Brzydki zapach

napisał/a: problematyczka000 2010-11-27 17:54
Witam. Od tygodnia męczy mnie poważny problem z którym nie potrafię sobie poradzić.

Około tygodnia temu rano, w podrozy zdarzylo mi się 'puścić kleksa" czyli miec lekkie rozwolnienie. Zapach poszedl co strasznie mnie zmartwilo. Niestety podroz trwala kilka godzin, gdzie tylko raz skorzystalam z toalety. Kiedy po raz kolejny poczulam ze cos brzydko pachnie (zapach doslownie jak przy rozwolnieniu) i sprawdzilam w wc co i jak okazalo sie ze z odbytu nic sie nie wydobylo, jednak zapach towarzyszyl przez dobra godzine.

Kilka dni pozniej (również podczas podrozy) okazuje sie ze mam powtorke z rozrywki, smrod, napieranie na odbyt- strasznie dziwne, ale nic wiecej. Zaznaczam ze nie sa to bąki.
Zarzyłam stoperan- nic nie daje (pewnie dlatego ze stolec jest normalny, to nie jest rozwolnienie)
Oczywiscie odwiedzilam lekarza, jednak uslyszalam ze to jest niemożliwe żeby smród wydobywał się sam bo odbyt jest za mocno szczelny (czy cos takiego), zostalam takze poinformowana ze moze mi się to wydawać, byc w mojej glowie (cos jakby na podlozu psychicznym).

Pragne w tym momencie zauwazyc ze w pociagu mezczyzna przesiadl sie (wczesniej siorkając nosem), nie wspomne o ludziach w autobusie. po prostu masakra. To strasznie głupie uczucie kiedy ci ludzie myślą ze się ktoś... no wiadomo. A tłumaczyc przeciez kazdemu z kolei nie bede.

Proszę o pomoc, co mogę zrobic??
napisał/a: marrco 2010-11-29 20:20
Też mi się wydaję, że to psychika. Po pierwszej "wpadce" jesteś teraz przewrażliwiona i czujesz zapach, którego tak naprawdę nie ma.
napisał/a: Slavo 2011-02-23 19:27
To nie jest kwestia psychiki, ludzie czują zapach - tak samo jest w moim przypadku. Pomimo, iż rozwolnienia nie ma, zapach jest. Teoretycznie taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, bo odbyt powinien zatrzymywać takie zapachy, lecz jak widać na naszych dwóch przykładach - wcale tak nie jest. Co może być przyczyną?
napisał/a: marrco 2011-02-23 19:47
Jak wyżej psychika. Jest zapewne więcej przypadków i możemy podświadomie odczuwać jakieś zapachy. Np. jesteśmy przewrażliwieni na jakimś punkcie i podświadomie mamy omamy węchowe powiązane z tym.
Jeśli natomiast odczuwamy jakieś zapachy typu fiołki, wata cukrowa itp, gdzie niemożliwe jest aby taki zapach powstał to warto zrobić TK mózgu, gdyż mogą być w mózgu jakieś zmiany, które w efekcie wywołują zaburzenia węchu.
napisał/a: Slavo 2011-02-23 19:53
Powtarzam - ludzie czują ten zapach i mówią to głośno, to nie jest wymysł ani omam.
napisał/a: Slavo 2011-02-23 22:22
Czy w takim razie ktoś ma pomysł, od czego to się bierze? Przecież zdrowy człowiek nie ma takich problemów, urojenia nie wchodzą w grę, kompletnie nie wiem czym to może być spowodowane. Piję balsam kapucyński - w razie obecności pasożytów, poprawiło się trawienie, lecz to raczej nie eliminuje problemu. Byłem u gastrologa, przepisał mi Duspathalin Retard, złagodził lekko dolegliwości, lecz problem nie ustąpił. Zapach często pojawia się rano - pośpiech, brak czasu na wypróżnienie się, a wiadomo, że jelita mają wzmożoną pracę właśnie rano. Często zdarzają się biegunki, jeśli nie wypróżnię się całkowicie to kłopot z brzydkim zapachem murowany. Pojawia się on czasem także w trakcie dnia - zupełnie bez przyczyny, aż sam jestem zaskoczony, bo ani gazów, ani biegunki, a zapach jest. Nie ma reguły.

Proszę o radę, pomoc, wskazówkę, nie wiem już, co robić.
napisał/a: marrco 2011-02-23 23:12
Niemożliwym jest aby zapach wydobywał sie bezpośrednio z jelit. Jeśli zapach ten czują inne osoby, to zapach ten może wydobywać się z powierzchni skóry.
Na początek radziłbym poeksperymentować z dietą, wykluczyć całkowicie mięso czerwone, a najlepiej całkowicie mięso i spożywać owoce i warzywa najlepiej nieprzetworzone. Jeśli nie wytrzymasz bez mięsa to można zjeść mięso białe, ale nie przesadzać czyli nie jeść go dziennie.

Dodatkowo spożywaj tabletki z chlorofilem, który powoduje niwelowanie przykrych zapachów.
napisał/a: Slavo 2011-02-24 13:40
A co sądzisz o chlorofilu w płynie? Czy może on pomóc w walce z tym problemem?
napisał/a: marrco 2011-02-24 13:54
Jeśli jest to środek farmaceutyczny to można stosować zamiast tabletek.
Ale polecałbym wyeliminować czynnik, który powoduje problem, bo może chlorofil pomóc ale po odstawieniu go problem może powrócić.

A ogólnie jak z dietą? Spożywasz dużo mięsa?
napisał/a: Slavo 2011-02-24 14:08
Muszę przyznać, że mięso dominuje w mojej diecie. Czy w takim razie powinienem całkowicie pozbyć się go z niej? Jestem osobą bardzo szczupłą, zmiana nawyków żywieniowych nie będzie prosta, bo czymś to mięso trzeba będzie zastąpić.
napisał/a: marrco 2011-02-24 14:29
Więc problem może być właśnie po stronie mięsa. Można odłożyć całkowicie wołowinę i wieprzowinę, a spożywać tylko mięso drobiowe (kurczaki, indyki) co wydaje mi się, że nie będzie aż takim problemem :) Zamiast steku na obiadek można zjeść pierś z kurczaka, aby nie wykluczać całkowicie mięsa z diety, a zastąpić je zdrowszym mięsem białym, które jest łatwiej trawione przez organizm i dosłownie nie gnije, aż tak bardzo w jelitach jak mięso czerwone.
napisał/a: Slavo 2011-02-24 14:40
Postaram się zastosować do Twoich rad, miejmy nadzieję, że korekcja diety + chlorofil pomogą. Dzięki za pomoc :)