Videofilmowanie

Gumbassek napisal(a):

A mnie naszła taka refleksja...może to głupie pytanie ale na serio nie wiem jak to jest. Jeśli się bierze kamerzystów takich którzy na swoich stronach chwalą sie swoimi filmami to czy trzeba pytać lokal o zgode na to by film mógł się znaleźć w sieci? Albo jak się samemu chce na jakiejś stronce teledysk z wesela umieścić albo fragmenty filmu?? Czy lokal może odmówić?

Witam,
ja tez sie nad tym zastanawiam. Wydaje mi się, ze bez naszej zgody nic nie powinno zostać umieszczone: czy to w sieci czy na targach ślubnych. Powinni Cię przynajmniej zapytać o zgodę. Mało to, wydaje mi się, ze sporo filmików prezentowanych w necie nie jest twórczością danej firmy tylko ich reklamówka. Rzeczywistość jest często gorsza. Trudno znaleźć kogoś naprawde dobrego. Nam się udało, ale tylko dlatego ze nauczeni smutnym doświadczeniem ze ślubu mojej siostry - ktrórej miał filmowac facet, który sie chwalił ze pracuje w TV i nagrał film 1 godzinny (miał byc conajmniej 3h) i w dodatku pocięty: i to na ślubie i na pierwszym tańcu, a na błogosławieństwo w ogóle nie zdazył. Siostra i szwagier podpisali umowe własnie na targach. My wiezliśmy kogoś z polecenia. Młoda para, wkłądająca w to dużo pracy i co ważne ... nie przechwalająca sie przed tylko zaskakująca jakością nagrania, doborem linii melodyjnej i sposobem prezentacji - ale już po. Jesteśmy naprawde zadowoleni z naszej pamiżtki. Ale reasumując, tak w ogóle to warto wziąc kamerzyste!!!

Spytać zawsze można o zgodę, to nic nie kosztuje, a restaurator będzie z tego napewno zadowolony, bo to dla niego reklama /darmowa/

Witam wszystkich!
Od kilku dni czytam wasze forum, nasz ślub już za niespełna roczek a my dalej jesteśmy bez kamerzysty :((( (albo brak terminu albo filmy nam się nie podobają)
Wczoraj znalazłam filmy takiej firmy : http://www.vimeo.com/user1882706

... i pytanie Czy ktoś z Was miał może z nimi do czynienia ? Jakieś opinie??

Serdecznie pozdrawiam
Kasia

KasiaMiglut, Ale skąd jesteś? Uzupełnij profil.

Z Rzeszowa... profil uzupełniony :)

KasiaMiglut, odbierz pw.

Kasia Miglut
bardzo fajnie :)
mnie się b.podoba :)

[ Dodano: 2009-10-31, 18:51 ]
do tej pory byłam zakochana w filmach mp studios
ale dzisiaj natknęłam się na
http://www.studioc.pl/dla_ciebie.html

i ten z misiaczkiem mnie powalił na kolana

chyba do nich napiszę

o matkoooo no ale o gustach się ponoć nie dyskutuje

littlepea, Nie powiem,że jest to super produkcja, ale jest to jakiś tam pomysł.Napewno ciekawy jest plener, widzę park wilanowski w jednym klipie.Jednak przerost formy nad treścią.To ma być reportaż a nie teledyski. Widzę, że niektóre firmy pomyliły chyba kierunki działania na rynku weselnym.

Gumbassek, Masz trochę racji w tym co piszesz, tylko nie napisałaś jednej zasadniczej sprawy- pieniądze.No właśnie, za jakie pieniądze się to robi. I w Polsce mamy dobrych kamerzystów, montażystów z ciekawymi pomysłami.Tylko czasami to kosztuje, a jak wiadomo, klienci za bardzo nie chcą płacić dużych pieniędzy za filmowanie.Piszesz o dłużyznach filmowych.3 godzinny film to najbardziej popularny temat.Ale przecież oprócz tego filmu zasadniczego można zrobic jeszcze taki krótki film np 20 minutowy z tej całości.Nie pomyślałaś o tym? I nie wzoruj się na filmach i weselach zachodnich czy w Stanach.Tam takich wesel nie ma jak w Polsce.Tam jest tylko kieliszek szampana, jakieś koreczki na stole szwedzkim, godzina 18 i goście jazda do domu. A u nas dopiero się na dobre impreza rozkręca. Także nie możemy się równać z zachodem.Tam są inne zwyczaje.

Gumbassek napisal(a):

Nasz rynek filmów weselnych jest zacofany. Filmy sa często złej jakości, z kiczowatym podkładem muzycznym i animacjami.

Nie generalizujmy.Są też dobre produkcje. A że są też te liche produkcje- to prawda.
I zobacz, ile klientów z takich lichych produkcji korzysta.Widocznie tak musi być.Ja w każdym razie pod lichą produkcją się nie podpisuję.

Gumbassek, Wiesz.co? Chciałbym obejżeć Twój film z wesela, widze że chyba w najbliższe święta.Skoro masz takie wymagania, to chyba zamówiłaś produkcję rodem z Hoolywood. Może faktycznie ja się nie znam na dobrej produkcji.Tylko jakoś dziwnym zbiegiem okoliczności firma moja na rynku jest już 19-y rok. Ja także jestem za pozytywnymi zmianami na rynku filmowym, i nie pisz,że jestem konserwatysta, tylko niech nie będzie przerostu formy nad treścią.Zawsze mówię w przypadku filmów z wesel: to jest reportaż !!!.W reportażu obowiązują pewne zasady. Nie będę o tym szczegółowo pisał, bo zaraz konkurencja- /ta licha konkurencja/ się nauczy za dużo.
Widzę,że bardzo mocno postawiłaś na teledyski w filmie weselnym.Oczywiście tak, tylko nie z każdą parą można to zrobić.Trafisz na takich np. ortodoksów i choćbyś miała nie wiem jakie pomysły i intencje twórcze nic nie zrobisz.
A co do naszych zwyczajów w Polsce: trzeba tworzyć filmy takie, aby te nasze zwyczaje dobrze odzwierciedlić.Inny będzie film z USA, inny w Rosji.Chodzi o treści.

a mnie się tam podoba :)
Kasia Miglut nie wiem co jest nie tak z moim gustem chciałam tylko jakiś ciekawy pomysł na intro.
Gumbassek uważam, że masz bardzo dużo racji !!!!
Za parę lat właśnie takie filmy to będzie standart