Alergia, jak sobie z nią radzić?

napisał/a: de_profundis 2006-09-22 09:56
Mój wujek wyleczył się naparami z ziół głownie z pokrzywy i ogromną ilością czosnku. A kiedyś przy pyleniu mógł sie udusić. To samo ma mój młodszy brat. Ale on właśnie brał zastrzyki a teraz od lutego juz zaczyna przyjmowac rozmaite preparaty. Ale on miał takie alergie na pyłi ż ejak był młodszy to zdarzało nam się karetkę wzywac bo dziciak siniał puchł i nie mógł oddychac. Koszmar. Ale jaki ma rzęsy, po prostu obłęd. Wszyscy uczulenie na pyłki od dziecka posiadają fantastyczne rzęsy.
napisał/a: Anetka1 2006-09-22 18:35
Ja też sobie nie wyobrazam...więc mam uczulenie...napojów z puszki też pić nie powinnam...
napisał/a: dark_salve 2006-11-26 13:00
Marusia napisal(a):Niestety też mam problemy. Tyle, że raczej z oczami- łzawią i się czerwienią.

Masz prawdopodobnie bakterie w oczach, które się uaktywniają przy minimalnym już przemęczeniu oczu. Ja coś takiego mam i najlepszym sposobem jest poleżeć z pół godziny z zamkniętymi oczami, do tego dużo pić wody mineralnej (najlepiej niegazowanej), albo (niezbyt kulturalna metoda, polecona kiedyś przez wybitnego lekarza specjalisty) pluć na ziemieć tak długo aż łzy polecą, a wtedy oko się oczyszcza.

A co do pytania jak sobie poradzić z alergią... no przede wszystkim wybrać się na badania do poradni dla alergików. Po dokładnych badaniach lekarz może przepisać skuteczne leki. Kumpel z wrocławia od ładnych paru lat radzi sobie doskonale.
napisał/a: iwa2 2007-01-12 21:56
ja jestem uczulona na zwierzątka kurz, siano, słome, nie moge przebywać w pomieszczeniach, w których jest np grzyb na ścianie.
A to wszystko wyszło na badaniach a robiłam je w podstawówce. Największe problemy pojawiały się gdy spędzałam wakacje u babci, jak dostawałam ataku to dusiło mnie tak bardzo, że rodzice wieźli mnie na pogotowie i tam dostawałam zastrzyk. Leczyłam się bardzo długo, przez okres 5 lat dostawałam szczepionke. Duszności już się nie pojawiają ale katar doczucza mi zawsze wtedy gdy mam styczność z ww rzeczami
napisał/a: ~gość 2007-02-07 13:10
Od 20 jestem uczulona na pokarmy, sierść zwierząt, na niektóre kosmetyki i nawet leki. Moje alergie pojawiły się w wieku 10 lat, kiedy byłam przez rok szpikowana antybiotykami. Brałam różne lekarstwa, przechodziłam różne terapie odczulania, po których każda wiosna była jeszcze gorsza. Powiedziałam dość, kiedy po jednej z takich kuracji byłam już tak nieprzytomna, że wsiadłam do innego autobusu. Nie biorę nic od jakichś 6 lat i czuję się w miarę dobrze. Okazyjnie, bo tylko wiosną i tylko w przypadku naprawdę złego samopoczucia biorę clemastin i popijam wapno. Muszę tylko unikać zwierzątek i niektórych warzyw i owoców.
napisał/a: samsam 2007-02-07 13:26
Dai, no to nie masz lekko.
Ale dobrze, że sobie jakoś z tym radzisz.
napisał/a: ~gość 2007-02-07 13:43
Mój mąż też jest alergikiem tyle, że skórnym. Nieźle się dobraliśmy .
Czasami któreś z nas się źle czuje ale staramy się nie koncentrować się na dolegliwości i nie użalać nad sobą.
napisał/a: ~gość 2007-02-07 16:30
mój mąż też jest skórnym alergikiem dlatego ma wytłumaczenie żeby nie wycierać kurzy
napisał/a: samsam 2007-02-07 16:31
wiolisia napisal(a):ma wytłumaczenie żeby nie wycierać kurzy

hehehe, no tak
Cwaniaczek
napisał/a: ~gość 2007-02-08 21:05
A ja ostryegam pryed wsyzstkimi lekami antzalergicynzmi, mam astme, ktora yostala stwierdyona dopiero gdz mialam 10 lat i od 13 lat truli mnie wsyzstkimi moyliwzmi sterzdami i lekami na alergie, jeyeli deczdujecie sie juy brac jakis lek, badycie swiadomi, ye po paru latach wsyzstko yalega wam w stawach, pztacie skad sie bierye rak+no wlasnie y takich yzciowzch uyzwek, mi sie udalo wzwalcyzc alergie w innz sposob, a mialam dosc powayna, bo prowadyila do atakow astmz, mam ucyulenie na pzlki traw, kryewow i roslin, ale wymocnilam organiym suplementami i moj uklad odpornosci potrafi poradyic sobie y kayda alergia. Pewnie nie kaydz wie ye 80% nasyej odpornosci umiesycyone jest w jelitach, jeyeli one dobrye pracuja to moyemz ye wsyztkimi chorobami sobie poradyic, a kaydz lek nisycyekosmki jelitowe i oslabia nasy uklad odpornosciowz w reyultacie moye nas po 20 latach yabic katar, takye yastanowcie sie teray, yainteresowanzch yaprasyam na mojego emaila la_mone wp.pl
napisał/a: jagienka2 2007-03-04 22:28
Ja tez mam alergie i tak jak Sylwia wiona i latem nie mam zycia do tego mam tez alergie na roztocza!! Koszmar!! Zyrteca nie biore bo po nim jestem senna i taka otumaniona, dlatego lekarz polecil mi Alleric i nie mam skutkow ubocznych ale tak do konca tez mi nie pomaga :/! Eh...
napisał/a: ~gość 2007-03-06 10:24
Apropos alergii, to chyba coś już zaczyna kwitnąć coś mnie kręci w nosie od paru dni i łzawią mi oczy.