Ból brzucha nad biodrem

napisał/a: tatulo67 2011-01-17 18:16
Moją bolączką jest ból brzucha po lewej stronie nad biodrem . Nie jest to ból mocny , nie biorę nic p/bólowego ale daje się we znaki.Zrobiłem sobie test na helicobacter i wyszedł dodatni.Waga bez zmian ew.kilogram w górę lub w dół.Stolce lużne bez śladów krwi jak się zdenerwuję to zaraz sciska i do łazienki.W brzuchu jak leżę na tym boku to mam takie uczucie jak bym miał tam czegoś za dużo jakby mnie to biodro gniotło ..Kilka miesięcy wcześniej miałem podobne objawy to lekarz przepisał esputicon.I było dobrze ...Teraz ta dolegliwość już jest ok.3 tygodni.Różne czarne myśli przychodzą mi do głowy -rak jelita rak rzustki..Mam dość stresującą pracę w domu też nie lepiej ,może to na punkcie nerwów ...Teraz jak to piszę też mnie ciśnie do łazienki...Ale jakoś się powstrzymuję ...Proszę o jakieś odpowiedzi.Dziękuję.
napisał/a: Vega21 2011-01-17 18:26
Na początek odrzuć te czarne scenariusze:) Przy nowotworze, oprócz bólu zapewne pojawiłby się znaczny spadek may ciała, pewnie krew w stolcu. Sam ból nie musi oznaczać raka.
Esputicon to lek na wzdęcia, zgagę etc., jeżeli po nim Ci pomogło, to teraz też możliwe, że masz takie dolegliwości.
Radziłabym zmienić dietę, tzn. dużo warzyw (z wyjątkiem tych wzdymających- fasola, kapusta, cebula itd.), owoce, nabiał, a mało smażonych potraw, mięso gł. gotowane, ostatecznie pieczone, ale niesmażone i musisz wolno jeść (bo być może połykasz dużo powietrza podczas jedzenia i też wywołuje to problemy). No i przede wszystkim jak najmniej stresu, bo jak sam słusznie zauważyłeś, może on być główną przyczyną dolegliwosci.