Regionalna Wielkanoc

Palmy, kolorowe pisanki, święcenie pokarmu, wspólne śniadanie i dzielenie jajkiem - Wielkanoc w wielu domach wygląda podobnie. Są jednak regiony Polski, które wyróżniają się wyjątkowymi i niepowtarzalnymi obyczajami i tradycjami. Jak wygląda Wielkanoc Regionalna?
/ 19.04.2011 12:49

Już w Niedzielę Palmową w Łysych na Kurpiach odbywa się konkurs na największą i najpiękniejszą palmę. Konkursowe palmy mają nawet po kilka metrów wysokości. W Kalwarii Zebrzydowskiej co roku ma miejsce największe widowisko pasyjne w Polsce. W odtwarzaniu całej Męki Pańskiej biorą udział niemal wszyscy mieszkańcy miasta, jak i okolicznych wsi. Z kolei w Przeworsku, Łańcucie, Woli Rzeckiej oraz Grodziskach wybiera się najciekawszy strój, w jakim prezentuje się straż przy grobie Jezusa. Każdego roku pomysłów przybywa, od tradycyjnych ubiorów historycznych po nawet orientalne stroje.

Małopolska

W Małopolsce, z niedzieli na poniedziałek wielkanocny do domów zaglądają stwory, dziady i czarty, które nie wypowiadają żadnego słowa. Jedyne co należy zrobić, to natychmiast dać datki, bo inaczej mogą spłatać figle w gospodarstwie. Obyczaj ten nawiązuje do opisanych w Biblii wysłanników żydowskich, którzy nie uwierzyli w Zmartwychwstanie Jezusa i z tego powodu stracili mowę.

Podlasie

W tym regionie do dziś żywa jest zabawa wybijania jajek. Na czym polega? Zabawa jest prosta, sprowadza się do stukania wzajemnie ugotowanymi jajkami, zwycięzcą jest ta osoba, która zbije jajko przeciwnika. Inną rozrywką jest toczenie jajek z górki – wygrywa ten, którego jajko najszybciej znajdzie się u stóp górki. 

Polecamy: Wielkanocne jajka

Śląsk

Na Śląsku obchody zaczynają się już w Niedzielę Palmową. Po powrocie do domu z poświęconą palmą, domownicy połykają po jednym albo kilka wierzbowych kotków. Wierzy się, że to ma ochronić ich przed chorobami gardła. W Wielki Czwartek natomiast, gospodarz o świcie robi z palmy małe krzyżyki, które zanosi jeszcze przed wschodem słońca na swoje pole, by zapewnić urodzaj.

Kaszuby

Tu, podobnie jak na Śląsku, żywa jest tradycja z wierzbowymi gałązkami. Zaskakujące jest to, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu na Kaszubach nie święcono pokarmów, najstarsi mieszkańcy nadal tego nie robią. Lany Poniedziałek z kolei, polega na smaganiu gałązką jałowca po gołych łydkach zarówno dla zdrowia, jak i dla zabawy. Lanie wodą też jest znane ale bardzo rzadko praktykowane. Za odwiedziny z dyngusem chodzący otrzymują słoninę, placki i kiełbasę, a dorośli nawet wódkę.

Zobacz też: Wielkanoc w Europie

Redakcja poleca

REKLAMA