Wasze prezenty ślubne

napisał/a: chickadee 2012-07-19 19:10
daffodil, może jesteś za bardzo uprzedzona do teściowej??
napisał/a: daffodil1 2012-07-19 19:20
Miśka27, no zdjecie to juz sobie wygooglowalam, ale powiedz co to robi :D

.nienia. napisal(a):daffodil, może jesteś za bardzo uprzedzona do teściowej??
a to wiadomo nie od dziś ;) ale wiadomo także, ze mam powody ;)
napisał/a: ~gość 2012-07-19 22:10
daffodil napisal(a):Miśka27, no zdjecie to juz sobie wygooglowalam, ale powiedz co to robi :D

Miesza, ubija, zagniata, a jak masz odpowiednie przystawki to też posieka, zetrze, rozwałkuje, zrobi makaron ;)
napisał/a: kate1775 2012-07-20 09:32
- serwis obiadowy na 12 osób
- serwis do kawy dla 12 osób
- ekspres cisnieniowy
- robot kuchenny
- ręcznik z wyhaftowanymi imionami
- maskotka bocian
- DUŻO KASY!!!!
- samochód
napisał/a: ~gość 2012-07-20 09:33
daffodil napisal(a):...'patrz, kupilam Wam posciel; - i z takim usmieszkiem...'bedzie na noc poslubna' ...myslalam ze rzygne...
jak zwykle nie zawiodla....
.nienia. napisal(a):daffodil, może jesteś za bardzo uprzedzona do teściowej??
wystarczajaco krzywdy i złego swoim zachowaniem zrobila,zeby daffi mogla jej niecierpic uwierz
Miśka27 napisal(a):Miesza, ubija, zagniata, a jak masz odpowiednie przystawki to też posieka, zetrze, rozwałkuje, zrobi makaron
jest piękny!

Ja narazie w ramach prezentow slubnych dostałam tkzw "wiano" od mamy mase sztućców,talerzy,szklanek,kieliszkow,kufli,tacek,nozy,misek ,sciereczek,recznikow,posciel,przescieradla,zelasko,nawet tuczek do miesa blender,nawet drobna dekoracje i wiele innych baaaardzo nam to ograniczyło koszty na start Wszystko oczywiscie nowe
Dostalam juz tez od mamy kase na sukienke i co miesiac na drobne wydatki okolo300zl A Ł. nie dostał nic kompletnie,a jego matka jak tylko ma w posiadaniu jakas gotowke czyt ostatnio 3tys zl.. to szlaleje po sklepach i wydaje na bzdury
napisał/a: anka0611 2012-07-20 10:20
Cczarnula, może mama Ł uważa że skoro jesteście dorośli to radzcie sobie sami i w sumie to jej się nie dziwie bo skoro juz człowiek sam sie utrzymuje i zakłada rodzine to nie powinien wygladac od rodziców pieniędzy ile by oni nie mieli to ich sprawa na co je wydają
a co do prezentów to my dostaliśmy tak jak chcieliśmy kasę i ja w pracy zestaw sztućców ma 12 osób
napisał/a: daffodil1 2012-07-20 10:39
Miśka27, to chyba coś jak blender który chcemy :P

kate1775, samochod? :)

Cczarnula,
napisał/a: ~gość 2012-07-20 10:50
daffodil napisal(a):Miśka27, to chyba coś jak blender który chcemy :P

Kitchen Aid nie jest jak COŚ, Kichen Aid jest jak Kitchen Aid :D Kocham go miłością przeogromną, pomimo że poza nim nic nam się nie mieści na stole kuchennym
napisał/a: ~gość 2012-07-20 11:09
anka0611 napisal(a):Cczarnula, może mama Ł uważa że skoro jesteście dorośli to radzcie sobie sami
a juz nie przesadzaj czyli Ty od rodzicow nie dostalas ani grosza??bo zakladasz rodzine i sobie radzisz??To chodzi o sam fakt,ze nawet nie zapytaja czy mu nie pomoc,czy mu na wszystko wystarcza..siostrze Ł. nadawali ile wlezie calkowice sie dla niej spłukali..a Ł. nic kompletnie My absolutnie na ich kase nie liczymy bo bysmy sie nie doliczyli..mamy na wydatki zwiazane z weselem odlozona kase..ale nawet jaby 100zl dali i powiedzieli masz synu kup se nie wiem spinki do garnituru.Obcy ludzie jak roznosilismy zaproszenia to nam po 100zl wciskali!ale mysmy oczywiscie nic nie wzieli Chodzi o sam fakt,u nich w rodzinie jest zwyczaj dawania pieniedzy i pomoc finansowa w takich przypadkach,wiec samemu Ł. jest przykro ze go tak olali.
napisał/a: ~gość 2012-07-20 11:28
Właśnie sobie przypomniałam, że też dostaliśmy robot kuchenny
Kitchen aid to to nie jest, zajmuje kuuupe miejsca, jest głośny jak nie wiem co, ale można nim zrobić surówkę w 3 minuty i fajnie się wyciska cytrusy. Tylko po użyciu jest masa zmywania

Poza tym dostaliśmy komplet talerzy, szklanki do drinków i pieniądze. O i czekoladki, które zjadłam w 3dni, jak się później okazało, prawie stówę kosztowały i mi było głupio
Ale nie mieliśmy wesela, gości na ślubie było jakieś 20sztuk.
napisał/a: anka0611 2012-07-20 12:46
Cczarnula, nie denerwuj sie tak wyobraź sobie ze mi mama tez obiecała ze da sukienkę później się wypięła bo sobie meble zmieniła to co oznacza że mam ja przestać kochać czy jak też mnie czasami wkurza że mojej siostrze ostatni grosz odda a ja mam sobie jakos radzić ale to nie znaczy że mam prawo wymagac od niej aby dawała mi jakiekolwiek pieniądze na organizację wesela bo to nie jest rzecz niezbędna do życia, u mnie tez się za bardzo nie interesowała co juz mamy czego nie ile co nas kosztuje bo to była nasza decyzja o tym że robimy większe wesele a nie przyjęcie z obiadem więc powtarzam nie mam prawa wyglądać od niej pieniędzy i straciłam to prawo w momencie kiedy stwierdziłam że jestem na tyle dorosła ze się od nich wyprowadzam ja wiem że sa ludzie którym rodzice pomagają całe życie (moja siostra) ale ja wychodzę z założenia że ja sobie bez pomocy rodziców pomogę a ona raczej już nie =. Rozumiem że mozesz sie wkurzać że to rodzeństwo twojego Ł jest faworyzowane a Ł maja za przeproszeniem gdzieś bo u mnie M też sie o to wkurza ale nie o to chodzi juz M tłumaczyłam olać to nie chce to nie nic na siłę kiedys może sie ocknie tylko czy nie będzie już za późno więc tak sie nie denerwuj bo nie ma o co
napisał/a: ~gość 2012-07-20 13:44
anka0611 napisal(a):olać to
co racja to racja czasem jednak o to ciezko