Zaręczyny i ślub na studiach dziennych - pytanie

napisał/a: madziak264 2012-08-05 13:39
Dokladnie jak pisza dziewczyny, tez slyszalam ze idzie gladko , nie ma czym sie martwic;)
napisał/a: autocash 2012-08-06 11:54
A ja wrócę do tego ślubu na studiach dziennych. Uważam, że stawianie jakichkolwiek sztucznych ram jest bez sensu. Mogą to być studia dzienne, zaoczne, szkołą policealna, doktorat, piąta podyplomówka (lub z innej beczki) własne mieszkanie, własny dom, własna willa, własny samochód, własna służba domowa... Można tak mnożyć w nieskończoność.
Musicie zastanowić się, gdzie jest granica "minimum", której oczekujecie i czy do ślubu jesteście w stanie ją osiągnąć. Dla jednych to mogą być dwie pensje z prac dorywczych i wynajmowany pokój w mieszkaniu studenckim, a dla drugich, jak już wspomniałem, własne lokum. I nie oceniam tu ani jednych, ani drugich, bo to jest bardzo indywidualna kwestia.
A więc odpowiadając krótko na Twoje pytanie - uważam, że łub na studiach dziennych jest możliwy tak samo, jak i przed nimi oraz po nich. Wszystko zależy od "zainteresowanych" :)
napisał/a: chasia 2012-08-06 22:41
Witam wszystkich, odkopuję temat, żeby opisać Wam naszą sytuację. Ja obecnie jestem po I stopniu studiów dziennych, kiedy byłam na II roku, zaczęłam drug kierunek więc od października jak się uda będę studiowała na 4 roku pierwszego i na 2 roku drugiego kierunku. Podczas studiów pracowałam ( studiując już dwa kierunki ) około 140 godzin miesięcznie. Oprócz tego chodziłam również na praktyki. Fakt, że nie miałam zbyt dużo wolnego czasu ale się dało.
Teraz mam 22 lata a mój narzeczony 27. Ślub bierzemy za rok. Ja będę miała 23 i będę po 4 i 2 roku studiów, mój P. studiuje zaocznie i po ślubie będzie po 3 roku studiów ( zostanie mu tylko 6 miesięcy bo jest na inżynierskich ). Mój P. ma stałą pracę w zawodzie, ja póki co dorabiam sobie. Zamieszkamy razem za około 2 miesiące. Już teraz wiem, że rodzice będą nam pomagać - nie tylko finansowo. Moi rodzice wychodzą z założenia, że dopóki studiuję powinni mnie wspierać. Ja nie oczekuję od nich pieniędzy ale wiem, że będę miała przelewy na konto na potrzebne wydatki studenckie. Nie widzę w tym nic złego.Oczywiście nie będą to wielkie sumy. Podejrzewam, że będzie to tyle, ile dostawałam do tej pory. Mimo to zamierzam iść do pracy i zarabiać na siebie, dom, przyszłego męża. Podobnie mój P., nie oczekuje pomocy od rodziców ale wiemy, że mniejsza lub większa będzie. Mimo to nadal będzie pracował i chodził na nadgodziny aby dorobić do budżetu.
Więc aby rozwiać wszelkie wątpliwości - ślub na studiach dziennych jest możliwy, jak się chce to da się i studiować i pracować :)
napisał/a: yuppie 2013-05-14 01:56
Wiem że odkopuje temat ale nie mogłem sie powstrzymać
Mam 25 lat studiuje medycyne , moja partnerka identycznie
Jesteśmy razem 8lat od 5 lat razem mieszkamy , jako ze studiujemy placa rodzice - bo jaka jest roznica czy dostane tysiaka by studiowac i mieszkac z kolega a tym by dostac tyle samo na mieszkanie z ukochana
Wazne jest to ze studiuje wiec nie moge pracowac a do 26 roku zycia rodzice maja ustawowy obowiazek mnie utrzymywac

Slub wzielismy przed 6 rokiem (sierpien 2012) wiec przez ten rok mamy 0 dochodów (staz zaczynami we wrześniu)
Wzielismy ślub bo nie chce by w np razie wypadku informacje dostala moja rodzinna lecz moja 2 połowa bo to ona jest mi blizsza - deklaracje o udzielaniu informacji nie zawsze działaja
Tak samo we wszystkich urzedach - po co sie bawic w upoważnienia
Ślub to papier wiec chcielismy tylko cywilny

Gdzie tu "zabawa w dom" skoro żyjemy identycznie jak jak żyliśmy przez lata a róznica to to ze formalnie jesteśmy rodzina wiec ławiej pozałatwiac jakieś formalnosci ?