Lęk przed robakami - jak nad nim zapanować?

Lęk przed robakami - jak nad nim  zapanować?
Pajączki, karaluchy i inne małe niewinne robaczki mogą wywołać silne reakcje lękowe. Mino, że lęki wydaja się być irracjonalne, mogą pogorszyć zadowolenie z życia. Na szczęście za pomocą terapii można zapanować nad tymi lękami.
/ 17.03.2009 12:03
Lęk przed robakami - jak nad nim  zapanować?

Dwie formy terapii

Jeśli lęk jest izolowany, tzn. dotyczy tylko bardzo ściśle określonego bodźca (w pani przypadku owadów), to prawdopodobnie mamy do czynienia z tzw. fobią prostą. Oczywiście można z nią walczyć. Są dwie główne metody terapii: terapia implozywna oraz stopniowa desensytyzacja.

Implozja - terapia ograniczona

Implozja polega tu na zanurzeniu się w skrajnie silnym natężeniu bodźców budzących irracjonalny lęk. Mogłoby to polegać np. na zamknięciu się w pomieszczeniu pełnym wszystkich owadów, których boimy się  najbardziej (oczywiście tych, które nie stanowią realnego zagrożenia). Oczywiście budzi to wielki lęk, ale zmusza do jego opanowania. Po kilkunastu minutach – kilku godzinach lęk ustępuje. W większości przypadków problem nie powraca.

Ten rodzaj terapii jest obarczony kilkoma ograniczeniami – po pierwsze technicznymi, trudno znaleźć takie pomieszczenie – po drugie zaś zdrowotnymi, warto skonsultować się z kardiologiem, ponieważ bardzo poważne choroby układu krążenia mogą być przeciwwskazaniem. Obecnie konstruuje się nawet tzw. wirtualne hełmy, które wyświetlają obrazy w sposób, który zwiększa wrażenie realności uzupełniając je adekwatnymi dźwiękami. Jeśli obrazy te nawiązują do źródła lęku, efekty terapii są takie same, jak w przypadku klasycznej metody implozywnej.

Polecamy: Kilka słów o fobii

Stopniowa desensytyzacja

Stopniowa desensytyzacja, jak wskazuje sama nazwa, polega na powolnym oswajaniu się ze źródłem leku. Początkowo wymienia pani wszystkie bodźce budzące lęk lub wstręt, np. myśl o owadach, widok sztucznych owadów, dotykanie sztucznych owadów, widok prawdziwych itp., następnie zaś szereguje je pani od najmniej problematycznych do tych, które powodują największe natężenie emocji i oswaja się nimi poczynając od tych pierwszych. Metoda ta jest bardzo prosta w zastosowaniu, wymaga jednak systematyczności – być może z tego właśnie powodu przynosi znacznie lepsze efekty we współpracy z terapeutą.

Fobie proste to z reguły (choć istnieją liczne wyjątki) jedne z najłatwiejszych do pokonania zaburzeń. Warto więc spróbować przede wszystkim przed okresem wakacyjnym.

Polecamy: Co robić, gdy ukąsi nas owad?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA