Całoroczny katar
napisał/a:
Beatles
2010-12-02 09:46
Witam,
wiem że ten temat był już wałkowany kilka razy, ale jak się domyślam, każdy przypadek jest indywidualny, dlatego zdecydowałem się zamieścić tutaj ten post. Generalnie od kilku lat mam notorycznie katar, który nasila się szczególnie przy zmianie temperatury (z ciepłego na zimne i odwrotnie), jedzeniu, nawet przy długim mówieniu - co szczególnie w mojej pracy jest irytujące. Nie pamiętam już poranka, żebym jako pierwszą rzecz rano robił coś innego niż sięganie po chusteczkę. Odwiedziłem już oczywiście dziesiątki "ekspertów", zażyłem niezliczone ilości spray'ów do nosa i tabletek i nic. Przegrodę nosową mam podobno OK. Tomografia zatok też nic nie wykazała. Przeczytałem na tym forum o wymazie z nosa i oto wynik: Staphylococcus koagulazo-ujemny. Proszę o interpretację tego wyniku, czy to powód mojego kataru, czy można to jakoś wyleczyć. Chciałbym spróbować wszystkiego zanim pójdę na badania alergologiczne i zrobią ze mnie "królika doświadczalnego".
Dziękuję i pozdrawiam.
wiem że ten temat był już wałkowany kilka razy, ale jak się domyślam, każdy przypadek jest indywidualny, dlatego zdecydowałem się zamieścić tutaj ten post. Generalnie od kilku lat mam notorycznie katar, który nasila się szczególnie przy zmianie temperatury (z ciepłego na zimne i odwrotnie), jedzeniu, nawet przy długim mówieniu - co szczególnie w mojej pracy jest irytujące. Nie pamiętam już poranka, żebym jako pierwszą rzecz rano robił coś innego niż sięganie po chusteczkę. Odwiedziłem już oczywiście dziesiątki "ekspertów", zażyłem niezliczone ilości spray'ów do nosa i tabletek i nic. Przegrodę nosową mam podobno OK. Tomografia zatok też nic nie wykazała. Przeczytałem na tym forum o wymazie z nosa i oto wynik: Staphylococcus koagulazo-ujemny. Proszę o interpretację tego wyniku, czy to powód mojego kataru, czy można to jakoś wyleczyć. Chciałbym spróbować wszystkiego zanim pójdę na badania alergologiczne i zrobią ze mnie "królika doświadczalnego".
Dziękuję i pozdrawiam.
napisał/a:
Butterfly:)
2010-12-02 11:54
Zdecydowanie wygląda mi to na przewlekłe zapalenie zatok. Niestety jest to dosyć uciążliwe do leczenia. Trzeba zastosować antybiotyk, (ODPOWIEDNI, bo nie każdy dostanie się do zatok) + leki przeciwhistaminowe (czyli mówiąc prościej leki przeciwalergiczne) + leki wspomagające (czyli np. rutinoscorbin). To wszystko powinno być zastosowane jednocześnie. Jeżeli nie przechodziłes takiej kuracji, może warto byłoby zasugerować Twojemy lekarzowi rodzinnemu właśnie przewlekłe zapalenie zatok.
napisał/a:
Beatles
2010-12-03 15:42
Witam i dziękuję za odpowiedź.
Z tym zasugerowaniem lekarzowi to już raz próbowałem co odbiło się na mnie tekstem w stylu "Jak Pan wie lepiej...", więc dałem sobie spokój. Sugeruje Pan przewlekłe zapalenie zatok, co może na to wskazywać? Robiłem tomografię zatok, lekarz widział wyniki i powiedział, że nic tam nie ma.
Dziękuję
Z tym zasugerowaniem lekarzowi to już raz próbowałem co odbiło się na mnie tekstem w stylu "Jak Pan wie lepiej...", więc dałem sobie spokój. Sugeruje Pan przewlekłe zapalenie zatok, co może na to wskazywać? Robiłem tomografię zatok, lekarz widział wyniki i powiedział, że nic tam nie ma.
Dziękuję