Polski zwiastun filmu "Amy"

Niebawem trafi na ekrany kin!
Edyta Liebert / 05.08.2015 15:49

Już w te wakacje, dokładnie 7 sierpnia, trafi do kin długo wyczekiwany film "Amy". Nieznana, prawdziwa historia wielkiej gwiazdy, obdarzonej wyjątkowym talentem.

Amy Winehouse w rekordowo krótkim czasie osiągnęła najwyższe szczyty sławy. Film "Amy" to dokumentalna opowieść o zmarłej w 2011 roku w wieku 27 lat brytyjskiej wokalistce. Przejmująca opowieść o inteligentnej i skomplikowanej kobiecie, wmanewrowanej w uzależnienia od używek.

Jak powstawał film "Amy"

Produkcja miała na celu ujawnienie prawdy o tej wyjątkowej, scenicznej osobowości. Kim naprawdę była Amy Winehouse, która z dnia na dzień stała się ikoną światowej muzyki? Jak odmieniło ją spotkanie z mężczyzną, którego obdarzyła uczuciem silnym jak narkotyk? Co ukrywała przed światem? Dlaczego zginęła w wieku zaledwie 27 lat?

"Amy" to prywatny, intymny zapis życia młodej artystki, kiedy kurtyna już opadała, a światła reflektorów gasły. To trzymająca w napięciu historia, stworzona z nieznanych dotąd materiałów, kręconych ukradkiem ujęć, zbliżeń i wyznań. Przejmujący film, który ukazuje prawdziwą historię, znaną tylko z plotkarskich portali i pierwszych stron gazet. "Amy" to wzruszający dokument o młodej artystce, ktorą podziwiał sam Tony Bennett.

"Amy" to wyzwanie

Według filmowców najgorsze, co mogło ich spotkać, to opinie widzów, że wszystko to już widzieli w mediach. Dzięki pracy włożonej w "Amy" mieli w zasadzie pewność, że tak się nie stanie. I nie chodziło tylko o jakość przeprowadzonych wywiadów i materiałów, które zdobyli, ale o perspektywę, z jakiej spojrzeli na słynną piosenkarkę.

Bardzo uważaliśmy, żeby nie powielać wszystkich tych okropieństw, które słyszało się wcześniej. Jaki byłby sens wracać do całej tej medialnej burzy? Musieliśmy sięgnąć dużo głębiej.

Zobacz też:

Redakcja poleca

REKLAMA