afty

W aptekach są płyny do płykania jamy ustnej, specjalne na afty.
Nie wiem czy skutkują..moja koleżanka ma regularnie problemy z aftami..i póki co nie znalazła złotego środka na nie...ale tobie może pomogą te płyny. Są tez specjalne maści

Asieńka napisal(a):

Czy ktoś wie jak zwalczyć afty (takie białe bąbelki w buzi
Już tydzień próbuje i nie mogę z tym wygrać

Asieńka, Czesc ..jakis czas temu tez mialm z tym problem ale mialam to tylko na jezyku Okropienstwo.nie mogalam jesc, gadac nic... poszlam do apteki powiedzialm ze mnei boli i co to jest .Kobitkad ala mi od razu kilka preparatow...pomoglo i po kilku dniach meczarni przeszlo i nigdy nie worcilo... nie podam nazw lekarstw bo nie mieszkam w Pl...ale pewna jestem ze tez cos znajdziesz co podziala ...powodzenia!!!!

do pędzlowania jamy ustnej niezwodna jest nystatyna, ale tylko na receptę dostępna (jestem teraz w temacie, bo mój synek ciągle łapie to szkaradzieństwo ).
Poza tym to bardzo pomocne jest płukanie ust naparem z szałwii lekarskiej (do nabycia w sklepie zielarskim, ale również w hipermarketach ) .

No ja już próbowałam sacholu i nic
W desperacji nawet pomazałam to fioletem ale niestety też nie pomogło
teraz próbuję płukać wodą utlenioną, bo tak mi poradziła laryngolog i zobaczę czy poskutkuje
dzięki za rady

Asieńka napisal(a):

No ja już próbowałam sacholu i nic

Sachol jest na dziasla...nie na afty....!!!

[ Dodano: 2007-06-27, 22:12 ]
Asieńka, posze oto fraglemt artykulu o aftach...wpisz w wyszukiwarce AFTY a na pewno znjadziesz pomoc....powodzenia!!!!


CO Z NIMI ZROBIĆ?

Musisz uzbroić się w cierpliwość. Afty leczy się zwykle około dwóch tygodni, ale mogą też ustąpić wcześniej. Panuje opinia, że przechodzą same, lecz ty nie czekaj bezczynnie. Zajmij się nimi, a oszczędzisz sobie cierpienia.

# na każdą aftę dwa-trzy razy dziennie nałóż Aphtin, płyn odkażający lub Tantum Verde, spray, który osłabia ból, dezynfekuje i działa przeciwzapalnie; kupisz je w aptece bez recepty; afty możesz też odkazić wodnym roztworem gencjany nałóż ją wacikiem na patyczku bezpośrednio na aftę; gdy afty są głęboko, trzy razy dziennie płucz gardło naparem z szałwii (łyżeczkę szałwii zalej gorącą wodą, przykryj spodkiem i odczekaj pięć minut); stosuj te środki aż afty znikną

# wzmocnij swoją odporność; pomogą ci preparaty z witaminą C (np. Upsavit, Monovitan C), B12 (np. Vegevit) i kwasem foliowym (np. Acidum Folicum); zjadaj natkę pietruszki, czerwoną paprykę, czarne porzeczki, kiwi, zielone części warzyw, fasolę, czerwone mięso, wątróbkę i szpinak, bo mają dużo tych witamin

# w trakcie infekcji zrezygnuj z kawy, herbaty i alkoholu, bo drażnią błonę śluzową i sprawią ci ból; jedz tylko łagodne potrawy o temperaturze pokojowej.

Zgadzam się z Paliką. niezawodna jest Nystatyna moja siostra używała a jak moja córcia miała pleśniawki to po jednym użyciu zniknęło. tylko troszkie drogie bo prawie 10 zł a ważny tylko na 7 dni

Może spróbuj też Aphtin?podobno też dobry i można kupić bez recepty.

nela napisal(a):

Sachol jest na dziasla...nie na afty....!!!

Sachol to żel stomatologiczny więc nie jest tylko na dziąsła ale wogóle do stosowania w jamie ustnej !! i nie raz już mi pomógł więc zaczęłam od niego

Nystatyna niestety jest na receptę a do lekarza mi nie po drodze więc ratuje się środkami bez recepty

ale już chyba przechodzi to dziadostwo, może jescze wypróbuje ten

Kaira86 napisal(a):

Aphtin

dzieki dziewczynki

O tak popieram zdanie dziewczyn, że Apthin jest też skuteczny i bez recepty, do tego psikanie Tantuum Verde (bez recepty, ale jak dla mnie za drogi ) a jeśli chodzi o fiolet to również jest bardzo skuteczny, ale nie wystarczy tylko raz posmarować,aby pomógł, cudów nie ma. NAleży nim pędzlować jamę ustną minium 2 razy dziennie przez okres minimum 5 -7 dni

palika jako specjalistka od aft masz na pewno racje z tym fioletem ale ja mam tą aftę w takim miejscu, że mi sie potem ten fiolet odbijał na dziąsłach prawie koło jedynek i nie mogłabym tak chodzić do pracy i ani po ulicy bo jakbym sie chciała usmiechnąć to pokazałabym wszystkim mój fioletowy uśmiech

Ja smaruje sacholem lub dentoseptem :) i sachol nie jest na dziasla :P ale oczywisci dziala to tylko doraznie :P aftami jak juz sie czlowiek raz zarazi to juz sie ma duza skonnosc do ich nawrotu, i to wcale nie prawda, ze sa one od brudnych rzeczy, po prostu odpornosc jest slabsza danego organizmu i jak cos lapie czlowieka to od razu afty wyskakuja :/ A Apthin nie probowalam, musze wyprobowac :) Aha i jeszcze jedna wazna rzecz, aby smarowac afty zaraz jak sie pokaza, bo one szybciutko sie rozsiewaja :P

Mi od razu przyszedł do głowy Aphtin