Iluzja idealnych kształtów

Patrząc na siebie krytycznie zwykle liczymy ile nam brakuje lub wystaje poza magiczną proporcję 90/60/90. Pomijając fakt, że nikt nie jest doskonały i warto dać sobie odrobinę luzu w podejściu do stereotypowych kanonów piękna, dające do myślenia powinny być również statystyki.
/ 21.08.2008 23:42
Patrząc na siebie krytycznie zwykle liczymy ile nam brakuje lub wystaje poza magiczną proporcję 90/60/90. Pomijając fakt, że nikt nie jest doskonały i warto dać sobie odrobinę luzu w podejściu do stereotypowych kanonów piękna, dające do myślenia powinny być również statystyki.Iluzja idealnych kształtów

Otóż po analizie reprezentatywnej próbki ponad 6 tys. sylwetek kobiecych, naukowcy z Uniwersytetu North Carolina w Stanach wyciągnęli następujące wnioski:
  • 46 % kobiet ma figurę prostokątną, a więc biust, talię i biodra w podobnym obwodzie
  • 20% określa się mianem „łyżeczek”, a więc obdarzonych nieproporcjonalnie wydatnymi biodrami
  • 14% posiada biodra wyraźnie węższe niż obwód klatki piersiowej
  • Jedynie 8% kobiet może pochwalić się idealną proporcją klepsydry!
Po dokładniejszych analizach profilu i zdrowia kobiet okazuje się, że tak naprawdę nie mamy na ten kształt większego wpływu, poza tym, że oczywiście, zawsze możemy tkanki tłuszczowej mieć trochę mniej. To jednak jak odkłada się ona na poszczególnych częściach ciała zależy prawie całkowicie od genów. Wniosek jest jeden: trzeba polubić siebie, bo walka z DNA nie ma przecież sensu!

Dodatkowo na pociechę wszystkim uważającym się za dalekie od ideału podajemy wyniki innych badań postrzegania kobiecego ciała. Otóż, gdy pokazywano mężczyznom fotografie różnych pań w wieku 18-27 lat, modelik powszechnie uważane za seksowne, cieszyły się słabym zainteresowaniem panów, którzy szybciej się tymi zdjęciami nudzili. Kobiety odróżniające się natomiast od wizerunków znanych z okładek – figurą, ubraniem, wyrazem twarzy, wzbudzały znacznie większe emocje i osobiste odczucia. Psycholodzy tłumaczą, że promowany tak często w mediach obrazek blondyny a la Barbie z nogami do nieba i dobrze uformowanym biustem, zaczyna powoli stawać się zwyczajnym tłem codziennego życia.

Agata Chabierska

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA