ból głowy po chińskim żarciu

buka_
napisał/a: buka_ 2010-09-09 12:23
Zawsze, kiedy wychodziłam z chińskiej knajpy, dostawałam bólu głowy. Tylko długo nie mogłam tych faktów skojarzyć. Teraz już odpuszczam sobie Chińczyka:/ Czy ktoś z Was miał podobne objawy? Czy tylko ja jestem taka nienormalna?
czarek11
napisał/a: czarek11 2010-09-09 16:49
dobry chinczyk nie jest zły. chyba ze to pseudo buda z wodą z kałuży i higieną na bakier
napisał/a: to_ja1 2010-09-20 20:54
głowa może boleć od glutaminianu sodu i innych "przypraw"
napisał/a: ~Elwira 2010-09-27 08:41
A może od zapachów? Są trochę inne niż w polskich knajpach...
napisał/a: szansa1 2010-09-29 19:09
To nie chodź do takich knajp, bo nie wiesz co jesz. Może to żart. Powiem Ci jak powstała u mnie w miesicie taka restauracyjka Chińska to nie widzę błąkających się psów. Trochę mnie to zdziwiło, gdyż mieszkam od 30 lat i często widziałem bezpańskie psy. Teraz brak, no chyba, że do schroniska są wyłapywane. A tak na poważnie: głowa Cię boli od wątroby lub żołądka, jak zadbasz o swoje organy, tak i ból zniknie.

Buka_ napisal(a): Zawsze, kiedy wychodziłam z chińskiej knajpy, dostawałam bólu głowy. Tylko długo nie mogłam tych faktów skojarzyć. Teraz już odpuszczam sobie Chińczyka:/ Czy ktoś z Was miał podobne objawy? Czy tylko ja jestem taka nienormalna?
napisał/a: ~Elwira 2010-10-04 08:36
szansa napisal(a): To nie chodź do takich knajp, bo nie wiesz co jesz. Może to żart. Powiem Ci jak powstała u mnie w miesicie taka restauracyjka Chińska to nie widzę błąkających się psów. Trochę mnie to zdziwiło, gdyż mieszkam od 30 lat i często widziałem bezpańskie psy. Teraz brak, no chyba, że do schroniska są wyłapywane. A tak na poważnie: głowa Cię boli od wątroby lub żołądka, jak zadbasz o swoje organy, tak i ból zniknie.

Buka_ napisal(a): Zawsze, kiedy wychodziłam z chińskiej knajpy, dostawałam bólu głowy. Tylko długo nie mogłam tych faktów skojarzyć. Teraz już odpuszczam sobie Chińczyka:/ Czy ktoś z Was miał podobne objawy? Czy tylko ja jestem taka nienormalna?


Właśnie,ja też to zauważyłam - dziwne, prawda? U mnie zawsze jakieś psy latały pod blokiem, a teraz nic, zero...