Kolory przynoszą szczęście, zdrowie i dobre samopoczucie

Kolor to klucz, który pozwala człowiekowi odbierać stosowne wibracje twórczego ducha. Już nasi praprzodkowie wierzyli, że kolory mają pozytywne lub negatywne oddziaływanie, dlatego pokrywali ściany jaskiń i grobowców barwami, które miały siłę ochraniającą.
/ 07.10.2008 13:22
Kolor to klucz, który pozwala człowiekowi odbierać stosowne wibracje twórczego ducha. Już nasi praprzodkowie wierzyli, że kolory mają pozytywne lub negatywne oddziaływanie, dlatego pokrywali ściany jaskiń i grobowców barwami, które miały siłę ochraniającą.

Chociaż współczesna nauka potrzebowała dużo czasu, aby to zaakceptować, kolory mają olbrzymi wpływ na każdego z nas. Coraz więcej znajduje się dowodów na to, że barwy moKolory przynoszą szczęście, zdrowie i dobre samopoczuciegą odmieniać nasz stan umysłu i emocji, odkrywać cechy naszej osobowości, wpływać na nasz wybór, zmieniać nasze poczucie czasu, odległości i wagi oraz przyspieszać proces zdrowienia.

Kolor to odbite światło. Postrzegamy go dzięki zdolności oka do rozróżniania fal świetlnych różnej długości lub częstotliwości. Ta elektromagnetyczna fala dociera do nas ze Słońca, za pośrednictwem skóry i oczu przenika nasze ciało i przesyła sygnały do mózgu. Kolor to ta sama energia, którą pochłania nasze ciało w czasie opalania się, tylko w słabszej dawce. Kolory jasne i ciepłe posiadają wysoką energię. Mają one najdłuższe fale ze wszystkich barw widzialnych. Natomiast chłodne błękity i fiolety mają znacznie mniejszą energię, a ich fale należą do najkrótszych. Światło i kolor, który jest wrażeniem światła, źródłem pasywnej energii słonecznej, stanowią ważny zewnętrzny bodziec do kontrolowania funkcji naszego organizmu. Jeśli przypisywanie kolorom tak zasadniczej roli uznacie za nieuzasadnione, przypomnijcie sobie o falach niewidocznych w spektrum elektromagnetycznym – począwszy od bardzo długich fal radiowych i promieni podczerwonych po krótsze promienie ultrafioletowe, promienie Rentgena i promienie gamma. Nie ma chyba wątpliwości, że wszystkie one realnie na nas oddziałują. Dlaczego więc widoczna część spektrum nie miałaby również wpływać na ludzkie ciało? Instynktownie uznajemy działanie kolorów, kiedy je wykorzystujemy do opisu naszych uczuć. Patrzymy „przez różowe okulary”, kiedy mamy wspaniałe samopoczucie, „zielono mi” mówimy, gdy chcemy wyrazić uczucie beztroski i rozluźnienia, a smucimy się w kolorze blue.

Kolor wywołuje reakcję emocjonalną, która wyzwala fizyczną reakcję ciała. Czerwony i pomarańczowy są powszechnie uznane za kolory „ciepłe”; podniecają nas, dosłownie podnosząc ciśnienie krwi, przyspieszając tętno i podnosząc temperaturę ciała. Pomarańczowy czyni człowieka niecierpliwym i niestrudzonym, daje mu zastrzyk energii i chęci działania. Kolor czerwony jest najmocniejszy i najdłuższy w spektrum barw widzialnych, wywiera największy wpływ na siatkówkę i wzbudza największe emocje. Zieleń i niebieski, kolory „zimne”, działają na organizm uspokajająco i relaksująco. Dlatego gabinety dentystyczne powinny być malowane na niebiesko lub zielono. Niebieska sypialnia jest korzystna dla osób cierpiących na bezsenność, a przy tym podobno pomaga zapamiętywać sny. Błękit obniża aktywność ciała, ale i stymuluje akcję mózgu. Z kolei położona w środkowej części spektrum zieleń oprócz efektu uspokajającego i wyciszającego zmniejsza także wysiłek wzroku.

Psychologia pracy zaleca odcienie neutralne w biurach i miejscach do nauki w celu opóźnienia procesu zmęczenia. Akcenty fioletu i wrzosu mają zwiększać w pracy stopień wykorzystania intuicji. Natomiast czerwień, żółć i pomarańczowy pobudzają apetyt, zwłaszcza pomarańczowy, który jest również kojarzony z taniością lub łatwą dostępnością. Nie przez przypadek większość barów szybkiej obsługi korzysta w swoim wystroju z kombinacji tych trzech kolorów.
Socjologowie stosują tę wiedzę o wpływie kolorów na ludzkie zachowanie do kontrolowania działań antyspołecznych.

Jedno z bardziej zadziwiających odkryć co do wpływu koloru na stan umysłu dotyczyło słodkiego różu. Okazało się, że osłabia on skłonności agresywne, a nawet zmniejsza siłę fizyczną. Sprawdzono to w 1500 amerykańskich więzieniach i innych instytucjach resocjalizujących. Działanie słodkiego różu było tak silne, że można było zmniejszyć liczbę strażników. To doświadczenie wykorzystali niektórzy trenerzy piłkarscy, malując na ten kolor ściany w szatniach gości, aby osłabić agresję u swoich przeciwników.

Z kolei ciemne kolory mogą potęgować agresję. Drużyny piłkarskie i hokejowe, które nosiły czarne stroje zdobywały więcej punktów karnych niż inne, a jeśli drużyna zmieniła kolor strojów z jaśniejszego na czarny, liczba jej punktów karnych wyraźnie wzrastała.

Barwa jest tylko jedną z cech koloru. Jego złożoność jest równie ważna dla siły oddziaływania na emocje. Niedawne odkrycia wskazują, że światło złożone ze wszystkich kolorów, to znaczy światło zawierające pełne spektrum, stwarza najzdrowsze warunki otoczenia. Eksperci od kolorów twierdzą, że dobry stan zdrowia zależy od dostępu do wszystkich kolorów w spektrum. Większości rodzajów sztucznego oświetlenia brakuje niektórych kolorów, co może prowadzić do „niedoświetlenia”. Typowe oświetlenie w klasach szkolnych wywołuje nadaktywność wśród uczniów. Kiedy zostaje zastąpione oświetleniem zawierającym pełne spektrum, zachowanie dzieci poprawia się radykalnie. Terapia światłem o pełnym spektrum jest również stosowana do zwalczania depresji występującej w zimie w okresie krótszych dni i zmniejszonego dostępu do światła dziennego.

Współczesna medycyna stosuje terapię kolorami także przy innych chorobach i dolegliwościach. W niektórych szpitalach noworodki z żółtaczką są leczone niebieskim światłem. Z niewiadomych przyczyn to samo niebieskie światło, które pomaga dzieciom, wywołuje rozdrażnienie u pielęgniarek i lekarzy. Udaje się je poważnie zmniejszyć, jeśli w pokoju dodatkowo zainstaluje się małe źródło żółtego światła. Jeśli pozostawia się zapalone światło o pełnym spektrum nocami od trzynastego do siedemnastego dnia cyklu miesięcznego, osiąga się wyregulowanie cyklu kobiety.

Osoby cierpiące na migreny doświadczyły zaniku bólu lub znacznego jego zmniejszenia po godzinnym leczeniu przy użyciu czerwonego światła.

Wierzycie już, że kolory mają dużą siłę oddziaływania? Jak więc sprawdzić, które z nich są dla was właściwe? Przeprowadźcie test: zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, że spędzacie godzinę zanurzone w swoim ulubionym kolorze. Jeśli ta fantazja sprawia wam przyjemność, to znaczy, że nie tylko znalazłyście swój ulubiony kolor, ale że ma on przy tym korzystne oddziaływanie na waszą psychikę. Nie poprzestawajcie jednak na tym jednym. Na szczęście większość z nas ma więcej niż jeden ulubiony kolor.

Krzysztof Jankowski
www.harmoniazycia.pl

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA