Zgubić obrączkę

napisał/a: Misia7 2009-06-04 19:36
err napisal(a):może zjadł

Nie zdziwiła bym sie gdyby tak było. Małe dzieci lubią wszystko wkładać do buzi.
napisał/a: jolusia90 2010-08-12 09:54
Często gubię różne rzeczy i przyzwyczaiłam się już do tego, ale zgubienie pierścionka zaręczynowego czy obrączki ślubnej byłoby dla mnie czymś strasznym... Tylko co wtedy, zapomnieć czy (co przyjemniejsze:D) odnowić przysięgę małżeńską z nowymi obrączkami?
napisał/a: białadama 2010-08-12 13:01
Ja ściągam pierścionek do mycia/sprzątania i nieraz mi sie zdarzało zapomnieć gdzie go połozyłam/schowałam.
napisał/a: Linijkaaa 2010-08-12 19:42
Ja nigdy nie ściągam pierścionka zaręczynowego (no może tylko jak wyrabiam ciasto rękami ) , obrączki na pewno też nie będę ściągać.

Jak byłam mała połknęłam obrączkę mojej mamy teraz się z tego śmieję, ale podobno mało co się wtedy nie udusiłam trzymali mnie w powietrzu za nogi i trzaskali po plecach żeby obrączka wyleciała
napisał/a: ~gość 2010-08-12 19:57
Ja sciągam pierścionek zawsze wyedy jak mam mieć kontakt z jakimiś zanieczyszczeniami, wodą, detergentami i do spania. Zawsze odkładam go na półkę w moim pokoju, więc jak przypomnę sobie później, że nie mam na palcu pierścionka, to wiem gdzie go szukać. Jeszcze odpukać nie zgubiłam go i mam nadzieję, ze mi się to nie zdarzy...
napisał/a: gusiaa7 2010-08-30 00:19
różne historie zgubienia obrączki tu przeczytałam ale opowiem wam jeszcze swoją może uchroni was to od tak impulsywnych głupich zachowań. W ostatnim czasie w naszym małżeństwie nie układa się zbyt dobrze, mamy sporo różnych problemów i okropnie się kłócimy podczas jednej z takich poważniejszych kłótni kiedy już w żaden sposób nie potrafiliśmy się dogadać zdjęłam obrączkę i zostawiłam ją mężowi, on żeby nie zginęła (tak twierdzi) włożył ją do portfela do osobnej kieszonki na zamek. Po jakimś czasie między nami zaczęło się lepiej układać i mąż chciał mi oddać obrączkę przeszukał cały portfel... i NIE MA!!! Jak to się stalo że tam jej nie ma? pewnie się nigdy nie dowiemy. Mamy jednak ogromną nauczkę a głównie ja! zamówiliśmy nową obrączkę już niedługo idę ją odebrać a potem poświęcić u księdza. ten głupi czyn będzie mnie kosztował 1 000 zł.