Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy

napisał/a: Al-a 2010-09-20 20:13
W marcu tego roku stwierdzono u mnie przewlekłe autoimmunologiczne zapalenie tarczycy (tzw. hashimoto). Poniżej wyniki badań usg i hormonów tarczycowych z marca:

Usg - płat prawy 19x20x44 mm - 8,3 cm3, płat lewy 12x16x42 mm - 4,1 cm3 - oba płaty o niejednorodnej i obnizonej echogeniczności, obraz sugeruje przewlekłe zmiany zapalne.

TSH 2,30 {0,380-4,310}
FT3 2,53 {2,20-4,20}
FT4 1,22 {0,80-1,70}
AntyTPO 329 {max. 34}

CRP 8,7 {max.10,0}
Magnez 2,01 {1,60-2,50]
Wapń 9,04 {8,80-10,20}
Sód 144,0 {135,0-147,0}
Potas 3,97 {3,50-5,10}

Wyniki z czerwca:
TSH 2,90 {0,530-4,60}
Biochemia:
Cholesterol 139 {125-200}
Cholesterol HDL 47,0 {35,0-88,0}
Cholesterol LDL 79,8 {0,00-155,0}
Trójglicerydy 61,0 {45,0-150,0}
Glukoza 87,0 {74,0-106,0}

Na początku lipca endokrynolog podtrzymała diagnozę, ale stwierdziła, że obecnie nie wymagam leczenia. Ponieważ dwa tygodnie temu moje samopoczucie radykalnie się pogorszyło, postanowiłam ponownie zrobić badania i udać się na kontrolną wizytę do endokrynologa.
Obecnie odczuwam wiele charakterystycznych objawów dla hashimoto, a więc:
- drżenie mięśni: szyi, rąk i nóg przy zginaniu
- bóle stawów (nadgarstki, stawy szczękowe)
- ogólne rozbicie i bóle mięśniowe całego ciała, a szczegolnie miśńi brzucha i nóg /jak przy grypie, albo jeszcze gorzej/,
- uczucie zimna na przemian z falami ogarniającego gorąca i potami,
- ataki przyspieszonego bicia serca,
- napady duszności, bóle w klatce piersiowej,
- nudności, brak apetytu,
- problemy z koncentracją i pamięcią,
- ciągłe zmęczenie, brak siły /nie mam siły podnieśc dziecka, a nwet czasem siły podnieść się z łóżka/
- problemy ze skórą, częste wysypki i alergie,
- osłabienie /temp. ok. 36 st./.
To najbardziej charakterystyczne objawy, które u mnie występują.
Z tymi objawami i następującymi wynikami (z początku września) poszłam do endokrynologa:

TSH 2,06 {0,530-4,60}
FT3 3,23 {2,00-4,40}
FT4 1,36 {0,93-1,70}
AntyTPO 215,3 {max. 34}.

Endokrynolog obejrzała wyniki, wykonała ponownie badanie usg tarczycy i stwierdziła, że stan się nie pogorszył,a tytułem próby wlączyła minimalną dawkę Euthyrox 25, tj. raz dziennie 1/2 tabl.
Przyjmuję od 10 dni i niestety, żadnej poprawy nie ma. Stan i objawy jw. sie utrzymują. Nie da się normalnie funkcjonować, do powyższych objawów doszły jeszcze bóle żuchwy, szyi, uczucie uciskania /chyba powiększonej tarczycy/ na krtań, gardło, co byc może powoduje też kaszel, który mam, bóle węzłów chłonnych za uszami.

Zastanawiam się, czy endokrynolog zaleciła właściwe leczenie, bo zamiast czuć się lepiej, nie widzę poprawy, a wręcz gorzej sie czuję. Dlatego też postanowiłam pójśc do innej lekarki, ale wizytę mam dopiero na 20 października. Do tego czasu trzeba jakoś funkcjonować. Wypowie się ktoś, kto ma jakies doświadczenia z tą chorobą, a może ktoś właściwie zinterpretuje moje wyniki?
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-09-21 09:53
Działanie lekarza prawidłowe, musisz obniżyć przeciwciała, jak przeczytaj mój post podwieszony o diecie i suplementacji przy Hasimoto.