Ból z prawej strony

napisał/a: Sanada 2010-09-26 22:02
Witam,
od ponad dwóch tygodni mam pewne kłopoty zdrowotne - najpierw był to ból z prawej strony ciut poniżej żeber, biegunka, wzdęcie, "bąbelki" powietrza wychodzące górą, "opuchlizna" po prawej pod żebrami. Pierwsze objawy nastąpiły w dniu w którym zjadłem dość ciężki obiad. Ponieważ akurat moja 3 letnia córeczka złapała w przedszkolu jakiegoś wirusa i siedziałem z nią w domu myślałem, że zaraziłem się czymś od niej. Niestety lekarstwa przeziębieniowe nie pomagały a ból z prawej strony nie ustępował. Po tygodniu poszedłem do internisty, który nawet nie badając wysłał mnie na analizę krwi i tymczasowo przepisał ziołowe leki na wątrobę. Z badaniami wróciłem do niego po 4 dniach - wszystkie wyniki w normie (w tym cukier, enzymy wątrobowe, mocznik, kreatynina) a leki nieco pomogły zmniejszając wzdęcie i uczucie ociężałości oraz likwidując biegunkę. Z jego perspektywy sprawa została zakończona.

Niestety w kolejnych dniach ból nie przechodził i teraz od dwóch dni zmienił się w kłująco, piekący ból 5 cm na prawo od pępka, jakby tuż pod powierzchnią skóry na obszarze wielkości pięcio-złotówki i opuchlizna na prawo i troche na dół od tego miejsca. Do tego zauważyłem, że częściej oddaję mocz. Z tego co czytam w necie typuję wyrostek, ale nie mam często wymienianych objawów typu gorączka, wstręt do jedzenia, wymioty. Może ktoś wie co to może być, nie wiem co robić bo nie czuję się na tyle źle, żeby jechać na ostry dyżur, ale do lekarza straciłem zaufanie. Dodam, że sprawę muszę załatwić w ciągu tygodnia bo od 1X zaczynam pracę w nowym miejscu i muszę być 100% sprawny...
Pozdrawiam
napisał/a: zuza7625 2010-09-27 07:39
Najlepsze w tej sytuacji byłoby usg jamy brzusznej. Na wyrostek to chyba zbyt wysoko wystepuje ten bol no ale róznie ludzie odczuwają, możesz miec kamicę zółciwą i dlatego najlepsze byłoby usg jesli reszta badan jest w normie.