Choroby przenoszone drogą płciową nazywane są także chorobami wenerycznymi. Są wywoływane przez najrozmaitsze drobnoustroje, takie jak wirusy, bakterie, grzyby i pasożyty. Chorobą weneryczną zwykle zarażamy się przez różnego typu kontakt seksualny z osobą będącą jej nosicielem.
Fot. Depositphotos
Do przyczyn chorób wenerycznych zaliczamy zwykle niską kulturę seksualną, zaniedbania w higienie, problemy społeczne jak narkomania, prostytucja, czy wreszcie niestosowanie antykoncepcji mechanicznej. Większa ilość partnerów seksualnych i stosunki przygodne realnie zwiększają ryzyko zarażenia się którąś z nich. Poniżej przedstawiamy zestawienie znanych chorób wenerycznych.
Jakie choroby zaliczamy do kręgu wenerycznych?
Do najczęstszych chorób przenoszonych drogą płciową zaliczamy:
Wirusowe:
- HIV (ale nie oznacza to, że każda osoba będąca nosicielem wirusa odbyła stosunek seksualny i dlatego się zaraziła; wirusem HIV można też się zarazić przez kontakt z krwią osoby chorej np. ekspozycja zawodowa personelu medycznego, zaopatrywanie rany bez rękawiczek),
Podstawowe informacje na temat HIV i AIDS
- HPV (wirus brodawczaka ludzkiego, u mężczyzn bezobjawowy; zdarzają się infekcje układu oddechowego tym wirusem i późniejsze nowotwory gardła czy krtani, co znajduje swoje przyczyny w nietypowych zachowaniach seksualnych np. seks oralny),
- opryszczka narządów płciowych,
- wirusowe zapalenia wątroby B i C (choć, podobnie jak w przypadku HIV, niekoniecznie zarażamy się tylko i wyłącznie przez kontakty seksualne) ,
- wirus ludzkiej białaczki komórek T (wywołuje białaczkę lub chłoniaka, a także zaburzenia neurologiczne).
Bakteryjne:
- chlamydioza,
- kiła,
- rzeżączka i inne
Grzybicze:
- kandydoza
Pasożytnicze:
- rzęsistkowica,
- wszawica łonowa,
- świerzb i inne
W jaki sposób zapobiegać chorobom przenoszonym drogą płciową?
Aby zapobiec wystąpieniu chorób wenerycznych u siebie, wystarczy jedynie myśleć i być świadomym zagrożeń, jakie dana infekcja niesie ze sobą. Chyba powikłania infekcji wenerycznych, przedstawione w każdym z podlinkowanych artykułów przemawiają wystarczająco do świadomości.
Jak wiemy, najprostszym i ekonomicznym sposobem na uniknięcie zakażenia jest abstynencja seksualna. Jednak nie zadowala ona wielu osób, dlatego musimy poszukiwać innych rozwiązań, których… nie ma wiele.
Już na początku wspomniano, że uprawianie seksu z wieloma partnerami, pewna rozwiązłość seksualna – zwiększają ryzyko infekcji. Dlatego też, logicznie myśląc, warto ograniczyć ich liczbę i całkowicie unikać osób z niepewnego środowiska. Ot tak – dla zdrowia. Bowiem zapobieganie kosztuje nas niewiele, natomiast leczenie nie tylko pochłania czas i pieniądze, ale często bywa trudne, mozolne i co gorsza, nieskuteczne lub niemożliwe.
Mimo niechęci i „zmniejszenia” doznań zmysłowych, warto stosować antykoncepcję mechaniczną w postaci prezerwatyw, zwłaszcza jeśli chodzi o tzw. stosunki przygodne, wakacyjne. W większości przypadków pozwalają one zapobiec przenoszeniu chorób wirusowych, których najbardziej się obawiamy. Nie dają jednak maksimum ochrony, ale stanowią istotną barierę dla drobnoustrojów.
Na sam koniec, należy wspomnieć, że ilość drobnoustrojów w okolicach intymnych – zwłaszcza bakterii i grzybów – redukuje się dzięki właściwej higienie. Zatem mycie zewnętrznych narządów płciowych z użyciem płynów/żeli do higieny intymnej i ich dokładne osuszanie, pozwoli również na zmniejszenie ryzyka pojawienia się lub przekazania dalej infekcji.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
