Polowanie na sukces

Czy istnieje strategia osiągania sukcesu? Czy można nauczyć się skuteczności? Psychologowie chętnie robią badania na ten temat, bowiem niemal wszyscy staramy się osiągać to, o czym marzymy, a każdy robi to w innym stylu.
/ 05.11.2009 12:06
Czy istnieje strategia osiągania sukcesu? Czy można nauczyć się skuteczności?
Psychologowie chętnie robią badania na ten temat, bowiem niemal wszyscy staramy się osiągać to, o czym marzymy, a każdy robi to w innym stylu. Próbujemy kupować przedmioty za korzystne ceny, staramy się polepszyć swoje samopoczucie, szukamy partnerów na całe życie – wytyczamy sobie cele i dążymy do nich z nadzieją, że się nam uda. Jakie mamy strategie osiągania celów?


Oto przykład. Część z nas idąc do sklepu, aby kupić nowy mebel, doskonale wie, czego szuka: posiadamy w wyobraźni jasno przedstawiony obraz wymarzonego przedmiotu i poszukujemy po prostu tego, co spełni nasze wymagania. Takie osoby nazwać można wybrednymi, bowiem żaden inny mebel ich w pełni nie zadowoli. Gdy nie udaje się znaleźć odpowiedniej rzeczy – osoba wybredna jest bardzo niezadowolona. W dodatku musi przeważnie długo szukać, by natrafić na to, co jej idealnie odpowiada. Z drugiej jednak strony jej strategia powoduje, że posiada rzeczy, z którymi czuje się najlepiej. Ciekawostką jest, że osoby wybredne nie podejmują nowych działań póki nie znajdą tego, czego szukają (np. idąc do sklepu po ulubiony mebel zupełnie nie zwracają uwagi na firany).

Polowanie na sukces

Inaczej postępują osoby plastyczne. Idąc do sklepu wcale nie określają jasno jaką rzecz chcą kupić, akceptują szeroki zakres możliwości do wyboru. Po prostu przyglądają się różnym przedmiotom i czekają, aż coś im wpadnie w oko. Dopuszczają różne warianty urządzenia mieszkania i łapią okazje, które się nadarzają. Mają także skłonność do realizowania różnych celów równocześnie (np. szukając mebla przyglądają się także zasłonom i dywanom, które mogłyby kupić).

Okazuje się, że te zupełnie odmienne strategie działania stosujemy nawykowo i to zarówno gdy dokonujemy wyboru banalnych rzeczy (takich jak np. dywanik do łazienki) jak i tych bardzo ważnych (np. zawodu, czy partnera). Jednak ani jedna ani druga strategia nie jest doskonała. Każda z nich może nam przynosić zarówno szkody jak i pożytki.

Bycie wybrednym jest najbardziej skuteczne, gdy otoczenie obfituje w oferty. Wtedy mamy do wyboru wiele możliwości, a jasne określenie czego naprawdę chcemy jest najrozsądniejsze, bowiem istnieje duże prawdopodobieństwo, że to znajdziemy. Jeśli np. poszukujemy pracy, a na rynku jest dużo ofert dla naszego zawodu – najlepszą jest najpierw dokładne określić o jakiej pracy marzymy.

Bycie plastycznym jest najbardziej skuteczne w sytuacjach, w których nie ma wiele możliwości do wyboru. Np. gdy rynek pracy jest ubogi bo jest duże bezrobocie, to łatwiej znaleźć pracę osobom, plastycznym. Osoba plastyczna bowiem tylko z grubsza określa co chce robić i nie wyklucza na samym wstępie wielu różnych możliwości, tak jak to robi osoba wybredna. A że działamy nawykowo (i możemy nie zdawać sobie sprawy z naszej metody działania), to pewien psycholog (R. Caplan) doszedł do wniosku, że osoby bezrobotne mogą pozostawać bez pracy, bo stosują strategię wybredną. Najpierw określają co chcą robić, a potem poszukują ofert, które pasują do ich oczekiwań, resztę ofert odrzucając. Caplan wymyślił program edukacyjny, który uczył stosowania strategii plastycznej. Na przykład uczył ludzi myśleć „mogę wykonywać prace fizyczne” zamiast „mogę pracować jako murarz”. Okazało się to bardzo skuteczne. Osoby które nauczyły się tej strategii o wiele szybciej znajdowały pracę.

mwmedia

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA