bielactwo...

napisał/a: magimagi 2007-12-09 20:30
Jakis czas temu dowiedzialam sie ze mam bielactwo, bylam oczywiscie u dermatologa...po to chyba zeby dowiedziec sie jak to leczyc...niestety uslyszalam tylko ze jest to choroba ktora ciezko wyleczyc, ze istnieje jakas francuska masc (u nas bardzo droga), wyprobowalam ja lecz niewidzialam zadnych efektow...
pomocy czy ktokolwiek slyszal cos na temat leczenia tego paskudztwa?
napisał/a: ZABCIA!!! 2007-12-09 21:39
bieladztwo????? nie wiem co to jest pierwszy raz slysze cos takiego ! napisz prosze co to jest????
napisał/a: magimagi 2007-12-10 00:09
bielactwo to brak barwnika w skorze, a objawia sie to tym ze na skorze pojawiaja sie biale plamy, niewolno sie opalac bo slonce tylko sprawia ze plamy sie powiekszaja, i nieda sie ich opalic :( wogole to nikt dokladnie niewie jaka jest przyczyna tej choroby....poprostu lipa....szczegolnie ze mam kilka takich sporych juz plam (nawet na twarzy!!!)...
napisał/a: ZABCIA!!! 2007-12-10 03:03
o boze! mowisz powaznie??? ja mam chyba od slonca ale pare takich plameczek malutkich na plecach ( bialych) ze to moze byc bielactwo????
i czy to sie roznosi po calym ciele odpisz prosze!!!
napisał/a: kojot727 2008-07-28 10:51
Sama choroba jest nieuleczalna,ale można pomóc sobie przez terapię promieniowaniem UV!!!