Obalamy mity na temat NTM!

Prawie połowa Polek (45%) uważa, że wystąpienie dolegliwości nietrzymania moczu (NTM) powodowałoby u nich konieczność rezygnacji z prowadzenia aktywnego trybu życia – wynika z raportu „Między nami kobietami”, przygotowanego w ramach kampanii „CoreWellness – wewnętrzna siła” na zlecenie marki TENA. Eksperci kampanii obalają mity związane z problemem NTM i podpowiadają, jak radzić sobie z nim na co dzień.
/ 05.03.2013 06:28

Prawie połowa Polek (45%) uważa, że wystąpienie dolegliwości nietrzymania moczu (NTM) powodowałoby u nich konieczność rezygnacji z prowadzenia aktywnego trybu życia – wynika z raportu „Między nami kobietami”, przygotowanego w ramach kampanii „CoreWellness – wewnętrzna siła” na zlecenie marki TENA. Eksperci kampanii obalają mity związane z problemem NTM i podpowiadają, jak radzić sobie z nim na co dzień.

 Obalmy mity na temat NTM!

Fot. Dreamstime

MIT! Wystąpienie NTM to dolegliwość, która przychodzi z wiekiem i trzeba ją zaakceptować. Prof. Włodzimierz Baranowski, ginekolog, ekspert kampanii „CoreWellness – wewnętrzna siła”: Objawy NTM, takie jak mimowolne popuszczanie moczu przy śmiechu, kaszlu czy w czasie wysiłku fizycznego, mogą pojawić się na każdym etapie życia kobiety. Mogą być efektem osłabienia mięśni dna miednicy, ale też skutkiem wystąpienia innych chorób, np. infekcji pęcherza moczowego. Dlatego dolegliwość NTM należy leczyć. Od razu gdy pojawią się pierwsze objawy warto porozmawiać o nich z lekarzem pierwszego kontaktu lub lekarzem specjalistą: ginekologiem lub urologiem, którzy postawią odpowiednią diagnozę oraz zalecą ćwiczenia i ewentualne leczenie. Do występowania nietrzymania moczu mogą przyczynić się takie czynniki, jak nadwaga, palenie papierosów czy też nadmierne spożywanie kofeiny. Dlatego, gdy zaobserwujemy objawy NTM, warto zastanowić się, czy prowadzony przez nas styl życia nie jest szkodliwy i co możemy zrobić, by go zmienić.

MIT! Jeśli mam NTM muszę zrezygnować z moich ulubionych ćwiczeń fitness. Prof. Włodzimierz Baranowski, ginekolog: W przypadku pojawienia się NTM nie ma konieczności rezygnowania z aktywnego trybu życia i ćwiczeń. Należy jednak dopasować je do stopnia natężenia problemu, gdyż np. bardzo intensywne ćwiczenia fizyczne mogą powodować
ucisk przepony na jamę brzuszną i podnosić ciśnienie w niej. Wówczas staje się ono wyższe
niż ciśnienie w cewce moczowej, a to w konsekwencji może prowadzić do pojawienia się
NTM. Dodatkowo panie, które borykają się z tą dolegliwością, powinny włączyć do swojego
programu ćwiczenia wzmacniające mięśnie dna miednicy (tzw. mięśnie Kegla). Ćwiczenia można
wykonywać w każdym miejscu i czasie. Darmową płytę z ćwiczeniami można zamówić na stronie
www.corewellness.pl oraz pod numerem bezpłatnej infolinii TENA: 800 60 66 68 (czynna pn.–
pt. w godz. 8.30–17.30). Technika Pelvicore, którą opracowała prof. Kari Bø ze Szwecji, sprawia,
że ćwiczenia są proste i nieobciążające. Dodatkową ich zaletą jest to, że wzmacniają odcinek
lędźwiowy kręgosłupa.

MIT! Mając NTM, mogę zabezpieczać się zwykłymi podpaskami.

Zwykłe podpaski nie są przystosowane do wchłaniania moczu. Ponadto długotrwałe ich
stosowanie może prowadzić do podrażnienia sfer intymnych. Warto zapytać w drogerii lub
aptece o specjalne wkładki anatomiczne dopasowane do stopnia natężenia problemu. Produkty
te zostały zaprojektowane właśnie po to, by skutecznie radzić sobie z problemem nietrzymania
moczu – lepiej niż podpaski wchłaniają wilgoć i neutralizują nieprzyjemny zapach, co ma
kluczowe znaczenie dla komfortu życia osób z NTM. Wkłady anatomiczne są cienkie, zapewniają
bezpieczeństwo i są niewidoczne pod ubraniem, dzięki czemu jakość życia codziennego osób
z NTM znacznie się poprawia.

MIT! Wstydzę się rozmawiać na temat mojego problemu z bliskimi.

Osoby, które mają NTM, często boją się rozmawiać na ten temat z innym, ponieważ uważają
ten problem za mało powszechny i wstydliwy. Tymczasem może on dotyczyć nawet co 4.
kobiety. Nie powinniśmy obawiać się rozmowy, gdyż może ona okazać się źródłem wymiany
doświadczeń. Nic tak nie pomaga w leczeniu, jak poznanie doświadczeń osoby, która miała NTM
i się z niego wyleczyła. Jeżeli jednak osoba z NTM woli zostać anonimowa, może skorzystać z
bezpłatnej infolinii TENA: 800 60 66 68, przy której w każdą pierwszą środę miesiąca dyżurują
psycholog (godz. 9–13) i pielęgniarka urologiczna (godz. 16–20).

MIT! NTM można wyleczyć jedynie poprzez zabieg chirurgiczny. Prof. Włodzimierz Baranowski, ginekolog: Problem NTM u każdej osoby jest inny i wymaga indywidualnej oceny lekarza, najpierw pierwszego kontaktu, a później ewentualnie ginekologa lub urologa. W przypadku najczęściej występującego typu NTM, czyli wysiłkowego nietrzymania moczu, podstawą jest wzmocnienie mięśni dna miednicy, które mogą ulec osłabieniu z powodu wielu przyczyn: porodów, zmian hormonalnych, otyłości. Czasem kluczem jest po prostu zmiana stylu życia. Rozwiązań jest wiele i każde musi być dobrane indywidualnie. W niektórych sytuacjach wystarczy wzmocnienie mięśni dna miednicy przez specjalne ćwiczenia i odpowiednie zabezpieczenie wkładką anatomiczną, w innych przypadkach potrzebna jest interwencja chirurga.

Czy wiesz, że... W Polsce nietrzymanie moczu dotyka ok. 3 mln kobiet. Wysiłkowe nietrzymanie moczu to niekontrolowany wyciek moczu w trakcie czynności związanych z napinaniem mięśni brzucha (kaszel, kichanie, taniec, ćwiczenia fizyczne). Jedną z jego przyczyn może być osłabienie mięśni dna miednicy. Problem ten w znacznym stopniu dotyka kobiety w okresie menopauzy oraz po przebytej ciąży. Naglące nietrzymanie moczu to objaw pęcherza nadreaktywnego. Pojawia się, gdy występuje parcie naglące na mocz. Może być spowodowane nadwrażliwością pęcherza lub zaburzeniami w unerwieniu pęcherza.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA