częste oddawanie moczu
napisał/a:
HASEE
2010-09-03 19:45
witam wszystkich mam 13 lat jestem chłopakiem otóż mam taki problem od tygodnua cały czas chce mi się sikać zaraz po tym jak oddam mocz odrazu chce mi sie sikać ale tylko wtedy gdy sięnudze np na lekcjach w szkole albo jak jest jakaś reklama w filmie a do tego jak wcisne prawy sutek o mnie boli bardzoo prosze o pomoc poniewarz nie moge tego wytrzymać
napisał/a:
dominika2505
2010-09-04 20:54
Sutki są bardzo wrażliwe, więc jak nie będziesz ich dotykał to przestaną bolec. Co do sikania, to nie myśl o tym, bo skoro chce Ci się tylko jak się nudzisz to może wkręciłeś sobie coś nipotrzebnie. Jeśli to nie pomoże to należało by zbadać mocz, może jakaś infekcja. Pozdrawiam
napisał/a:
davidov26
2010-09-07 20:18
witam moj problem z czestym oddawaniem moczu wyglada nastepujaco :
a wiec od jakis 5 tygodni budze sie w nocy tak ze dwa lub nawet trzy razy zeby oddac mocz ,nie mam z tym problemu ale "nacisk " jest tak silny ,ze musze poprostu to zrobic i czuje sie tak za kazdym razem jak bym wypil z piec piw i szedl pierwszy raz do toalety po nich .Mam 30 lat ,cwicze 3 razy w tygodniu na silowni i na poczatku dzialo sie to w te dni , w ktore cwicze a ,ze cwicze wieczorami i ,ze te napoje weglowodanowe dzialaj tak jak piwo ,ze jak sie spora ilosc wypije to trzeba czesto sikac ale teraz to co noc chodze od tych 5 tygodni .Przy oddawaniu moczu nie czuje zadnego bolu i jest go wmiare duzo a nie kilka kropelek wiec prostata to chyba jeszce nie jest bo chyba za mlody jestem .W okolicach nerek czy zeber tez mnie nic nie boli ,dodam ,ze mieszkam w Anglii od kilku lat i bardzo sie tutaj zachartowalem ,nie choruje i nie mialem zdnych problemow zdrowotnych choc pewnego razu podcas oddawania moczu strasznie mnie pieklo takmocno ,ze mialem klopoty z zaltwieniem sie ale tak jak sie pojawilo niewiadomo skad to i tak zniklo ,nigdzie u lekarza z tym nie bylem.Regularnie stosuje odzywki ,biore kreatyne i co kilka tygodni robie sobie przerwe .Przeczytalem kiedys na jakims forum ,ze duze ilosci kreatyny stosowanej przez dluzszy czas moga lekko zaburzyc dzialnie nerek ale podkreslam nigdy nie biore wiecej niz zaleca producent i robie 3 tygodniowe przerwy co szesc tygodni.wracaja do mieszkania w anglii to praktycznie chodze bardzo lekko ubrany nawet teraz jest po 10 stopni rano o 8 godzinie a ja chodze w sandalach i na krotki rekaw ,czasem w krotkich spodenkach .Pisze o swoim ubiorze bo tak sobie pomyslalem ,ze moze ja nie czyje sie przeziebiony ale moze czy to mozliwe ,ze przeziebilem pecherz albo cos innego.Zeby byc do konca szczerym to od poczatku czerwca przez kolejne 7 tygodni bralem sterydy : 7 zastrzykow decadurobolinu po 1 mil kazdy i 20 jedno mil zastzrykow winstrolu no i pozniej na odblokowanie clomid .Zakonczylem cykl na poczatku lipca a klopoty z pecherzem zaczely sie od poczatku sierpnia ,nasilily sie strasznie ,ze tak ,ze zaczyna mnie to juz denerwowac .W dzien jest lepiej ale mam cos takiego ,ze jak zbliza sie oddanie moczu to w cigu kilku sekud potrafi mnie tak przycisnac ,ze jakbym czekal jeszcze kilka sekund to bym sie chyba zesikal ,takze nie mam pojecia co jest tego przyczyna .Prosze o jakas porade jesli to mozliwe .Dodam,ze jako maly chlopiec mialem problemy z utrzymywaniem moczu i moczylem sie w nocy dosc dlugo ale teraz mam juz 30 lat i to troche ucialiwe ,dobrze ,ze sie nie mocze w nocy .Prosze o pomoc i zgory dziekuje
a wiec od jakis 5 tygodni budze sie w nocy tak ze dwa lub nawet trzy razy zeby oddac mocz ,nie mam z tym problemu ale "nacisk " jest tak silny ,ze musze poprostu to zrobic i czuje sie tak za kazdym razem jak bym wypil z piec piw i szedl pierwszy raz do toalety po nich .Mam 30 lat ,cwicze 3 razy w tygodniu na silowni i na poczatku dzialo sie to w te dni , w ktore cwicze a ,ze cwicze wieczorami i ,ze te napoje weglowodanowe dzialaj tak jak piwo ,ze jak sie spora ilosc wypije to trzeba czesto sikac ale teraz to co noc chodze od tych 5 tygodni .Przy oddawaniu moczu nie czuje zadnego bolu i jest go wmiare duzo a nie kilka kropelek wiec prostata to chyba jeszce nie jest bo chyba za mlody jestem .W okolicach nerek czy zeber tez mnie nic nie boli ,dodam ,ze mieszkam w Anglii od kilku lat i bardzo sie tutaj zachartowalem ,nie choruje i nie mialem zdnych problemow zdrowotnych choc pewnego razu podcas oddawania moczu strasznie mnie pieklo takmocno ,ze mialem klopoty z zaltwieniem sie ale tak jak sie pojawilo niewiadomo skad to i tak zniklo ,nigdzie u lekarza z tym nie bylem.Regularnie stosuje odzywki ,biore kreatyne i co kilka tygodni robie sobie przerwe .Przeczytalem kiedys na jakims forum ,ze duze ilosci kreatyny stosowanej przez dluzszy czas moga lekko zaburzyc dzialnie nerek ale podkreslam nigdy nie biore wiecej niz zaleca producent i robie 3 tygodniowe przerwy co szesc tygodni.wracaja do mieszkania w anglii to praktycznie chodze bardzo lekko ubrany nawet teraz jest po 10 stopni rano o 8 godzinie a ja chodze w sandalach i na krotki rekaw ,czasem w krotkich spodenkach .Pisze o swoim ubiorze bo tak sobie pomyslalem ,ze moze ja nie czyje sie przeziebiony ale moze czy to mozliwe ,ze przeziebilem pecherz albo cos innego.Zeby byc do konca szczerym to od poczatku czerwca przez kolejne 7 tygodni bralem sterydy : 7 zastrzykow decadurobolinu po 1 mil kazdy i 20 jedno mil zastzrykow winstrolu no i pozniej na odblokowanie clomid .Zakonczylem cykl na poczatku lipca a klopoty z pecherzem zaczely sie od poczatku sierpnia ,nasilily sie strasznie ,ze tak ,ze zaczyna mnie to juz denerwowac .W dzien jest lepiej ale mam cos takiego ,ze jak zbliza sie oddanie moczu to w cigu kilku sekud potrafi mnie tak przycisnac ,ze jakbym czekal jeszcze kilka sekund to bym sie chyba zesikal ,takze nie mam pojecia co jest tego przyczyna .Prosze o jakas porade jesli to mozliwe .Dodam,ze jako maly chlopiec mialem problemy z utrzymywaniem moczu i moczylem sie w nocy dosc dlugo ale teraz mam juz 30 lat i to troche ucialiwe ,dobrze ,ze sie nie mocze w nocy .Prosze o pomoc i zgory dziekuje