Bolace uszy, cieknie cos z prawego ucha, prosze o pomoc.

napisał/a: ~Marcin 2012-01-22 01:42
Witam. Nie bede sie rozdrabniam, przejde zatem do sedna. Otoz na samym poczatku wypadaloby powiedziec, ze od dawien dawna, od kilku lat juz slucham muzyki na sluchawkach dokanalowych (te z gumka, ktore wchodza w glab ucha). Wiem, ze to bardzo nierozsadne ale w co najmniej 80% bylo to sluchanie "na cala pare". Od jakiegos czasu (kilka tygodni) zaczyna mi dokuczac ucho. Wczesniej zdarzaly sie bole, ale tylko podczas sluchania, na tyle dokuczliwe, ze musialem wylaczac muzyke. Ostatnio sluchalem bardzo czesto jednego utworu. Sa w tym utworze dosyc glosno wymiksowane bebny, nie moglem sie powstrzymac zeby ich nie przyglosnic, bo sa wprost idealne. Przypuszczam, ze to wlasnie one "dojechaly" mi uszy, bo od tamtego momentu czuje regularny bol, ktoremu czasami towarzyszy tez bol glowy. Czytajac objawy zapalenia ucha wydaje sie to najbardziej prawdopodobne. Odczuwam czasami cos takiego jakby ucho mi sie zatykalo, tak jakby robilo sie w nim pewnego rodzaju cisnienie. Czasami tez mam uczucie jakby w uchu sie cos "odklejalo", taki charakterystyczny poglos. Bol jest taki bardziej klujacy. Dzis, w sumie przed chwila bedac w lazience wsadzilem delikatnie palec do ucha i... wyciagnalem mokry, jakas bezbarwna i dosc rzadka (w sensie gestosci) wydzielina (ropa?), co ostatecznie naklonilo mnie do zasiegniecia Waszej porady i oczywiscie na dniach mam zamiar wybrac sie do lekarza. Zanim polecicie mi jakies preparaty, wezcie pod uwage to, ze mieszkam w Belgii i asortyment w aptece moze nieco odbiegac od tego w Polsce, a wiec jest duze prawdopodobienstwo na to, ze akurat danego leku nie znajde. O to juz zapytam lekarza gdy sie do niego wybiore. Was prosze o konkretniejsze nakierowanie mnie na przyczyne wystepujacych powiklan, bo moja wiedza w tej kwestii jest zerowa.

Prosze Was jeszcze abyscie oszczedzili mi na to wszystko moralow odnosnie sluchawek. Kabel juz przeciety, ograniczam sie tylko i wylacznie do nausznych otwartych i od tygodnia nie sluchalem muzyki na sluchawkach, uzywam tylko do gier i filmow i to tez tylko wieczorami.

Bede Wam bardzo, ale to bardzo wdzieczny za kazda, nawet najmniejsza pomoc, bo nie ma co sie oszukiwac ale dla mnie sluch jest najwazniejszym narzadem ze wszystkich jakie posiadam. Mimo iz nie wypada robic takich porownan, to jednak tak jest i nie da sie tego ukryc, a oslabienie tego zmyslu chocby czesciowe w jednym uchu oznaczalo by dla mnie jedna, wielka katastrofe i kleske... Szczerze powiedziawszy wolalbym oslepnac na jedno oko...

PS: Nie zauwazylem zaburzen sluchu w zadnym z uszu. Slysze na obydwa uszy tak samo i mam zamiar zrobic wszystko aby tak pozostalo, a Wy musicie mi w tym pomoc :)

Z gory bardzo dziekuje za kazda, jakze nieopisana w tej kwestii pomoc. Naprawde jest to dla mnie bardzo wazne!

Pozdrawiam!
gajaa
napisał/a: gajaa 2012-01-22 10:43
~Marcin napisal(a): Witam. Nie bede sie rozdrabniam, przejde zatem do sedna. Otoz na samym poczatku wypadaloby powiedziec, ze od dawien dawna, od kilku lat juz slucham muzyki na sluchawkach dokanalowych (te z gumka, ktore wchodza w glab ucha). Wiem, ze to bardzo nierozsadne ale w co najmniej 80% bylo to sluchanie "na cala pare". Od jakiegos czasu (kilka tygodni) zaczyna mi dokuczac ucho. Wczesniej zdarzaly sie bole, ale tylko podczas sluchania, na tyle dokuczliwe, ze musialem wylaczac muzyke. Ostatnio sluchalem bardzo czesto jednego utworu. Sa w tym utworze dosyc glosno wymiksowane bebny, nie moglem sie powstrzymac zeby ich nie przyglosnic, bo sa wprost idealne. Przypuszczam, ze to wlasnie one "dojechaly" mi uszy, bo od tamtego momentu czuje regularny bol, ktoremu czasami towarzyszy tez bol glowy. Czytajac objawy zapalenia ucha wydaje sie to najbardziej prawdopodobne. Odczuwam czasami cos takiego jakby ucho mi sie zatykalo, tak jakby robilo sie w nim pewnego rodzaju cisnienie. Czasami tez mam uczucie jakby w uchu sie cos "odklejalo", taki charakterystyczny poglos. Bol jest taki bardziej klujacy. Dzis, w sumie przed chwila bedac w lazience wsadzilem delikatnie palec do ucha i... wyciagnalem mokry, jakas bezbarwna i dosc rzadka (w sensie gestosci) wydzielina (ropa?), co ostatecznie naklonilo mnie do zasiegniecia Waszej porady i oczywiscie na dniach mam zamiar wybrac sie do lekarza. Zanim polecicie mi jakies preparaty, wezcie pod uwage to, ze mieszkam w Belgii i asortyment w aptece moze nieco odbiegac od tego w Polsce, a wiec jest duze prawdopodobienstwo na to, ze akurat danego leku nie znajde. O to juz zapytam lekarza gdy sie do niego wybiore. Was prosze o konkretniejsze nakierowanie mnie na przyczyne wystepujacych powiklan, bo moja wiedza w tej kwestii jest zerowa.

Prosze Was jeszcze abyscie oszczedzili mi na to wszystko moralow odnosnie sluchawek. Kabel juz przeciety, ograniczam sie tylko i wylacznie do nausznych otwartych i od tygodnia nie sluchalem muzyki na sluchawkach, uzywam tylko do gier i filmow i to tez tylko wieczorami.

Bede Wam bardzo, ale to bardzo wdzieczny za kazda, nawet najmniejsza pomoc, bo nie ma co sie oszukiwac ale dla mnie sluch jest najwazniejszym narzadem ze wszystkich jakie posiadam. Mimo iz nie wypada robic takich porownan, to jednak tak jest i nie da sie tego ukryc, a oslabienie tego zmyslu chocby czesciowe w jednym uchu oznaczalo by dla mnie jedna, wielka katastrofe i kleske... Szczerze powiedziawszy wolalbym oslepnac na jedno oko...

PS: Nie zauwazylem zaburzen sluchu w zadnym z uszu. Slysze na obydwa uszy tak samo i mam zamiar zrobic wszystko aby tak pozostalo, a Wy musicie mi w tym pomoc :)

Z gory bardzo dziekuje za kazda, jakze nieopisana w tej kwestii pomoc. Naprawde jest to dla mnie bardzo wazne!

Pozdrawiam!


Marcin, wiem, że prosiłeś o to, by nie moralizować, ale... :) Szczerze mówiąc jak bym miała takie problemy z uszami i tak się bała o słuch, to bym nie słuchała na słuchawkach WCALE. Nawet "tylko wieczorami" (bo pora dnia przecież nie ma znaczenia).
To tylko taka dygresja.

Co do Twojego problemu: obawiam się, że bez fachowego badania lekarskiego się nie obędzie. Sama miałam kiedyś małe kłopoty z uszami - u mnie było to zatykanie się ich - miałam uczuie takie, jak przy zbyt dużym ciśnieniu. Przez 2 lata zrobiłam wszelkie możliwe badania (kierowała mnie na nie oczywiście moja lekarz laryngolog): miałam robioną endoskopię, tomografię komputerową, laser, dwa razy serię zabiegów mających na celu "otworzenie" kanalików w uszach, a także badanie słuchu (wynik: słuch idealny). Po jakimś czasie problem minął, ale sama nie wiem do końca, co mi pomogło... Powodem moich problemów prawdopodobnie też było częste (i głośne!) słuchanie muzyki na słuchawkach (i głośne koncerty, na które chodzę, ale pewnie głównym problemem były słuchawki). Na długi czas ograniczyłam słuchanie na słuchawkach i faktycznie to mi pomogło. Skłamałabym, gdybym niapisała, że wcale ich nie używam. Używam, ale ograniczam i jak na razie jest dobrze :)

Twój problem na pewno da się rozwiązać i nie sądzę, żebyś mógł stracić słuch, skoro teraz dobrze słyszysz. Warunek: musisz - przynajmniej na jakiś czas - odłożyć słuchawki na bok i oczywiście iść do lekarza. Daj uszom odpocząć. A potem poważnie ogranicz używanie słuchawek.

Polecam Ci też zadanie pytania na formu Commed.pl - tam pewnie odpowie Ci ktoś, kto się lepiej zna na laryngologii :)

Pozdrawiam i daj znać co powiedział lekarz na wizycie! :)