Udane oświadczyny??

napisał/a: ecik1983 2008-05-03 08:45
Witam serdecznie

Chciałem się was zapytać o coś dla mnie ważnego...

Wczoraj doznałem olśnienia i postanowiłem że kupię kwiaty i poproszę o rękę moją dziewczynę..

Cały dzien był super... w tak dobrym humorze jej jeszcze nie widziałem
Wszystko się popsuło, gdy wszedłem do pokoju z kwiatami , uklekłem i zacząłem się jąkać i wkońcu zapytałem czy przyjmuje moje oświadczyny...

Wystraszona była mocno i mówiła "a to nie za szybko" ? itd. itd....
Aż wkoncu zapytałem stanowczo i powiedziała "narazie jestem na TAK" i potem już była cały czas smutna, mówiłem do niej, ale ona powiedziała , że musi się z tym przespać a że pierścionek możemy wybrać jak ona obroni pracę w czerwcu i że to, że przyjęła moje oświadczyny to nie było na "odczep się" tylko poważnie....

ehh.. nie wiem co mam mysleć...
tak mocno ją kocham....

[ Dodano: 2008-05-03, 09:26 ]
ufff...
chyba jest dobrze :)

Dostałem normalnego smska, że idzie się uczyć, że się wyspała
życzyła mi miłego dzionka i powiedziałą "dozobaczenia po poludniu" :)

Także chyba sie z tym przespała i jest już OK :)
napisał/a: evilgirl89 2008-05-03 11:02
ecik1983, może poprostu była zaskoczona
bo wiesz zazwyczaj chłopak jak się zdecyduje to coś tam podpytuje czy cos takiego a tu taki spontan to ją wcięło
przemyśli i będzie w 7 niebie
napisał/a: josia 2008-05-03 12:39
A ile czasu byliście razem?
Może ona nie czuła się jeszcze do końca gotowa na podjęcie takiej decyzji? Może te oświadczyny były jednak za szybko?
Rozmawialiście o tym wcześniej? Albo jakoś przynajmniej ją podpytywałeś?
Mam wrażenie, że mimo że Cię kocha - myśl o podjęciu tak poważnej decyzji ją przerosła. Po prostu nie czuła się na to gotowa.
napisał/a: ecik1983 2008-05-03 12:53
Już jest OK :)
Skoro napisała normalny sms i będziemy się dziś normalnie widzieć to znaczy, że jednak wczorajsza akceptacja oświadczyn jest już przełknięta :)

Wczoraj powiedziała TAK :) , była zdenerwowana , ale dziś już jest OK :) i w czerwcu kupujemy pierścionek :)