Beta HCG i prolaktyna

napisał/a: 7z9 2010-12-10 18:43
Jeszcze nie do końca rozumiem ten mechanizm ale wygląda na to, że tak właśnie jest. U mnie to nie wygląda zbyt strasznie dlatego nie wiem czy w moim przypadku takie leczenie można nazwać prawidłowym bo przecież pco nie jest dolegliwością, której przyczyną są tylko i wyłącznie zmiany metaboliczne. Ale jestem dzielna i łykam tableteczki :) W styczniu lekarz podejmie dalsze kroki jeśli do tego momentu nie pojawi się ciąża.
napisał/a: wikam2 2010-12-10 18:52
To łykaj bo wyczytałam, ze takie łykanie jest równe stymulacji owulacji :)
napisał/a: 7z9 2010-12-11 13:54
Mam nadzieję, że w tym cyklu właśnie dzięki temu pojawiło się echo ciałka żółtego :) i pomimo braku płynu owulacja wystąpiła :) Czekamy teraz z mężem na efekt przytulanek :) Mam jeszcze przy okazji jedno pytanie, o czym mogą świadczyć bóle brzucha podobne do tych, które pojawiają się przed okresem ale występujące właśnie w połowie cyklu tuż po ewentualnej owulacji?
napisał/a: wikam2 2010-12-11 14:22
O niczym. W fazie lutealnej "czucie", ponolweanie jajnikó jest normalne. W ciązy też się to zdarza :)
napisał/a: 7z9 2010-12-21 10:15
Ufff 28 dc na razie @ brak. Myślałam, że dam radę zaczekać spokojnie ale jednak jestem za słaba :) wszystko przez to USG w połowie cyklu. Tak się cieszę, że było widać owulację, ciekawe czy coś z tego będzie... byłby super prezent na święta :) Trzymajcie za mnie kciuki! Nie mam z kim tego przeczekać poza mężem, który przeżywa to tak samo jak ja więc jest kiepskim wsparciem ;) a jestem taka że potrzebuję współdzielić takie emocje z kimś bardziej opanowanym inaczej mam wrażenie, że zaraz pęknę :)
napisał/a: Sylwucha 2011-01-17 22:39
Tak czytam ... i interesuje mnie czy Ci się udało?? Liczę, że tak.
napisał/a: 7z9 2011-02-17 09:18
Niestety nie udało się do tej pory. Powtórzyłam badania i co się okazuje... żadnego PCOS u mnie nie ma. Natomiast badanie morfologiczne nasienia męża ujawniło Teratozoospermię. Już sama się w tym wszystkim zgubiłam :( Wizytę u lekarza mamy umówioną na koniec lutego... zobaczymy...
napisał/a: wikam2 2011-02-17 11:09
Co? Jednak nie ma pco pomimo, że niby było?
napisał/a: 7z9 2011-02-17 12:40
Tak. Drugi lekarz wykluczył pco. Wg kryteriów Rotterdamskich powinnam spełniać przynajmniej dwa z trzech warunków koniecznych do zdiagnozowania pco. Spełniam tylko jeden (obraz jajników policystycznych w obrazie usg). Dwa monitoringi pod rząd pokazały, że mam owulację, do tego regularne miesiączki i androgeny w normie = brak podstaw do twierdzenia, że mam pco.
napisał/a: 7z9 2011-02-17 12:44
Ah i dodam jeszcze, że w drugim monitoringu endometrium w 15dc miało szerokość 10 mm, czyli już całkiem przyzwoicie :)