agresja kobiet
napisał/a:
~judith
2010-11-15 09:05
zwykle jestem naprawdę miła, spokojna i ułożona, jednak czasami mam wrażenie, jakbym była opętana. Dostaję napadu szału spowodowanego np. tym, że ktoś się na mnie krzywo spojrzy. Ostatnio potłukłam kieliszek koktajlowy na głowie faceta, który usiłować mnie poderwać w barze.
Wiem, że nie jestem sama, bo słyszałam kilka podobnych historii od moich koleżanek. Jak sobie z tym radzić? Nie chce wracać do domu poplamiona krwią!
Wiem, że nie jestem sama, bo słyszałam kilka podobnych historii od moich koleżanek. Jak sobie z tym radzić? Nie chce wracać do domu poplamiona krwią!
napisał/a:
~agresooorka
2010-11-15 20:09
cos o tym wiem, albo ostatnio przechodzę tzw. kryzys wieku średniego, albo powinnam odwiedzić lekarza od głowy.. wszystko potrafi mi nie pasowac.. i to nie jest wyraz tego, że jestem akurat w okresie przedmiesiączkowym.. gdyby w ten sposób na to spojrzeć, to mam zespoł napięcia przed- w trakcie i po - miesiączkowego.. A może już taki charakter..
napisał/a:
~Gaja
2010-11-16 15:47
Nie ma co tłumaczyć koleżanki.
Radzę iść na terapię i to szybko, to się może pogłębiać.
napisał/a:
henryk1
2010-11-18 09:22
Może zacznijcie słowami wyrażać emocje, chyba zbyt je tłumicie he, he, a kiedy kielich się przeleje dostajecie szału.
napisał/a:
~vanity
2010-11-22 08:53
Każdemu od czasu do czasu należy się napad szału. Kieliszek koktajlowy na głowie faceta to nie problem, a jedynie sugestia, że podczas napadu szału należy czym prędzej zejść z widoku/ opuścić miejsce publiczne.
napisał/a:
~Tomi
2010-11-24 11:45
A może lepiej policzyć do 10? :)
napisał/a:
czarek11
2010-11-24 15:05
ciekawe czy agresje wyładowujecie też w łóżku??