Bezsenność

Witaj Aniu:)Ja znam jeden sprawdzony i niezawodny sposób na bezsenność...To nie są żadne leki:) Aniu kup sobie w aptece termofor i zawsze gdy nie będziesz mogła zasnąć, nalej w niego gorącej wody i przyłóż sobie go na kark, jak leżysz w łóżeczku. Gwarantuje, że po 15 minutach odpłyniesz:)

Aniu wypróbuj także Benosen- to są ziołowe tabletki pomagające w zasypianiu. Pozdrawiam serdecznie:)

Aniu M ja miałam tak samo jak ty. moje spanie polegało na tym że jak zasnełam to wydawało mi się że śpię bardzo długo a moje spanie było po godzinie i zanim zasne ponownie to trwa bardzo długo i tak wkółko. zmęczyło mnie to strasznie do tego stopnia że myślałam żeby zasnoć i jusz ię nie obudzić. w tym czasie brałam tranksenę ale ona spoczontku niedziałała. byłam ponownie u lekarza i powiedziała mi że organizm musi się nasycić lekiem wtedy będzie działał i tak było. życzę ci wytrwałości.

Aniu, dosc duzo masz tych lekow. Velafex napewno pobudza, to pewnie zazywasz go rano. Anafranil tez moze dzialac pobudzająco. Penazina dziala natomiast nasennie, ale moze byc tak, ze zle wspoldzialaja te leki ze soba w Twoim przypadku. Wogole dziwne, ze bierzesz i anafranil , i velafex.Przeważnie sie zazywa jeden z nich.
Ja juz bardzo dlugo mam takie same problemy ze snem jak Ty. Mnie lekarka przepisała POLSEN. po nim sie swietnie zasypia. Rano kompletnie sie nie czuje "kaca". Niestety albo z powodu dosc duzych stresow, albo juz lek slabo dziala, a moze poniewaz zwiekszyłam dawke asentry, powrocily problemy ze snem . Spie srednio 2-3 godziny

No dobrze ale czy w miarę zażywania tych leków, przejdzie mi ta bezsenność. Wcześniej zamiast velafaxu i pernazinum, brałam przez miesiąc sulpiryd i xetanor i też miałam bezsenność, więc lekarz zmienił na inne.Po dwóch tygodniach leczenia nic się nie zmieniło. Czy w miarę upływu czasu to przejdzie, czy lepiej sobie coś kupić na sen.

Aniu M ja niekupowałabym nic na sen zażywaj dużo świerzego powietrza czymś umęcz sie. i jak niemożesz zasnąć to niezmuszaj się wstań zapal światło poczytaj jakąś książke. ja tak robiłam i uwież mi to pomoże.

Ania napisal(a):

No dobrze ale czy w miarę zażywania tych leków, przejdzie mi ta bezsenność. Wcześniej zamiast velafaxu i pernazinum, brałam przez miesiąc sulpiryd i xetanor i też miałam bezsenność, więc lekarz zmienił na inne.Po dwóch tygodniach leczenia nic się nie zmieniło. Czy w miarę upływu czasu to przejdzie, czy lepiej sobie coś kupić na sen.

Ania nie kupuj nic na bezsennosc, bo i tak sie pozniej organizm przyzwyczaja i tak, a sama wiesz jaki kac jest po tym. Ja czasem nie spie do 4 -5 rano. Jak juz mam pare takich nocy to wtedy zazywam cos nasennego. Bardzo sie boje tych leków nasennych, moze oprocz mojego polsenu, ale po nim jak bym sie nie polozyla do pol godziny, to mam jakies omamy słuchowe i wzrokowe, czylo musi to byc niezłe swinstwo.
W moim wypadku nie przechodzi a od sierpnia jest najgorzej. Mysle, ze jak juz sie wylecze z nerwicy i depresjito powinno przejsc, bo nie bedzie powodow bezsennosci. Ja jak sie kłade to zaczynam byc moze za duzo myslec i analizowac sytuacji

Jeśli macie problemy z uregulowaniem rytmu dnia, problemy z zaśnięciem, to można spróbować MELATONINY. jest bez recepty do kupienia w aptekach. Bierze sie po pół tabletki na 30 minut przed zaśnięciem (planowanym ;) ).

A nie ma po tym cięzkiej glowy rano? I co? Jak sie to zazyje, to przespi sie spokojnie cala noc???

Dzis na przykład, spałam moze ze dwie godziny, chodze nieprzytomna (jeszcze ta pogoda). Położyc sie i przespac za bardzo nie mogę i nie chce, bo juz mam taką obsesje , ze boje sie zasnąc chocby na chwile w dzien, bo pozniej wstaję wsciekła (dlatego ze spalam), jestem niemila i juz sie martwie co bedzie w nocy. Nie jestem chyba jednak normalna:)

traszka napisal(a):

A nie ma po tym cięzkiej glowy rano? I co? Jak sie to zazyje, to przespi sie spokojnie cala noc???

Melatonina to naturalny hormon. Nie masz po tym cieżkiej głowy. Nie daje gwarancji na przespanie calej nocy.