Leki 2012 – nowa ustawa refundacyjna

Leki/fot. Fotolia
Jak ustawa refundacyjna wpłynie na rynek farmaceutyczny? Czy można dopatrywać się korzyści w obwieszczeniu Ministerstwa Zdrowia? Jak przedstawia się sytuacja pacjenta? Czym są grupy limitowe? Czego brakuje w ustawie refundacyjnej?
/ 03.07.2012 10:19
Leki/fot. Fotolia

Ustawa refundacyjna

W piątek 29.06.2012 r. o godzinie 10:00 w Polskiej Agencji Prasowej odbyła się konferencja prasowa pod hasłem „Leki 2012 – Refundacja i programy lekowe”. W konferencji wzięło udział 6 prelegentów.

Tematem konferencji było podsumowanie ostatniego półrocza i tego co działo się na rynku farmaceutycznym w tym okresie. Ponadto poruszona została istotna kwestia: rozmawiano o zmianie jaka ma zostać wprowadzona w ramach programów lekowych stworzonych na bazie starych programów terapeutycznych.  Jest to ustawa refundacyjna, która wprowadza nowe regulacje prawne dotyczących rynku szpitalnego. Zmiany dotkną nie tylko pacjentów, ale także osoby odpowiedzialne, uczestniczące w tym rynku.

Okres przejściowy

Do końca czerwca 2012 r. trwał tzw. okres przejściowy, w którym zapisani do programów terapeutycznych kontynuują leczenie do końca miesiąca. Natomiast od lipca 2012 r. chorzy mają być objęci programami lekowymi. Przepisy przejściowe nie są gwarancją 100% przeniesienia programów terapeutycznych do nowych programów lekowych. Z opublikowanych informacji i raportów wynika, że wszystkie programy terapeutyczne zostały przekształcone w programy lekowe.

Dotychczas istniały 43 programy terapeutyczne, od nowego miesiąca będzie ich 48. Wielką niewiadomą pozostaje fakt, czy wszyscy pacjenci będą mieli ciągłość leczenia bez ponownego zapisywania się do programu. Nie wiadomo także co będzie, jeżeli niektóre leki nie przejdą do nowego systemu albo staną się niedostępne na rynku ze względu na cenę, określoną przez limit finansowania. Ustawodawca nie przewidział możliwości uzupełnienia dotychczasowych programów o nowe substancje czynne, jak również możliwości utworzenia nowych programów. Najnowsze programy lekowe ogłoszone przez Ministerstwo Zdrowia wejdą w życie z dniem 1 lipca 2012 r.

Jak to widzi lekarz?

Z punktu widzenia lekarza/szpitala wejście w życie nowej ustawy wiąże się ściśle z brakiem pola do działania zwłaszcza w chwili, gdy szpital nie podpisze umowy z NFZ. Lekarz nie będzie mógł leczyć pacjenta lekiem, którego cena przekracza limit ustalony przez NFZ. Wprowadzenie limitu finansowania utrudnia leczenie pacjenta (w momencie gdy nie można zastosować zamiennika) oraz prac ę lekarza, powodując ograniczenia w powszechnie obowiązujących standardach leczenia.

Z opublikowanych list refundacyjnych zawierających leki dostępne od 1 lipca, wynika że zostanie utrzymany wielolekowy charakter programów. Tak jak było do tej pory. Natomiast zarządzenie sprawozdawcze opublikowane przez NFZ wyraźnie podkreślają, że każdy lek będzie rozliczany indywidualnie.

Pod znakiem zapytania stoi to, czy dany szpital podpisze kontrakt z NFZ na wszystkie leki dostępne przy danym schorzeniu, czy tylko na wybrane. Nie wiadomo też, czy w przyszłości szpital, który miał podpisany kontrakt na ogół leków, nie będzie musiał podpisywać kontraktów dla konkretnych przedziałów lekowych.

Zobacz też: Podróbki leków - jak je rozpoznać?

Grupy limitowe

Biorąc pod uwagę, że program lekowy jest jedną z form refundacji leku, został on powiązany z wykazem leków refundowanych. Leki zostały pogrupowane w grupy limitowe, zawierające tę samą molekułę. Dopuszczalne jest także tworzenie grup zawierających różne molekuły, co może spowodować zablokowanie dostępu do leków droższych niż limit, głównie dla szpitali. Jak wynika z opublikowanego obwieszczenia wydanego przez Ministerstwo Zdrowia grupy limitowe zostały zawężone do tej samej substancji czynnej i nie sumują one leków zawierających inne molekuły. Przy chemioterapii występują szersze niż tylko oparte na molekułach grupy leków. Ten fakt powoduje często niedostępność leków ratujących życie, które znacznie przekraczają ustalony limit.

Czego brakuje?

W opublikowanym przez Ministerstwo Zdrowia obwieszczeniu brakuje zapisu o dalszej sytuacji pacjenta, mianowicie o tym, że będzie on mógł kontynuować leczenie bez konieczność ponownego zapisywania się do programu lekowego. Z powodu braku takiego wpisu do ustawy NFZ ma prawo wymagać od pacjentów ponownego zapisania się do programu. W związku z wprowadzeniem w życie ustawy refundacyjnej pojawia się wiele nieścisłości. Nie wiadomo czy Ministerstwo Zdrowia ma zamiar poinformować pacjentów o przewidywanej dostępności leków na rynku i jak pacjent ma się ustosunkować do faktu że lek, który do tej pory przyjmował, nie znalazł się w wykazie leków. Wielką niewiadomą pozostaje fakt, czy będą dostępne zamienniki potrzebnych leków, które nie znalazły się w wykazie.

Zobacz też: Leki spoza apteki - czy warto je kupować?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA