Jak zorganizować i przygotować chodzenie po ogniu?

Po chodzeniu przez węgle. Zdjęcie pochodzi z książki "Naturalne metody uzdrawiania" autorstwa Tadeusza Piotra Szewczyka
Aby przygotować chodzenie po ogniu, należy znaleźć odpowiednie drewno i miejsce do chodzenia po węglach. Należy uwzględnić przy tym zasady bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Jak zorganizować ognisko do chodzenia po ogniu?
/ 21.03.2012 12:35
Po chodzeniu przez węgle. Zdjęcie pochodzi z książki "Naturalne metody uzdrawiania" autorstwa Tadeusza Piotra Szewczyka

Jakie drewno?

Zwykle organizujemy chodzenie po ogniu pod wieczór lub całkiem po zmroku. Najpierw musimy zadbać o to, aby przygotować odpowiednią ilość drewna, i to drewna odpowiedniej jakości. Nie może to być drewno z jakimiś gwoździami (stare deski) ani też drewno mokre i niedosuszone. Winno być niezbyt grube, aby się za długo nie paliło i by węgle były możliwie drobne.

Jakie miejsce?

Ognisko powinno być rozpalone przynajmniej godzinę wcześniej, zanim będzie możliwe chodzenie po ogniu. Węgle mają się żarzyć, a nie palić płomieniem. Kiedy się żarzą, to stabilizuje się ich temperatura. W początkowej fazie palenia ogniska temperatura jest tak wielka, że nie jest możliwe, aby bliżej podejść.

Jest rzeczą oczywistą, że dobór miejsca pod takie ognisko musi się wiązać z zachowaniem bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Teren pod ognisko powinien być równy, należy też powygrabiać ewentualne kamyki i sosnowe szyszki, jeśli jest to w lesie. Przewidzieć możliwość rozgrabienia żaru wzdłuż jednego kierunku – do chodzenia po nim. Dookoła też powinna być dostępna przestrzeń, aby można było wejść w taneczny rytm i przywitać się oraz zaprzyjaźnić z ogniem.

Nie może być w tym czasie żadnego picia alkoholu ani lekceważącego stosunku do czegokolwiek, krzykliwego, hałaśliwego zachowania. Całkowite zespolenie z żywiołami i z naturą, zwłaszcza z żywiołem ognia.

Zobacz też: Czemu służy chodzenie po rozżarzonych węglach?

Podstawy organizacji, czyli jak to zrobić?

Niektórzy organizatorzy, na wejściu i na wyjściu z ognia, posypują ścieżkę piaskiem, nawilżając jeszcze piasek wodą dla lepszego poczucia bezpieczeństwa. Uczestniczyłem w różnego rodzaju chodzeniu po ogniu. Mogę wyodrębnić trzy sposoby:

  1. Wcześniej rozpalone duże ognisko, a żar rozgarnięty w kształcie dużego koła, tak aby wejść można było na węgle prawie z każdej strony. Żadnych dodatkowych zabezpieczeń czy też ułatwień.
  2. Niewielkie ognisko, aby można było rozgarnąć węgle i utworzyć ścieżkę o długości około 3 metrów po to, by w miarę każdy z uczestników odważył się wejść i po rozżarzonych węglach przynajmniej trzy kroki zrobić. Dobre i to na dobry początek.
  3. Bardziej profesjonalny i budzący zaufanie sposób. Ścieżka rozgarniętego żaru może być nieco dłuższa, około 4 m. Teren równy i wygrabiony, ścieżka przed węglami i za węglami wysypana piaskiem, który dla lepszego poczucia bezpieczeństwa polewamy wodą.

Zarówno ten drugi, jak i trzeci sposób wskazany jest dla nowicjuszy, którzy toczą wewnętrzną walkę z samym sobą – czy odważą się wejść w ogień. Pierwszy sposób może być polecany tylko weteranom, którzy już wielokrotnie chodzili po ogniu.

Zobacz też: serwis Medycyna alternatywna

Fragment pochodzi z książki "Naturalne metody uzdrawiania" autorstwa Tadeusza Piotra Szewczyka (Studio Astropsychologii, 2012). Publikacja za zgodą wydawcy.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA