Czy kobiety stresują się bardziej?

Gdzie jest kobieca granica stresu, przejmowania się i prób podołania wszystkim obowiązkom? /fot. Fotolia fot. Fotolia
Dlaczego wydaje się, że często to kobiety płaczą i narzekają, a mężczyźni wydają się nie przejmować problemami? Ale czy nie jest tak, że właśnie od kobiet wymaga się, aby bezustannie się czymś zamartwiały? Jak dziewczynka staje się kobietą zestresowaną? Gdzie jest granica kobiecego stresu?
/ 17.03.2009 12:25
Gdzie jest kobieca granica stresu, przejmowania się i prób podołania wszystkim obowiązkom? /fot. Fotolia fot. Fotolia

Mentalnie wychowywani jesteśmy w przekonaniu, że to kobieta zajmuje się domem, dziećmi, gotowaniem, a do tego jeszcze pracą zawodową – przecież może realizować swoje pasje. Czy wystarcza jej na to wszystko czasu i siły?

Dziewczynki mają trudniej

Wciąż jeszcze myślimy stereotypami: to kobiety od dzieciństwa powinny być układne, odpowiedzialne, obowiązkowe i rzetelne. Już małe dziewczynki uczy się uległości w kontaktach rówieśniczych: „ustąp – przecież jesteś grzeczna, ułożona itd.” Wyrastające w takim poczuciu młode kobiety mają bardzo trudne zadanie, aby stać się asertywnymi, świadomymi siebie osobami, zarówno w kontaktach prywatnych, osobistych, jak i zawodowych.

Do tego dochodzi także wiele bodźców zewnętrznych, które wymuszają na kobietach różnego rodzaju decyzje, postępowanie. Kobieta spełniona, w mniemaniu wielu Polaków, to matka. Młoda osoba, która zamierza się poświęcić karierze zawodowej, pracy i innym dla siebie istotnym rzeczom, nie jest postrzegana jako „przykładana” kobieta, żona. Często zdarza się tak, że to naciski ze strony innych wymuszają postanowienie o założeniu rodziny, posiadaniu dzieci. I to kolejny czynnik stresujący kobiety. Jak być dobrą matką?

Być dobrą matką

To właśnie od samego początku kobieta bierze na siebie pełną odpowiedzialność za dziecko, nawet to nienarodzone jeszcze. Często występujące poczucie lęku przed macierzyństwem, a później przed samym porodem bierze swoje źródło w przekonaniu o ogromnym obciążeniu fizycznym i psychicznym. Dlatego też po porodzie mamy do czynienia ze zjawiskiem „baby blues” czy depresją poporodową, które są wynikiem ciężaru, jaki kobieta bierze na swoje barki wraz z wydaniem na świat nowej istoty. Brak wsparcia ze strony najbliższych może doprowadzić do wielu niebezpiecznych i przykrych stanów emocjonalnych młodej mamy.

Polecamy: Strach przed dzieckiem

Kolejnym wyborem przed jakim często staje kobieta, to wybór między praca zawodową a dzieckiem. Coraz więcej kobiet decyduje się na kontynuowanie lub rozpoczęcie pracy po porodzie. Zdarza się jednak wciąż, że żyją w poczuciu winy, że właśnie tę drogę wybrały. Godzą się bowiem tym samym, że opiekę nad ich własnym dzieckiem będzie sprawowała jakaś inna (często obca) osoba lub instytucja.

Nie ułatwia zadania fakt, że zdarzają się przypadki dyskryminowania płciowego w pracy. Kobieta, jako potencjalna przyszła matka lub osoba obecnie posiadająca dziecko, jest często dla pracodawcy obciążeniem, niewygodnym pracownikiem. Na szczęście takie sytuacje zdarzają się coraz rzadziej, ale niestety nie można mówić jeszcze o całkowitym wyeliminowaniu tego zjawiska z realiów polskiego rynku pracy.

Dużo się mówi również o efekcie „szklanego sufitu”. Kobiety stosunkowo nielicznie reprezentowane są na najwyższych stanowiskach kierowniczych, także rzadko docierają do obszarów związanych z przywództwem, władzą. Mianem „szklanego sufitu” określa się bariery, przeszkody, które uniemożliwiają sukces. Wyrażenie to symbolizuje widoczność awansu przy jednoczesnej jego nieosiągalności.

Rozwiązanie?

Praca, prowadzenie domu, wychowywanie dzieci są to czynności, które na dobre wpisały się w naturę kobiecą. Przy jednoczesnym braku zrozumienia potrzeb, które posiada każdy człowiek i braku chęci lub motywacji do ich zaspokojenia, psychika kobiet staje się idealnym gruntem do rozwijania stanów depresyjnych, lęków, negatywnych odczuć, stresu. To kobiety stanowią w dużej mierze klientki psychiatrów i psychologów. Z pewnością mają większą łatwość w werbalizowaniu swoich uczuć. Z drugiej jednak strony przyczyną tego są zbytnie obciążenia psychiczne i fizyczne.

Zatem warto się zastanowić, czy rzeczą niezbędną jest dla kobiety spełnianie oczekiwań innych osób (także innych kobiet). Może po prostu warto nauczyć się świadomego i asertywnego podejścia do wielu rzeczy, a większość problemów okaże się błaha i nieistotna.

Zobacz też: Gdzie żyją najbardziej zestresowane kobiety świata?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA