Ból w ramieniu jakby siniak

witam,

W tym tygodniu na lewym łokciu pojawił się mały ból - coś jakby skóra jest troche grubsza pod spodem - może raczej tkanka. boli lekko, tylko jak dotykam. Coś jakby siniak pod skórą. Dużo siedzę przed komputerem więc myślałem że przejdzie - pewnie jakiś odcisk.
W czwartek w nocy na lewym bicepsie - na dolnej części tej częsci przedramieniu pojawił się podobny ból. Coś jakby siniak tam był pod skórą - gdy mocna ściskałem czułem jakąś gumową grudkę między skórą a mięśniem. Dzisiaj (sobota) troche większy kawałek boli. Z tym że ból występuje tylko jak dotykam to miejsce. Nic nie boli jak ruszam ręką, robie pompki, cokolwiek. Nie ma też zaczerwienienia - no może minimalne ale może być od ciągłego dotykania i sprawdzania co jest.
Nie ćwicze na siłowni, czasami raz w tyogdniu zrobie pare pompek, od niedawna biegam raz w tygodniu. Pracuje przed kompem. Waże okolo 68kg, mam 180cm wzrostu, nie mam innych objawów.

Przeszukałem internet i nic nie mogę znaleźć - mam iść do lekarza? Dziś sobota, jutro niedziela - będę musiał wziąść wolne w pracy w przyszłym tygodniu więc i tak musze poczekać. Ma ktoś jakieś pomysły?

W przeszłości miałem stłuczenia, zwichniętą kostkę, bóle pleców od cięzkiej pracy i także od siedzienia :), ale trochę spanikowałem teraz bo ani się nie uderzyłem w rękę ani nie jest to mięsień/staw - chyba by bolało przy pompkach lub ruszaniu ręką. Nie lubie nie wiedzieć, może ktoś coś podpowiedzieć czy mogę spokojnie poczekać kilka dni na dolszy rozwój wypadków czy szukać lekarza w niedziele?

Pozdrawiam