Dni płodne a faza lutealna

scena łóżkowa – na białym prześcieradle leży w namiętnym uścisku para fot. Fotolia
Zazwyczaj, gdy chcemy wyliczyć płodne dni, skupiamy się na samej owulacji. Tymczasem warto wziąć pod lupę także fazę lutealną. Jakie ma ona znaczenie w staraniach o dziecko? I dlaczego, choć występuje na samym końcu cyklu, może ci wiele powiedzieć o szansie na poczęcie? Przeczytaj
Diana Ożarowska-Sady / 03.04.2018 10:25
scena łóżkowa – na białym prześcieradle leży w namiętnym uścisku para fot. Fotolia
Na początek uporządkujmy dane. Według jednej systematyki cykl miesięczny składa się z 4 faz (menstruacja, faza folikularna, owulacja i faza lutealna), według innych z 2:
  1. fazy folikularnej nazywanej też estrogenową – która zaczyna się wraz z pierwszym dniem miesiączki i  trwa aż do owulacji
  2. fazy lutealnej (progesteronowej), która występuje od razu po owulacji i trwa do końca cyklu. 
Różnice w systematyce nie mają jednak w tym przypadku dla nas żadnego znaczenia, bo w jednym i drugim podziale faza lutealna występuje po prostu na końcu. Obserwowanie jej przez kilka kolejnych cykli pozwoli zaś oszacować jej długość w przyszłości. Tym samym ułatwi ustalenie najbardziej płodnych dni oraz szanse na ciążę. 
9 faktów o fazie lutealnej

1. jej początek oznacza koniec owulacji;

2. właśnie wtedy daje o sobie znać PMS;

3. śluz – ze śliskiego, rozciągliwego i przezroczystego – zmienia się nieciągliwy, nieprzezroczysty;

4. wraz z rozpoczęciem fazy lutealnej zaczynają się dni niepłodne;

5. w czasie fazy lutealnej z pozostałości pękniętego pęcherzyka Graafa (to w nim było jajeczko) wykształca się ciałko żółte, które produkuje potrzebny do podtrzymania ciąży progesteron (czy jest go odpowiednia ilość warto kontrolnie zbadać ok. 7 dni po owulacji);

6. w jej trakcie utrzymuje się podwyższona temperatura ciała (zwykle o ok. 0,5 stopnia C – wcześniej taki temperaturowy skok ma miejsce podczas owulacji);

7. normą jest, że faza lutealna trwa od 10 dni 16 dni – krótsza nie wystarczyłaby do odpowiedniego przygotowania macicy na przyjęcie zapłodnionej komórki jajowej;

8. jeśli faza lutealna przedłuża się (np. trwa już 18 dni), a poprzedzało ją współżycie – warto wykonać test ciążowy. Jeśli wyjdzie negatywny, powtórzyć go za kilka dni;

9. zważywszy na to, że faza lutealna ma orientacyjnie taką samą ilość dni, przy regularnych cyklach ułatwia ustalenie dni płodnych, wystarczy bowiem, że od przewidywanego końca cyklu odejmiemy 10–16 dni, a uzyskamy orientacyjny czas owulacji.

Przykład: Jeżeli cykl trwa zazwyczaj 28 dni, to  – po odjęciu 10–16, wyjdzie nam, że dni płodne mamy między 12 a 18 dniem cyklu. Jeśli cykle są dłuższe, np. 36–dniowe, to (po odjęciu 10–16 dni na fazę lutealną) wyjdzie, że okres najwyższej płodności przypada między 20, a 26 dniem cyklu.

Polecamy!
Kiedy wypada owulacja, czyli skąd wiemy, że mamy dni płodne? Kalkulator dni płodnychKiedy kobieta jest płodna? Sprawdź!

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA