Anemia

Anemia fot. Panthermedia
Gdy brakuje ci hemoglobiny, czyli czerwonego barwnika krwi, możesz czuć się osłabiona i łatwiej się męczysz. Poznaj zatem żelazne zasady walki z anemią i szybko odzyskaj dobrą formę!
/ 16.05.2013 16:17
Anemia fot. Panthermedia
Anemia (inaczej zwana niedokrwistością) to dla płci pięknej problem właściwie powszechny. Na tę chorobę, związaną przede wszystkim z niedoborem żelaza, a co za tym idzie hemoglobiny w organizmie, cierpi nawet co trzecia dorosła miesiączkująca kobieta. Nie wszystkie o tym wiedzą, bo objawy anemii na początku bywają bardzo dyskretne. Organizm przystosowuje się bowiem do małej ilości żelaza i związanego z tym niedotlenienia tkanek w naprawdę zadziwiający sposób. Hematolodzy mówią, że kobiety żyją całkiem aktywnie nawet z bardzo niską wartością hemoglobiny i hematokrytu (stosunek objętości krwinek czerwonych do objętości całej krwi), ale pod warunkiem że do tego spadku dochodzi powoli i mechanizmy adaptacyjne organizmu mają czas, by zadziałać. Czy w takim razie można zacząć się leczyć dopiero wtedy, gdy objawy stają się naprawdę dokuczliwe? Lepiej nie. Długotrwałe niedotlenienie tkanek (w tym serca i mózgu) nie jest wcale obojętne dla naszego zdrowia.

Skąd ta niedokrwistość?
Lekarze wyróżniają cztery podstawowe przyczyny anemii u kobiet:
- krwawienia (ukryte, np. z przewodu pokarmowego albo bardzo obfite miesiączki);
- wzrost zapotrzebowania na żelazo (ciąża, karmienie piersią, okres intensywnego wzrostu);
- niedostateczne dostarczanie organizmowi żelaza (diety wegetariańskie i wegańskie, niektóre odchudzające);
- niewłaściwe wchłanianie tego składnika z przewodu pokarmowego (niektóre choroby żołądka
i jelit).
Najczęstsze objawy niedokrwistości z niedoboru żelaza to: osłabienie, uczucie zmęczenia, kłopoty z pamięcią i koncentracją, bladość skóry, bóle głowy, duszności po wysiłku, czasem także poprzeczne bruzdy na paznokciach, łamliwość włosów i paznokci, tzw. zajady na ustach, wysuszenie skóry. U niektórych osób początkowo pojawia się tylko część z tych symptomów, pozostałe dołączają zwykle w toku rozwoju niedokrwistości.
Leczenie anemii polega na poznaniu i jeśli to możliwe, wyeliminowaniu czynnika, który ją powoduje, oraz zwiększeniu dostaw żelaza do organizmu.

Uwaga! Oprócz niedokrwistości z niedoboru żelaza są jeszcze inne rodzaje tej choroby (przyczyny odmienne, objawy podobne), jednak stwierdza się je znacznie rzadziej. Wymagają specjalistycznej diagnostyki, dlatego nie będziemy się tu nimi zajmować.


Niech moc będzie z tobą!
Lekarze uważają, że każda kobieta powinna raz w roku robić sobie morfologię. To podstawowe badanie szybko ujawni, czy we krwi jest właściwa ilość czerwonych ciałek (erytrocytów), hemoglobiny i hematokrytu. Gdy ich brakuje, specjalista może zlecić badanie poziomu żelaza. Jeśli okaże się zbyt niski, jest to wskazanie do suplementacji tego składnika mineralnego. W aptekach można kupić bez recepty preparaty multiwitaminowe, które zawierają sporo żelaza (np. Prenatal Classic, Floradix, Falvit). Zwykle jednak lekarz przepisuje tabletki dostępne tylko na receptę. Podczas suplementacji warto stosować się do poniższych rad.

- Popraw przyswajanie. Żelazo najlepiej wchłania się w obecności witaminy C i kwasu foliowego. Warto więc popić przyjmowany preparat szklanką soku pomarańczowego (świeżo wyciśnięty zawiera obydwa te związki) lub przynajmniej przyjmować razem z pastylką witaminy C. Należy unikać herbaty i kawy, bo zawierają taniny – substancje, które tworzą z żelazem trudno przyswajalne związki (najlepiej zachować dwugodzinny odstęp przed zażyciem tabletki i po jej przyjęciu). W okresie suplementacji lepiej ograniczyć także spożycie mleka i jego przetworów (jogurtów, serów), ponieważ zawarty w nich wapń utrudnia wchłanianie żelaza.

- Zadbaj o żołądek! Tabletki trzeba przyjmować na czczo. Najlepiej pół godziny przed śniadaniem. To złagodzi częste podczas stosowania żelaza kłopoty, takie jak bóle brzucha, biegunki lub zaparcia, nudności. Jeśli jednak to nie wystarczy i problemy się utrzymują, warto wdrożyć program specjalny. Po pierwsze, poprosić lekarza o zmianę preparatu (niektóre tabletki są łagodniejsze dla żołądka niż inne, dobry specjalista to wie). Po drugie, stosować leki osłonowe, np. Prazol, Bioprazol, Controloc Control, co zmniejszy dolegliwości. Należy się jednak wtedy liczyć z koniecznością wydłużenia okresu leczenia żelazem, gdyż leki te trochę ograniczają jego wchłanianie. Po trzecie (i to jest rada ostatniej szansy!), można zmienić godzinę przyjmowania leku na późnowieczorną – tuż przed pójściem spać, ok. 3–4 godzin po ostatnim posiłku, a zaraz po przebudzeniu wziąć tabletkę leku osłonowego. Zdarza się jednak, choć bardzo rzadko, że żołądek nadal się buntuje. Wtedy pozostaje już tylko uzupełnianie żelaza drogą pozajelitową (dożylnie), ale taką kurację przeprowadza się wyłącznie w szpitalu.
 
- Nie przerywaj terapii zbyt wcześnie. Nawet gdy wyniki morfologii poprawią się, tabletki trzeba przyjmować co najmniej kilka miesięcy – tyle czasu potrzeba, by uzupełnić zapasy żelaza w organizmie. Wcześniejsze odstawienie leków może spowodować nawrót choroby.


Jedzenie jak lekarstwo
Oprócz regularnego przyjmowania preparatów ważna jest też dieta bogata w potrawy zawierające jak najwięcej żelaza. Ten składnik mineralny jest dobrze przyswajalny z produktów pochodzenia zwierzęcego, mięsa i podrobów (np. wątróbki). Zawierają one bowiem tzw. żelazo hemowe dostępne dla organizmu w 15–20 proc. (najlepiej z cielęciny, ok. 22 proc.). Natomiast wchłanianie żelaza niehemowego obecnego w produktach roślinnych nie przekracza kilku procent (np. ze szpinaku ok. 2 proc., z sałaty 4 proc.). Nie znaczy to, że należy  zrezygnować z jedzenia warzyw. Wręcz przeciwnie, warto łączyć je z daniami mięsnymi ze względu na zawartość wielu witamin, w tym witaminy C, i kwasu foliowego, które znacznie ułatwiają przyswajanie żelaza. Są badania, które udowadniają, że szklanka soku pomarańczowego do śniadania poprawia przyswajanie żelaza nawet na cały dzień. Produkty najbogatsze w ten składnik mineralny to:
- wątróbka (każdy rodzaj, zwłaszcza wieprzowa i cielęca);
- wołowina, cielęcina;
- warzywa strączkowe, zwłaszcza biała fasola;
- żółtka jaj;
- śliwki i morele suszone.

Uwaga! Wątróbka zawiera sporo witaminy A, której nadmiar jest szkodliwy dla organizmu, dlatego można ją jeść tylko 1–2 razy w tygodniu. 

Marzena Bartoszuk
Konsultacja: Lek. med. Krzysztof Gawroński, hematolog

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA