ciąża - lek duphaston i kwas foliowy 15mg

napisał/a: likaa 2010-08-17 18:42
Witam
Jestem w 4 tg ciąży, lekarz zapisał mi wyżej wymienione leki, dopiero po powrocie do domu zdałam sobie sprawę że nie zalecił mi zupełnie żadnych badań (krwi, moczu, posiew mimo iż coś jest nie tak. Chciała bym wykonać je we własnym zakresie by mieć już wyniki na kolejną wizytę ale n ie wiem czy branie tych leków nie zafałszuje tych wyników. Jeżeli ktoś robił badania przy braniu tych leków bądź orientuje się w temacie bardzo proszę o jakąś wypowiedz.
napisał/a: ivi.kiwi 2010-08-17 19:28
Duphaston jest na podtrzymanie ciazy a folik potrzebny do prawidlowego rozwoju Twojego malenstwa... wiec watpie by te leki mogly sfalszowac wyniki.. wiele kobiet je przyjmuje i robi badania..
a tak wogole to Gratuluje.. :))
napisał/a: wikam2 2010-08-17 19:56
Duphaston to progesteron a Ty nie robisz badań pod kątem hormonalnym wiec nie bardzo jest co fałszować.
Kiedy masz nastepną wizytę?
Szybko Twój gin zobaczył ciążę ;) Chyba najszybciej ze wszystkich opisywanych na forach.
Gratuluje :)
napisał/a: likaa 2010-08-17 20:10
Dziękuje za odpowiedzi, też tak pomyślałam tylko zdziwiło mnie to że lekarz nie zalecił żadnych badań ale zrobie je dla własnego spokoju.
Na ciąże nie czekałam bardzo długo bo tylko dwa miesiące, test pozytywny wyszedł w 2tg ciąży. Do lekarza trafiłam tydzień później który wszystko potwierdził :)
Z tymi badaniami jestem bardzo uparta ponieważ byłam teraz na wakacjach w Turcji a tam niestety strasznie wszyscy chorowali (podobno w basenie i napojach była bakteria e coli) wspominałam o tym mojemu lekarzowi i mimo to nie zalecił badań.
Kolejna wizyta za dwa tygodnie
napisał/a: wikam2 2010-08-17 20:16
W drugim tygodniu...? Drugi tydzien ciąży to wielce prawdopodobnie dopiero owulacja...wtedy test jeszcze jej nie pokazuje.
Może Ty jesteś w 6 tygodniu liczonym od okresu a w 4 od owulacji? :)
napisał/a: likaa 2010-08-17 20:20
2 tydzień ciąży czyli 2 od momentu poczęcia dzidziusia
napisał/a: likaa 2010-08-17 20:27
Może źle napisałam miałam na myśli że teraz jestem w 4tc
napisał/a: wikam2 2010-08-18 11:24
No dobra, nei wnikam nie bedę się dopytywała :)
Pisz do nas co u Ciebie :)
napisał/a: pscolka23 2010-08-20 21:48
Ja przyjmowałam duphaston i kwas foliowy i zleconych miałam wiele badań wiec nie martw sie te leki nie sfałszuja wyniku:) Gratuluje ciąży:) Pozdrawiam
napisał/a: likaa 2010-08-24 13:12
Witam was ponownie, niestety już prawdopodobnie nie w ciąży. Wczoraj byłam znowu u lekarza ponieważ nasiliło się plamienie. Niby dobry 5 tc pęcherzyk ciążowy dosyć duży ale brak zarodka. Lekarz przygotował mnie na najgorsze, powiedział że możemy nadal podtrzymywać lekami jeszcze przez tydzień i zobaczyć co się bedzie działo ale jeak zaczne krwawić to mom przestać je łykać. On twierdzi ze lepiej to zostawić naturze, powiedział że może tak będzie lepiej bo jak się zarodek nie pojawi to póź niej czeka mnie łyżeczkowanie. Po powrocie wieczorem pojawiło się niewiele krwi i jakiś skrzep :( tyle się upłakałam. Dzisiaj jednak dochodze do wniosku że może faktycznie tak powinno być bo organiz odrzuca to co może być wadliwe. Tylko że dzisiaj i w nocy praktycznie nic się nie działo, jedynie lekki ból brzucha i delikatne brązowe plamienie. Zawsze miałam silne bóle miesiączkowe więc myślałam że poronienie będzie bolało.... nie wiem co o tym myśleć, może to dopiero początek... tak się boje
napisał/a: NateVenus21 2010-08-24 16:12
Przykro mi z powodu tego, co przechodzisz...
Wiem co czujesz- poronilam miesiac temu w 10 tc.
U mnie wszystko wygladalo inaczej- nie mialam zadnych problemow, nie bralam lekow, po prostu obudzilam sie w nocy z krwawieniem, do szpitala dotralam jak juz bylo po wszystkim. Lekarze mowili mi podobnie- ze ciaza nie rozwijala sie dobrze i dlatego tak sie stalo. Na pocieszenie uslyszalam, ze jestem mloda i napewno bede jeszcze miala dzieci, ze to poronienie niczego nie przekresla. Wtedy to byly dla mnie tylko slowa, dopiero z czasem pogodzilam sie z tym i mysle, ze tak po prostu mialo byc. Moze czasem lepiej zostawic pewne sprawy matce naturze i poczekac...
Nie chcialabym dawac Ci zludnej nadzieji, ale moze to jeszcze nie jest koniec. U mnie bylo tak, ze brzuch zaczal mnie bolec 2 dni po poronieniu, na poczatku nie. Ale ja bardzo krwawilam, doslownie lecialo ze mnie, dlatego jak dojechalam do szpitala nie mialam juz nadzieji. Ty nie krwawisz mocno, jeden skrzep jeszcze niczego nie przesadza. Musisz poczekac i postarac sie zachowac spokoj, a sytuacja napewno w krotce sie wyjasni.
Odezwij sie jak bedziesz miala jeszcze jakies pytania, albo chciala po prostu pogadac.

Badz silna, pozdrawaiam
napisał/a: likaa 2010-08-24 16:23
Dziękuje za słowa wsparcia, bardzo mi przykro że też to przechodziłaś. Rano jeszcze troche się łudziłam że może będzie dobrze ale niestety krew znowu się pojawiła z silniejszym bólem w podbrzuszu, dzisiaj staram się już być silna i patrzeć do przodu widocznie tak musiało być za jakiś czas mam nadzieję, że się uda i dzieciątko będzie zdrowe i silne życzę tego zarówno Tobie jak i sobie