Bardzo mały biust...

napisał/a: ~gość 2009-05-08 14:53
kisielka, millo, dołączam się do was mikronki :)
Też nie mam żadnych powodów do dumy jeżeli chodzi o biust -70A. Tyle tylko że ja jestem już z tym stanem rzeczy pogodzona, mam 25lat i wspaniałego chłopaka, dzięki któremu zapomniałam o kompleksach.

Szczerze to odradzam wszelkie próby pobudzenia wzrostu piersi, przybierania na wadze i terapii hormonami i innymi superherbatkami-nie warto.

Za to do lekarza nie zaszkodzi się udać i sprawdzić czy nie za mało jest hormonów żeńskich.
napisał/a: seru 2009-05-08 23:22
Eee yy, ja powiem tak: fajnie jest sobie popatrzeć na jędrny duży biust. Ale nigdy nie jest on kryterium wyboru partnerki. Jeżeli chodzi o seksualność: ważniejsze jest to jaka kobieta jest w łóżku czy ma fantazję i libido. Co po dużym jędrnym biuście jak można go oglądać raz w miesiącu po 4-dniowych podchodach. Więc drogie Panie z małym biustem, nadrabiajcie swoją żywotnością :) A po za tym, duży biust w wieku 40-50 lat często znajduje się bliżej kolan niż serca :P
napisał/a: bluebell1 2009-05-09 01:15
Ja zawsze byłam bardzo szczupła i miałam mały biust, zawsze rozpaczałam, (miałam naprawdę z tego powodu kompleksy ) rozmiar (70A), teraz przytyłam po 25 roku życia i mam 75C ale i dużo więcej w biodrach, udach i w pupie :D To dopiero jest powód do narzekania ;) Chętnie bym powróciła do małego biustu i świetnej talii :D
napisał/a: Misia7 2009-05-09 11:09
seru napisal(a):A po za tym, duży biust w wieku 40-50 lat często znajduje się bliżej kolan niż serca

Niestety muszę sie z tym zgodzić. Każdy biust, niezależnie od tego czy mały czy duży ma coś pieknego w sobie. Musicie tylko w to uwierzyć
napisał/a: barca.fan 2009-06-01 10:29
Dziewczyny, nie za dużo o tym myślicie? a Ty Misia7, masz stuprocentową rację! Myślicie, że faceci odróżniają czy któraś z was ma mniejszy lub większy biust? Liczy się całokształt, czy wszystko, że tak się wyraże, trzyma kupy. Wy u nas też zwracacie na wszystko uwagę? A każdy biust ma coś ciekawego w sobie. Już ja wiem najlepiej.
napisał/a: Apple 2009-06-01 17:39
każda kobieta jest inna i każdą z nas natura różnie obdarowała. Ważne abyśmy się cieszyły z tego jakie jesteśmy i tyle :) co do wielkości biustu często jest to dziedziczne: jeśli Twoja mama, babcia, ciocie mają małe biusty to Ty też taki będziesz miała. Co do porad jak go powiększyć, to nie wiem czy na każdego działa, ale gdy brałam tabletki antykoncepcyjne biust urósł mi aż o jeden rozmiar, podobnie mojej niezbyt "biuściastej" kumpeli, więc może faktycznie w tych hormonach coś jest
napisał/a: betinka_2 2009-06-02 18:02
seru to stwierdzenie o dużym biuście jest zemstą za 4 dniowe podchody ?
napisał/a: Zazi 2009-06-04 00:02
ale pojechałeś z tymi podchodami, ale troche prawdy w tym jest zdaje sie:)
napisał/a: nektarynka1 2009-06-04 20:24
Witam!
Ja też się przyłączam do grona tzw. "mikronków'
Jestem osobą baaaardzo drobną, mając 28 lat, jetsem bbb. szczupła i niska, a mój rozmiar to do nie dawna był 70A (niepełne A)
Poczytałam sobie te blogi i porady "małobiuściastych", o tym, że trzeba zmniejszyć obwód i zwiększyć miseczkę- no cóż, może coś w tym jest- jednak ja muszę się przyznać dziewczyny, że zrobiłam coś zupełnie odwrotnego:
otóż zmieniłam rozmiar stanika z 70A na 75A, czyli zwiększyłam właśnie obwód, co odradzacie, i okazało się, że jest mi teraz lepiej!!! Naprawdę czuję się bardziej komfortowo, wydaje mi się, że mój biust jakby nieco "urósł" (zresztą mój mąż też tak twierdzi), więc i czuję się pewniejsza siebie!!! Teraz to nawet dziwię się, jak mogłam ściskać się tak małym obwodem (miałam po zdjęciu stanika takie czerwone ślady) i jak kupuję sobie teraz nowy stanik to wybieram juz tylko te z obwodem 75. Dziwne, nie? I co wy o tym myślicie, dziewczyny? Ma to sens?

Ps. Mimo wszystko nadal uważam się za osobę z b. małym biustem- to się nie zmieniło, widać taka już moja uroda. Pewnie jakbym więcej ważyła, to biust by mi urósł, ale niestety nie mogę w żaden sposób przytyć.
napisał/a: szprycha1 2009-06-19 22:44
Ja mam duzy biust 95DD czasem 95E ale wcale nie jestem z tego tak bardzo szczesliwa szczerze wolalabym miec mniejsze. Dlaczego??
Kiedy widze jak moje kolezanki kupuj takie piekne biustonosze az mnie trafia bo ja musze szukac bardzo dlugo zeby dopasowac sobie.
Naprawde ja zazdroszcze dziewczyna z mniejszym biustem bo chetnie bym sie zamienila.
Zreszta to jest dodatkowy ciezar dla kregoslupa.
Wiec dziewczynki z malymi biustami piers do przodu :)
napisał/a: alicja221 2009-06-20 15:41
Ani za duzo, ani za malo nie jest dobrze- jak to w zyciu Ja rowniez zaliczam sie do tzw. "mikronow", niestety... Jestem drobnej budowy, mam 167 cm wzrostu i waze 48kg. Jest mi ciezko przytyc, bo mam bardzo szybka przemiane materii, podobnie, jak moi rodzice i reszta mojej rodziny. Ale wiekszosc kobiet w mojej rodzinie ma/miala duze biusty ( rozmiar ok. 75-80 C/D). Mnie niestety natura nie obdarowala tak hojnie. Nosze staniki 75A, ale tak naprawde to mam cos ok. 65D, choc mysle, ze nawet mniej, bo prawie, ze nic. Latwo powiedziec- zaakceptuj siebie. Mojemu chlopakowi sie podobam, bo, jak mowi, ocenia mnie za caloksztalt. Ale ja niestety nie czuje sie do konca kobieco. Mam zgrabne nogi i wciecie w pasie, ale z biustem musze sporo nadrabiac- staniki push up, zabudowane dekolty, tak aby nie bylo widac, jaka jestem plaska, gdy sie pochylam A o kupowaniu stroju kapielowego to juz nie wspomne...
napisał/a: Marika801 2009-06-20 16:00
jak w zyciu, malo komu dogodzi ;) ja mam 75b i moglyby byc wieksze ale i tak je lubie ;)