Tuż przed ślubem

napisał/a: tajla 2007-08-31 14:11
Cyli jak sie czujecie?czułyscie przed slubem?
Ja mam stersa big, choc ponoc w dniu slubu mija.
I myslałam ze tydzien przed ślubem to nie bedzie juz załatiwania zadnego a tu....2 spowiedz, proba w kosciele, zamowic kosze z kwiatami dla rodzicow,obejrzec autko, isc do lekarza itd...
No i nie dociera do mnie ze za tydzien mam ślub. NO i jutro panienski:)
napisał/a: ~gość 2007-08-31 15:49
Och,jak ja bym chciała sie tu wypowiedziec na tuż przed ślubem...
napisał/a: tajla 2007-08-31 16:45
Wypowiesz sie , wypowiesz:))
Uwielbiam Cie Gosiek21 wiesz
napisał/a: Jeanet.te 2007-08-31 17:12
Ja jestem prawie 2 miesiące przed a mam stresssssa-giganta.
napisał/a: kotek4 2007-08-31 17:14
HMM ja sie stresowałam kilka tygodni przed ślubem bałam sie że nie zdążymy ze wszystkim albo o czymś zapomnimy. W dniu ślubu natomiast nie było we mnie ani odrobiny stresu z czego sie sama dziwie bo ogólnie przed czymś ważnym denerwuje sie.
napisał/a: Parcinka 2007-08-31 17:41
Ja się nie stresowałam, wiadomo zawsze są emocje, ale wszystko pod kontrolą
napisał/a: Monicysko 2007-08-31 17:45
A ja to bym sie juz chciala moc stresowac... A tu ponad 9 miesiecy.. To takie strasznie odlegle sie wydaje!!!tajla, chcesz sie zamienic? :)
napisał/a: A_nimka 2007-08-31 17:56
Ja wychodzę za mąż jutro i jeszcze się nie stresuję.
Myślę, że delikatna nerwówka będzie przed wejściem do USC a później to już pójdzie...
To tak samo jak z egzaminem... jak się czeka przed salą są nerwy, ale jak już się wejdzie do sali i siądzie przed egzaminatorem stres mija :D
napisał/a: kotek4 2007-08-31 17:57
Monicysko zleci nim sie obejżysz:) my w tamtym roku w sierpniu zaczęliśmy załatwiać a już jesteśmy po ślubie
napisał/a: Monicysko 2007-08-31 18:00
kotek, ale wiesz, czlowiek juz by chcial... Tak czekam na to, odliczem, planuje...
A to wciaz wydaje mi sie tak bardzo odlegle... Oby do wiosny :)
napisał/a: ~gość 2007-08-31 18:08
tajla, wow,a to czemu? jak mi miło
napisał/a: Itzal 2007-08-31 19:41
ja mam do ślubu jeszcze cos ponad miesiac czekania, i od jakiegos tygodnia mam całe to zamieszanie przedslubne daleko gdzieś, po nerwówce zaserwowanej nam przez tesciowke moją przyszłą postanowiłam nie stresowac sie juz niczym - kieckę mam, zaproszenia wysłane, kwiaty zamówione,reszte tez mam, tylko gdzie indziej......