Bóle głowy, wymioty, zachwianie równowagi

Bóle migrenowe towarzyszą mi w życiu od jakiegoś czasu. Zawsze poprzedza je rozkojarzenie, nielogiczne myślenie, światłowstręt. Bóle te mają różny czas trwania i natężenie. Przy przedostatnim ataku straciłam wzrok i po omacku doszłam do łóżka. Kilku godzinny sen pomógł. Ale za ostatnim razem w tym najsilniejszym bólu pojawiły się wymioty. Trwało to ok 9 godzin a potem, gdy lekko ustąpiły, pojawiły się zawroty głowy. Lekarz domowy stwierdził że to migrena i na wszelki wypadek z powodu zwrotów , skierował mnie do laryngologa by sprawdzić błędnik. Wizyta przede mną. Ok, mam chorobę lokomocyjną, zatem coś tam pewnie wyjdzie. Ale jak się ma to do bólów głowy? Dodatkowo po ostatnim ataku w jednym miejscu ból czuję nom stop. Czuję to miejsce, czasem mi to drętwieje, czasem czuję ucisk i w tedy ...dziwnie odbieram otoczenie. Ostatnio gdy niosłam coś ciężkiego po schodach to mnie tam potem kuło a ból lekko promieniował na skroń. To miejsce, to tak na uchem bliżej środka głowy.
Siostra namówiła mnie na RM głowy. Zrobiłam, na zdjęciach niewiele co widzę a opis jest jak by wszystko było ok. Było to zwykłe badanie, nie robione pod kątem tętniaków. Opis poniżej.

MR głowy jednofazowy
Rezonans magnetyczny głowy z dn. 05-03-2018:
Jednofazowe badanie RM mózgowia w obrazach T1 i T2 zależnych oraz w sekwencjach FLAIR i DWI, w płaszczyznach poprzecznych, czołowych i strzałkowych.
Mózgowie bez zmian ogniskowych. Układ komorowy nieposzerzony, nieprzemieszczony, bez cech ucisku. Przymózgowa rezerwa płynowa zachowana. Zatoki przynosowe bez zgrubień błony śluzowej i bez obecności płynu.
Wniosek: obraz mózgowia bez cech obecności procesu ekspansywnego i bez innych zmian patologicznych

Mąż twierdzi że jestem przewrażliwiona. A mnie to coraz bardziej martwi. Kiedyś miałam prześwietlenie, na którym było opisane że jest ok a lekarz otropeda pokazał gdzie jest pęknięta kość i powiedział by na opis nie patrzeć, bo to lekarz prowadzący ma widzieć i ocenić badabie a nie ten co wykonuje...