PRZYJAŻŃ Z PRZYSZŁYM MEŻEM
napisał/a:
martiii1
2008-05-19 12:17
moim najlepszym Przyjacielem jest moj przyszly maz za 4 miesiace moge na nim polegac:)bez obrazy ale dziewczyny sa dla mnie bardzo falszywe,zazdrosne o wszystko itd.-oczywiscie nie wszystkie:)mam pare bardzo dobrych kolezank takich z ktorymi moge pogadac o intymnych rzeczach i duzo fajnych kolezanek-ale zadnej przyjaciolki..zawiodalm sie tyle razy-wiecej juz nie chce.Moj narzeczony jest najlepszy :)
napisał/a:
alexandra1
2008-05-19 13:15
moj chlopak jeszcze mi sie nie oswiadczyl wiec wlasciwie nie powinnam sie wypowiadac ale odkad go mam widze, ze jest moim najlepszym przyjacielem, bardziej niz moje stare przyjaciolki czy jakikolwiek byly
jak sie poznalismy to z roznych powodow wiedzielismy, ze nie chcemy sie z nikim wiazac itd wiec poznawalismy sie bez zadnego krecenia ze soba i super sie zaprzyjaznilismy :) a potem to juz bylo silniejsze niz wszelkie uprzedzenia i teraz jest super :) i bardzo sie ciesze, ze w tej kolejnosci wyszlo
a co do rozmow o bylych ja chcialam wiedziec o jego i wszystko musialam z niego wyciagnac a on mial tak samo ze mna:P
jak sie poznalismy to z roznych powodow wiedzielismy, ze nie chcemy sie z nikim wiazac itd wiec poznawalismy sie bez zadnego krecenia ze soba i super sie zaprzyjaznilismy :) a potem to juz bylo silniejsze niz wszelkie uprzedzenia i teraz jest super :) i bardzo sie ciesze, ze w tej kolejnosci wyszlo
a co do rozmow o bylych ja chcialam wiedziec o jego i wszystko musialam z niego wyciagnac a on mial tak samo ze mna:P
napisał/a:
~gość
2008-05-19 13:51
martiii, zgadazam sie z Tobą we wszystkim. Moim najlepszym przyjacielem jesy własnie mój Narzeczony, to jemu moge powiedzieć wszytsko, dziewczyny- koleżanki nie zawsze to zrozumieją, a wiekszośc jest zawistna.
napisał/a:
norka3
2008-05-20 11:13
:) Nie wyobrażam sobie, żebym nie mogła porozmawiać z moim narzeczonym/mezem o tym co lezy mi na duszy. Myślę, że Nas związek jest właśnie mocniejszy przez to, że dużo ze sobą rozmawiamy, nie ukrywamy niczego przed sobą.
napisał/a:
evilgirl89
2008-05-20 14:26
ja dokładnie w sumie to oboje myślimy tak samo
jesteśmy dla siebie najlepszymi przyjaciółmi
napisał/a:
norka3
2008-05-20 15:21
I to jest w miłości najpiękniejsze.
napisał/a:
iwa_ch
2008-05-20 21:12
u nas jest tak samo
napisał/a:
evilgirl89
2008-05-21 07:38
dokładnie tak
wczoraj koleżanka zapytała się czy ma być ze swoim chłopakiem a ja do niej czy są dla siebie przyjaciółmi
a ona powiedziała że nawet nie mają tematów do rozmów
no to prosta piłka
sorki za OT
wczoraj koleżanka zapytała się czy ma być ze swoim chłopakiem a ja do niej czy są dla siebie przyjaciółmi
a ona powiedziała że nawet nie mają tematów do rozmów
no to prosta piłka
sorki za OT
napisał/a:
norka3
2008-05-21 11:01
To po co są ze sobą? Skoro nie potrafią ze sobą rozmawiać? Ja sobie takiej sytuacji nie wyobrażam.
napisał/a:
tajla
2008-05-27 09:58
NIo przyjaźń najważniejsza. Wszystko scala.
napisał/a:
norka3
2008-05-27 11:05
No pewnie. Juz sie bede powtarzac ale ja nie wyobrazam sobie zebym nie mogla porozmawiac ze swoim narzeczonym i o mijajacym dniu, i o planach na przyszlosc, i o tym co nas boli itd. To wazne dla zwiazku, zeby rozmawiać.
napisał/a:
~gość
2008-09-13 19:53
Ja wiem ze to jest moj idealny wybor i czuje sie mega szczesliwa bo wlasnie jestesmy przyjaciolmi, czyli jest cos czego tak bardzo brakowalo mi wczesniej.
Zaczelo sie od przyjazni a potem stopniowo przeradzalo sie w cos innego w milosc.
I najwazniejsze jest to, ze mam sie komu wygadac, mam wsparcie, moge dawac wsparcie i wysluchiwac
Zaczelo sie od przyjazni a potem stopniowo przeradzalo sie w cos innego w milosc.
I najwazniejsze jest to, ze mam sie komu wygadac, mam wsparcie, moge dawac wsparcie i wysluchiwac