Dzieci tyją od mediów – dlaczego?

dziecko fot. Fotolia
Wnioski sekretarza generalnego Europejskiej Akademii Pediatrii są niby oczywiste, ale dotyczą poważnego problemu i dlatego warto je nagłaśniać.
Marta Słupska / 22.12.2017 09:28
dziecko fot. Fotolia

Trudno wyobrazić sobie obecnie życie bez mediów, prawda? Codziennie przecież korzystamy z komputera, telefonu czy tabletu. Wielu z nas nie potrafi się skupić wiedząc, że czekają na nas nieodebranie maile lub nowe, nieodczytane jeszcze wiadomości na Facebooku. W większości domów jest już internet, a dzieci od najmłodszych lat przesiadują przed telewizorem, klikając jednocześnie coś na własnym lub należącym do rodziców smartfonie. To natomiast przekłada się na to, że z czasem zaczynają mieć coraz większe problemy z masą ciała.

Dzieci tyją przez media?

Kiedy ma się kilka lat, a w domu jest tyle ciekawych sprzętów (w telewizji lecą bajki, można włączyć grę na komputerze albo pobawić się telefonem), wyjście na podwórko, szczególnie w niepogodę, nie jest zbyt kuszącym pomysłem. Coraz łatwiejszy dostęp do mediów powoduje, że dzieci tyją na potęgę, bo zamiast się ruszać, przesiadują ze wzrokiem wlepionym w monitor.

Według WHO już niemal co piąte dziecko lub nastolatek na świecie ma nadwagę lub otyłość. Dr Adamos Hadjipanayis z Europejskiego Uniwersytetu Cypryjskiego w Nikozji, sekretarz generalny Europejskiej Akademii Pediatrii (EAP), twierdzi, że winą za ich coraz szybsze tycie trzeba obarczyć coraz szerszy dostęp do mediów. Przez zbyt częste korzystanie z komputera czy telefonu dzieci bowiem nabierają złych nawyków żywieniowych i poświęcają za mało czasu na aktywność fizyczną.

W Polsce sytuacja jest podobna. Polskie badanie European Childhood Obesity Surveilllance (COSI) wykazało, że co trzeci polski 6-9-latek ma nadwagę lub jest otyłe.

To, jak dużo czasu dziecko spędza przed monitorem lub szklanym ekranem, zależy od rodziców. Dbajmy więc o to, by zamiast pokazywać mu co chwilę nową grę na komputerze czy telefonie, pograć z nim czasem naprawdę, na przykład w piłkę na podwórku.

Nie daj się nabrać! Oszuści podrobili stronę Ministerstwa Zdrowia i sprzedają fałszywe leki!
Coraz więcej i niezgodnie z zaleceniami. Tak Polacy stosują leki dostępne bez recepty

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA