:35
czytając miałam właśnie zasugerować wymaz z gardła i morfologię ale widzę , że te badania już poszły , trzeba poczekać na wyniki , być może jest paciorkowiec ale to leczy się Ospenem , natomiast morfologia może ew. zasugerować czy nie ma jakiegoś obniżenia odporności , o usunięciu migdałków może zadecydować tylko lekarz laryngolog po obejrzeniu migdałków i wywiadzie z pacjentem , więc na razie postawa wyczekująca na wyniki badań żeby zdecydować co dalej
napisał/a: Alicja8408 2010-09-07 08:43
Wiem, wiem oczywiście, że taka decyzja to dłuższa droga i - przede wszystkim - decyzja laryngologa.
Chciałam się jednak zorientować, czy taka nawracająca koszmarna angina jest wskazaniem w dzisiejszych czasach, bo - jak to chory laik.. - naczytałam się w internecie mnóstwo na ten temat i dochodzę do wniosku, że dziś lekarze dłużej się wstrzymują z tą decyzją niż kiedyś.
Stąd zastanawiam się czy nastawiać się raczej na zabieg czy raczej na długotrwałe leczenie.

Wyniki morfologii będą dziś, wymazu jutro, zobaczymy.
Pani w laboratorium stosunkowo negatywnie oceniła robienie badań podczas choroby, a tym bardziej - wymaz z gardła podczas antybiotykoterapii (badanie po 12 h od przyjęcia dawki).

Oczywiście rozumiem, że wyniki będą złe, może zafałszowane, jednak czy robienie takich badań właśnie podczas choroby jest rzeczywiście bezsensu...? W końcu zlecił je lekarz.. No, poza wymazem, bo to akurat był mój prywatny wymysł, potem się dopiero naczytałam, że raczej nie trafiłam z czasem.
napisał/a: delinka79 2010-09-07 09:10
wskazaniem do wykonania wymazu z gradła jest jeśli lekarz na podstawie badania pacjenta fizykalnego oraz z wywiadu z pacjentem podejrzewa etiologię zakażenia paciorkowcową i powinno się zrobić wymaz rano na czczo bez umycia zębów a po uzyskaniu wyniku przeleczyć zgodnie z antybiogramem , na leku obraz może być zafałszowany
napisał/a: Alicja8408 2010-09-07 10:17
Miałam bardziej na myśli sens wykonywania morfologii i badania moczu podczas choroby i antybiotykoterapii.
napisał/a: delinka79 2010-09-07 11:06
robi się też w trakcie infekcji morfologię zwłaszcza z rozmazem kiedy chcemy zróżnicować np. czy infekcja jest bakteryjna czy wirusowa lub jeśli obraz choroby jest niejasny
napisał/a: Alicja8408 2010-09-09 01:44
Dziękuję serdecznie za dotychczasowe odpowiedzi!
Odebrałam wyniki, generalnie są o dziwo (i na szczęście..) w normie, nieprawidłowości w morfologii to:

Leukocyty 14,2 -- 3,8-10
Neutrofile % 81 -- 40-70
Limfocyty % 14 -- 20-45
Neutrofile # 11,40 -- 2,5-7

Rozmaz krwi metodą Schilinga:

Gran pałeczkowate 5 -- 1-5
Gran segmentowane 70 -- 40-70
Limfocyty 24 -- 20-45
Monocyty 1 -- 3-8

Byłam dziś u lekarza, dostałam kolejne antybiotyki..
Tym razem Bioracef w zastrzykach dla odmiany... 2x1g
Przeciwbólowo - dostałam czopki DICLAC 50.
No i tu pytanie moje brzmi - nie znając kompletnie leku zapytałam panią doktor, w jakich odstępach czasu można to przyjmować. Otrzymałam odpowiedź, że w zasadzie co 6h.
Przestudiowałam ulotkę i tam z kolei jest napisane, że nie wolno przekraczać dobowo dawki 150mg.
Czy ulotka jest napisana więc "profilaktycznie" dla przesadzających pacjentów i rzeczywiście można przyjąć dawkę 200 mg dobowo?
Pytam, bo widzę, że lek faktycznie działa niecałe 5h, więc musiałabym przyjmować co 6h.

Jeszcze jedna prośba - czy mógłby ktoś krótko skomentować wyniki? Pani doktor obejrzała i zaczęła wypisywać recepty, a ja z nadmiaru wrażeń i rozmowy zapomniałam zapytać.
Będę bardzo wdzięczna :)
napisał/a: iiia 2010-09-17 17:22
witam!
skontaktuj się z laryngologiem i weź pod uwagę usunięcie migdałków, ja miałem takie same problemy w tym roku tylko aż siedem angin tydzień temu miałem zabieg. Miałem już dość antybiotyków schudłem 30kg
napisał/a: iiia 2010-09-19 15:53
iiia napisal(a):witam!
skontaktuj się z laryngologiem i weź pod uwagę usunięcie migdałków, ja miałem takie same problemy w tym roku tylko aż siedem angin tydzień temu miałem zabieg. Miałem już dość antybiotyków schudłem 30kg


Tak przy okazji nawiązując do tego co napisałem powyżej, właśnie mija tydzień od zabiegu i widzę że polecieły mi kolejne 3kg. bardzo proszę o poradę czy mogę brac jakieś leki na podniesienie odporności po zabiegu, jeszcze jestem w domu na zwolnieniu ale obawiam sie że jak wrócę do pracy w obecnym okresie i przy stanie osłabienia organizmu może sie coś przypałętać??
Dziękuję za ewentualne odpowiedzi!
napisał/a: pepito33 2010-09-19 19:41
Do Alicji - po tylu antybiotykach bakterie, które Cię atakują są już na nie odporne. Antybiotyk można brać raz na kilka lat i tylko dobrany dla bakterii, które wywołały infekcję (ustala je laboratorium po wymazie).

Kiedyś często chorowałem na anginę. W pewnym momencie przestałem. Chyba dlatego, że przestałem chodzić po lekarzach. Nie ma to jak poleżeć w łóżku dwa tygodnie z szalikiem na szyi, pijąc rosół i biorąc Scorbolamid. Organizm sam się broni, ale trzeba dać mu czas i odpoczynek.

Polecam pastylki Halset - jedyne pastylki do ssania, które pomagają. Biorę je profilaktycznie, gdy pojawia mi się chrypa i gdy czuję się podziębiony. Od 4 lat nie chorowałem obłożnie z powodu choroby dróg oddechowych. Poza tym dobrze jest pić rumianek z cytryną a przy bólu gardła płukać je szałwią.

I kontrowersyjna sprawa - alkohol. Co by nie mówić zabija wszelkie bakterie i wirusy. Szklaneczka whisky przed snem dobrze robi.
napisał/a: Alicja8408 2010-09-19 23:53
No witajcie, dziękuję za zainteresowanie ;)
Ja niestety dostałam kolejne antybiotyki, jak widać dwa gramy dobowo biofuroksymu też nie podziałały.. i Tak po wcześniejszych zinnacie i dalacinie, w ciągu ostatnich trzech tygodni otrzymałam ceclor, zinnat, biofuroksym i sumamed..

I wygląda na to, że się skończyło.. nareszcie.. oby.. :|

Planuję wybrać się do laryngologa, bo póki co nie miałam okazji, zobaczymy co powie na te moje migdały, ale nie sądzę, by zasugerował ich wycięcie, bo nigdy wcześniej tak nie chorowałam.

Iiia - ja też właśnie planuję jakieś podniesienie odporności, bo te antybiotyki mnie totalnie osłabiły, zobaczymy, co zasugeruje jutro lekarz, może będę mogła jakąś wiedzą się podzielić ;)

Pepito - niestety przy 40st gorączki i problemach ze spokojnym oddychaniem nie odważyłabym się po prostu leżeć z szalikiem i nie iść do lekarza ;) Pastylek Halset o dziwo nie znam, a myślałam, że wypróbowałam już wszystko..

O alkoholu pomyślę, jak zejdą ze mnie te wszystkie antybiotyki.. ;)
Pozdrawiam