AlkoHolizM

napisał/a: bazylek1 2009-04-17 10:02
jak pomóc osobie ktora nie chce sie leczyc z alkoholizmu?
napisał/a: ~mmm 2009-04-17 19:39
to problem wielki..raczej nie pomozesz
napisał/a: ~ulio 2009-04-18 20:12
mozesz pomoc... pozwalajac upasc
napisał/a: ~gość 2009-04-27 13:17
pozwól upasc patrz jak bije dzieci zneca sie nad rodzina - wtedy to juz moze byc za pozno!!!! co ty piszesz ulio?
napisał/a: ~JANOMAR55 2009-05-23 23:05
ALKOHOLIZM, TO CHOROBA. DECYZJE O JEJ LECZENIU MOZE PODJAC TYLKO SAM ALKOHOLIK, WTEDY BYWA ONA SKUTECZNA. ZMUSZONY DO LECZENIA ZWYKLE WRACA DO NALOGU. ALE MOZNA POMOC MU POSREDNIO, PRZEZ ROZNE DYPLOMATYCZNE, NIESZKODLIWE DLA NIEGO WYBIEGI. MOWIE TU O ALKOHOLIKU NIE STOSUJACYM PRZEMOCY WOBEC BLISKICH. ALKOHOLIK STOSUJACY PRZEMOC POTRAFI UROIC SOBIE WIELE NIEBEZPIECZNYCH ASPEKTOW, POCZAWSZY OD ZDRADY, AZ DO OKRADANIA JEGO. JEGO ZARZUTY, TO JEGO RACJE, OD KTORYCH NIE ODSTAPI, CHOC RZECZYWISTOSC ZGOLA BYLABY INNA. W TYM ALKOHOLIZMIE NIE DA SIE POMOC. TU TRZEBA SOBIE POMOC, BY W AFEKCIE CZASEM NIE OKALECZYL RODZINY A W NAJGORSZYM PRZYPADKU NIE ZABIL.W ALKOHOLIZMIE ZE STOSOWANA PRZEMOCA CZLOWIEK ZDOLNY JEST DO WSZYSTKIEGO I NAJCZESCIEJ ON SAM O TYM NIE WIE. GDY DOJDZIE DO SIEBIE, SAM SOBIE NIE WIERZY, ZE COS TAKIEGO MOGL ZROBIC...
napisał/a: ~jola 2009-05-27 21:26
to prawda co piszesz
napisał/a: ~jola 2009-05-27 21:30
alkocholizm powijnien byc leczony z urzedu a meliny co rozprowadzaja alkohol zlikwidowane ten co pije nie ma chleb i podstawowe artkuly a na alkohol zeby wypic ma codziennie mam pijaka meza to jestem zorjentowana w temacie tylko nie wiem jak sobie pomoc i dzieciom
iszka
napisał/a: iszka 2009-06-01 08:31
wszystkich pijaków, narkomanów i złodziei wywiezc na bezludna wyspe i tam sie nimi zajac ale byłby spokój, co o tym myślicie?
napisał/a: ~zaawansowany 2009-06-04 18:32
Hmmm...Ciekawy temat i zarazem trudny,a nawet złożony. Ciekawy,bo ukazujeinteresujący świat upojenia poprzez alkochol trudny gdyż nie tolerujenawet najbardziej przekonujących argumentów, a złożony ponieważ zjednej strony państwo nasze w dużej mierze opiera swój budżet o karkiowych uzależnionych nieszczęśników tak dzielnie i do bólurozumiejących tragiczne położenie naszej gospodarki.W przypadku zaśswobodnego i niefrasobliwego wkomponowania się w ów klimat pozostawiającię w obliczu totalnej katastrofy sam na sam...
napisał/a: ~miśka 2009-06-05 09:09
Czego chcesz od złodzieji?Gdyby nie nasza upadłagospodarka,bezrobocie,którego nikt nie próbuje zmniejszyć ludzie niemusieliby kraść,żeby przetrwać do jutra.
Chyba,że chodzi ci opolityków to zgadzam się! Przydałby się drugi Hitler,zaś jeśli chodzio alkohol to nie ma człowieka,który choć raz by się nie napił!!!
Alkohol choć na chwile pomaga zapomnieć o tym w jakim chorympaństwie żyjemy!
Coraz więcej ludzi pije i będą pili dopókinie będzie lepiej...
napisał/a: ~ania 2009-06-24 10:06
Namawiam na rozpoczęcie terapii dla osób współuzależnionych. Są takiegrupy, na których rozmawia się o tym jak pomóc osobie biorącej lubpijącej. Przychodzą tam matki, żony, partnerki, osoby, które sobieporadziły z taką sytuacją, oraz takie, które szukają sposobów.Polecam! Bezpłatna grupa jest np. na ul. Woronicza 30A
02-640Warszawa
tel/fax: 022 646 39 91
napisał/a: agamir 2009-07-14 03:16
Ja mam problem z mężem bo pije i uważa to za norme że z kolegami wypijepo pracy.Bywa że z tego powodu niewraca na noc MAM DOŚĆ TAKIEJ MORDĘGICHODZIŁ NA LECZENIE PRZEZ 4 MIESIĄCE NIEPIŁ ALE ZNÓW JEST TO SAMOniewiem czy mam dalej tkwić w tym chorym związku czy wystąpić oseparacje-jestem zagubiona tym bardziej że mamy 2 dzieci.Kompletnieniewiem co mam robić!!!!