ślub z nieletnia, a nasze prawo? pomocy!!!

slavimir, jeśli się nie mylę w przypadku osób nieletnich na ślub musi wyrazić zgodę sąd rodzinny. A przypuszczam, że ten sąd będzie wymagał zgody od prawnego opiekuna czyli matki dziewczyny. Nie możecie po prostu poczekać tego roku, aż ona osiągnie pełnoletność?

jeśli chodzi o mnie to jestem w stanie wytrzymać ten rok, ale moja dziewczyna niezbyt, gdyż jej matka stosuje wobec niej przemoc psychiczna, wyzywa ja, ubliża, wygraża, w wakacje więziła ją sama w domu zabierając klucze, no po prostu przeżywa piekło z nią. zawsze gdy płacze muszę ja pocieszać, a najgorsze jest to ze myśli o samobójstwie :( nie widzi sensu życia, staram sie ją podnosić na duchu jak mogę ale ta jej matka jest tak wredna ze zawsze ją zrani dogłębnie. rozmawialiśmy na temat naszego spotykania sie z jej wychowawczynią i pedagog i jej matka ale do niczego takiego nie doszliśmy. spotykamy sie bez wiedzy jej matki. boimy sie ją zaskarżyć o przemoc bo boimy sie ze nam nikt nie uwierzy i będzie tylko gorzej :(

slavimir napisal(a):

rozmawialiśmy na temat naszego spotykania sie z jej wychowawczynią i pedagog

Myślę, że to najlepsze rozwiązanie. Do kogoś musicie się zwrócić o pomoc, opowiedzieć o tym problemie... Jeśli opowiecie o tym szczerze i spokojnie, to nie sądzę, żeby Wam nie uwierzono (oczywiście to też zależy od tego, jakimi osobami są wychowawczyni i pedagog). Ważne jest też, żebyście właśnie w taki sposób poszukali pomocy, zanim poweźmiecie jakieś poważniejsze kroki, nawet sądowne...
Branie ślubu tylko po to, żeby się uwolnić od matki, to nie jest najlepszy pomysł.

slavimir, wiesz co, zastanów się dobrze - bo ja znam z życia podobną sytuację i może być tak, że:
1) wystąpicie o tę zgodę - i albo ją dostaniecie (od obojga rodziców!), pobierzecie się i wtedy będziesz musiał zapewnić dziewczynie dach nad głową (macie gdzie mieszkać?) - bo to będzie Twoja żona, więc matka zwyczajnie może wyrzucić ją z domu
2) albo nie dostaniecie żadnej zgody, tylko zaognicie sytuację do tego stopnia, że następny rok będzie dla Twojej dziewczyny dopiero nie do wytrzymania.
Sam ślub niczego nie rozwiązuje! Nie jest to jakaś tarcza ochronna, niestety. Albo przeczekacie do 18-tki dziewczyny, albo zacznijcie - moim zdaniem - nie od zgody sądu rodzinnego na ślub, tylko od zgłoszenia faktu znęcania się nad Twoją dziewczyną. Powodzenia.

ula_jente napisal(a):

jakimi osobami są wychowawczyni i pedagog

no właśnie jej wychowawczyni jest młoda i sama nie wie komu ma wierzyć bo z matki mojej dziewczyny jest niezła aktorka i potrafi wszystko obrócić przeciw nam... a pedagog to sama powiedziała ze musimy jakoś wytrzymać...

wkurza mnie tez to ze jej matka chce iść z nią do ginekologa w celu stwierdzenia czy jest dziewica jeszcze i straszy mnie więzieniem jak nie jest.... a przecież nie ma takiego prawa, by w takim wieku musiała iść na jej żądanie....

[ Dodano: 2008-09-16, 17:29 ]

Beatrix napisal(a):

macie gdzie mieszkać?

mieszkam na razie z mama i chorym bratem którego oddajemy do domu opieki, a moja mama nie ma nic przeciwko byśmy zamieszkali razem z nią, chyba że prawo by wymagało byśmy mieszkali osobno to wtedy poszukam innego mieszkania

Beatrix napisal(a):

albo zacznijcie - moim zdaniem - nie od zgody sądu rodzinnego na ślub, tylko od zgłoszenia faktu znęcania się nad Twoją dziewczyną.

no też właśnie nad tym coraz częściej myślę, tylko musielibyśmy mieć najlepiej jakieś dowody przeciw niej...
pozdrawiam i dziękuję za pomoc

z tego, co się orientuję ślub z nieletnią możliwy jest tylko i wyłącznie wtedy, kiedy rodzice wyrażą na to zgodę. przynajmniej jeszcze jakiś czas temu tak było.. :) jak byłam w gimnazjum, to moi znajomi chcieli wziąć ślub.. kontaktowali się z różnymi prawnikami oraz szukali bezpłatnych porad prawnych w internecie. między innymi znaleźli taką stronę - [reklama usunięta]

ElizaSch, na pewno po trzech latach, jak dziewczyna jest od dwóch lat pełnoletnia, przyda im się ta rada...
Skończ z tymi reklamami.

ElizaSch, bardzo cenna rada, na pewno szukający pomocy z niej skorzysta

szkoda gadac