ból pleców

Otóż tak od sierpnia bolą mnie plecy ,duzo i intensywnie trenowalem na siłowni, wydawalo mi sie ze od tego,ulzylem z treningiem myslalem ze przejdzie,nic to niestety nie dalo,pojechalem na tydzien na wakacje plecy dalej bolało,teraz cwicze sporadycznie 1-2x tygodniu lekko nie obciążajac plecow,a mimo to bol sie utrzymuje,zacząłem cwiczyc sztuki walki i charakterystyczne jest to ze jak sie dobrze rozgrzeje to ból prawie znika(prawie! bo lekko dalej boli).Bardzo boli np. gdy hustam sie na hustawce i prostuje nogi wtedy bol prawie nie do zniesienia!Chce to gow.. jak najszybciej usunac i zaczac moc spowrotem trenowac na 100%.Byłem u lekarza rodzinnego z mysla ze napisze mi skierowanie do urologa,niestety powiedział ze to nie jest potrzebne,powiedział ze korzonki i wypisał mi Naproxen(2x dziennie) i Nemesil( 2x dziennie).czy to przejdzie całkowicie po tym? To juz 4miesiace ten pieprzony ból.I czym to bedzie sie nawracac??